Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 30

Wątek: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Z racji focha chusta została schowana w najdalszy kąt szafy
    Dzisiaj jakoś mi się zachciało próbować. Pierwszy raz zawiązaliśmy się na biodrze, pewnie masa błędów ale poproszę Was o ocenę Z tego co ja widzę to ciut mało dociągnięta na pleckach. Do tego wydaje mi się że plecki są za mało okrągłe ale próbowałam,poprawiałam i nie mogłam więcej
    Trochę kiepskie fotki ale mam nadzieję że coś widać.
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Lubię to wiązanie.
    IMO to nie jest źle jak na pierwszy raz. Bardziej na biodrze dziecia posadź. Jak Ci zjeżdżał na brzuch przy dociąganiu to znaczy że zostawiłaś dużo miejsca przed dociągnięciem. Ja zawsze robię taką kieszonkę i na oko sobie dopasowuję, żeby po wsadzeniu młodej już tylko podociągać plecy
    I jeszcze tą pętelkę przed dociąganiem połóż sobie na ramieniu, wtedy nie zjedzie Ci aż tak bardzo.
    Nie wiem czy tak zrobiłaś czy nie ale generalnie łatwiej się dociąga jak sobie mniej więcej już przed wsadzeniem dziecia ułożysz chustę w pętelce.

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  3. #3
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    no pewnie, ze fajnie

    musisz takjak pisze Agnen poeksperymentowac z umiejscowieniem - czy bardziej na biodrze czy bardziej i na brzuchu i z tym, gdzie ma byc petelka bo to jak kolka w kolkowej - niektorzy wola wyzej inni nizej, a optymalnie w teorii jest gdzies tak w okolicach obojczyka.
    generalnie na poczatek lepiej bardziej na biodrze.

    zeby petelka nie suwala sie przy dociaganiu to trzymaj mocno ten ogon chusty co jest z tylu (czyli ten ktory "robi" petle) a pracuj ta czescia, ktora przez petle przechodzi.

    ps. pasuje Wam Lima , bo to Lima, tak?

    ps II w tym wiazaniu takze zdaje egzamin dociaganie pasmo po pasmie i wpakowanie chusty pod pupe dziecia tak jak w inych wiazaniach
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Dzięki Dobrze że nie jest najgorzej Będę dalej próbować i eksperymentować z tym ułożeniem co mówicie.
    Lima nam pasuje bardzo Muszę ją jednak złamać i właśnie służy jako kapa na sofie

    A jak plecki Antosia? Nie powinny być bardziej zaokrąglone?
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  5. #5
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    powinny ale jak dociagniesz lepiej na calych plecach i mu podniesiesz nozki pakujac material pod pupe az po dolki podkolanowe to bedzie lepiej przylegal do Ciebie i w zwiazku z tym plecki sie ladnie zaokragla
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Dzisiaj byliśmy na urodzinach synka znajomej, roczek kończył. Było tam 4 dzieciaczków, w tym 5 miesięczny Antek. Mamy nosiły na rękach swoje pociechy a ja w chuście, mogłam się relaksować do woli W kieszonkę się szybko opatuliliśmy Wszyscy się zachwycali jakie spokojne dziecko mam a Antek zadowolony przy mamusi
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  7. #7
    Chustodinozaur Awatar qqrq5
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    zachodniopomorskie
    Posty
    19,949

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    [*] i
    Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013

    Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter

  8. #8
    Chusteryczka Awatar Olik
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Pomorze Gdańskie
    Posty
    2,421

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Ja mam takiego pecha że jak chcę zaprezentować jak moje dziecko lubi chustę, to dziecko ma akurat focha i wychodzi na to, że je dręczę. Tylko raz mi się udało zachustować publicznie

  9. #9
    Chustodinozaur Awatar qqrq5
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    zachodniopomorskie
    Posty
    19,949

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    na mnie dziwnie sie patrza w parku kiedy wyciagam kawałek szmaty spod wózka i zaczynam sie motac
    [*] i
    Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013

    Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Tak się zastanawiam, czemu mnie boli kręgosłup w chuście?
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  11. #11
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    trudno powiedziec
    moze to byc wina jakis dotychczasowych problemow
    niewlasiwej postawy
    niewlasciwego wiazania
    zbytniego napiecia....
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  12. #12
    Chusteryczka Awatar milorzab
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    PodWarszawa
    Posty
    2,567

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Bólowi kręgosłupa sprzyjają niesymetryczne wiązania. Jeśli porządnie wiąże się z przodu, z tyłu - boli mniej Mnie generalnie cały czas coś boli, ale ja już stara jestem.
    Asia, mama Ignacego, Tosi, Dominika, Weroniki i Maksa


  13. #13
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Cytat Zamieszczone przez Ewlna
    Tak się zastanawiam, czemu mnie boli kręgosłup w chuście?
    A spróbuj chodzić PROSTO! Ja wiem że to banał, ale często w chuście człowiek ma tendencje do przechylania się w do tyłu (jak masz z przodu dziecia), więc pomyśl o tym. I rozluźnij ramiona (najlepiej nie tylko w chuście ale tak po prostu ). No i jak dziewczyny pisały, bardzo ważne jest wiązanie, jak jest niesymetrycznie naciągnięte, poły są słabo rozłożone na ramionach i plecach to może boleć....

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  14. #14
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    A. Ł
    Posty
    746

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Znalazłam dosyć fajną instrukcję wiązania na biodrze z pętelką. Mało kumata jestem i musiałam przeczesać sieć żeby znaleść instrukcje bo z jednej to nie daje rady.
    wiązanie

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Cytat Zamieszczone przez milorzab
    Bólowi kręgosłupa sprzyjają niesymetryczne wiązania. Jeśli porządnie wiąże się z przodu, z tyłu - boli mniej Mnie generalnie cały czas coś boli, ale ja już stara jestem.
    Zgadzam się. To samo powiedział rehabilitant, do którego chodziłam 2 tygodnie na masaże. Pokazałam mu instrukcję od chusty i od razu "wykreślił" niesymetryczne wiązania. Mówił, że generalnie nawet zdrowy kręgosłup nie lubi byc niesymetrycznie obciążany.
    Ewlna! Ale ten Twój Antek duuuży chłop jest!!!

  16. #16
    Chustomanka Awatar picikola
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    jakby Toruń
    Posty
    862

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Faktycznie duży, ile on waży? A może to nie pięciomiesięczniak z suwaczka jest w chuście?
    Michał.02 i Tymon.08

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    On on Teraz to ok 8 będzie Antek jak się urodził to wyglądał jak 2 miesięczne dziecko
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  18. #18
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Bolą mnie plecy w wiązaniach z przodu Na boku boli mnie ramię, chyba czas na plecy
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  19. #19
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    jak cię bolą plecy to być moze..za luźno dociągasz... albo faktycznie czas na plecy do dzieła zatem to naprawdę łatwe wystarczy raz sie odważyć i już...

  20. #20
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Re: Moje wiązania czyli ratuj się kto może :)

    Byliśmy dziś na długim spacerze z pawiami Najpierw mąż nosił w kieszonce, potem ja na biodrze.
    I mam pytanie, w jakim miejscu powinien opierać się ciężar przy wiązaniu biodrowym? Na tej części obojczykowej czyli mięśniach czy na kości ramienia?
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •