Dziękuję Wam za odpowiedzi!!!
Ja byłam dziś z Maksem u lekarza rehabilitanta (11 ms, nie raczkuje, więc mu trochę pomagamy - moja wina, za mało kładałm na brzuszek, ale kiedy? - albo najedzony, albo zmęczony był i nie chciał...) i zapytałam po raz kolejny o chustę, jak pani powidziała, że nadal jest mała asymetria, no i ona na to, że raczej nie poleca



, a przynajmniej nie często, bo mu się ta asymetria utrwali i w ogóle...
Pocieszyła, że do wakacji może mu się poprawi i będzie można na wycieczkach nosić częściej. Mam nadzieję.
Czy którać z Was miała problem z asymetrią, i nosiła? Oczywiści asymetria nie powstała od noszenia w chuście!!!!!
Kasia.