Widziałam. Wczoraj (29.08). Na warzywach. Z dość sporym dzieciem z przodu. Chrząkałam i się uśmiechałam, eksponując moją torbę z chustomamą, ale reagował tylko dzieć
Chusty nie rozpoznałam, jakaś może lennylamb?
Widziałam. Wczoraj (29.08). Na warzywach. Z dość sporym dzieciem z przodu. Chrząkałam i się uśmiechałam, eksponując moją torbę z chustomamą, ale reagował tylko dzieć
Chusty nie rozpoznałam, jakaś może lennylamb?
To chyba ten sam tatuś który przychodzi do Heliosa na WózkownieJa każdego dnia spotykam na ulicach Wrocławia zachustowane maluchy. Pozdrawiam wszystkich noszących cieplutko!