Cytat Zamieszczone przez olmis Zobacz posta
może przed lustrem, żeby Twoją twarz widział?
O tak przed lustrem działa nawet w najcięższych przypadkach. Z tymże ja robię tak, że stoimy do lustra bokiem.

Pisałaś jeszcze, że mąż Ci pomaga wiązać. U mnie najczęściej jest tak, że jak ktoś mi niby "pomaga" i próbuje zagadywać córę, to skutek jest odwrotny. Działa to na nią jak płachta na byka, wkurza się strasznie. Zawsze muszę babci, tacie powtarzać, że my sobie damy radę lub nawet odchodzić na bok lub do drugiego pokoju. Ewentualnie proszę, gdy jesteśmy na dworze o sprawdzenie wiązania ale jak już dziecię jest pomotane.