Oto moja kieszonka - napiszcie proszę, co mogę jeszcze poprawić. Wiem, wiem, mogę na pewno poprawić moje garbienie się, ale to trochę przypadkowo wyszło (chciałam dzidziula w czółko cmoknąć).
Mam też pytania związane z tym wiązaniem: czy dziecku nie przeszkadzają poły chusty pod kolankami? Wyobraziłam sobie siebie z takimi pasami materiału i auu...chyba bolałoby po dłuższym czasie.
Poza tym jak wyciągam małą z chusty - to jej skóra na pupie zwłaszcza jest taka mocno "pognieciona" - czy tak ma być? Wiem, że głupawe te wątpliwości, ale nie chcę jej zrobić krzywdy.
Z drugiej strony jak mała siedzi w chuście - to po prostu aniołeczek z niej się robi. Więc chyba źle jej nie jest...
![]()