sowo tez mysle tak jak dziewczyny. Nic na sile. Przed narodzinami, zanim im te chuste kupisz to sie zapytaj, czy wogole chca. Jesli nie chca, a ty wydasz dwie stowki na chuste, oni sobie potem przelicza, co by za to dla dziecka mieli i tez moga sie obrazic.
W/g mnie najbardziej uniwersalnym prezentem sa bony towarowe, albo po prostu kasa. Ja nie lubie zadnych bibelotkow, pamiateczek itp., a jaki mam gust to ja najlepiej wiem, wiec nie lubie drogich niespodzianek. Jeszcze nigdy nie bylam z takich zadowolona![]()
![]()