u starszego wsuwałam rękę w pieluszkę od tyłu aż wyczułam czy mokre czy nie - on raczej nie nosił bodziaków więc coś takiego było stosunkowo proste - przy czym trudność w kontroli pieluchy to jeden z powodów, dla których nie lubię kieszonek, synek w ogóle rzadko jest w pieluchach suchych od pupy, za to staram się zmieniać co sik