Sekret formowanek

[Lotna]

Robimy podejście drugie, wyszły zębolce więc pupa wróciła do normy.

Zdradźcie proszę, jaki jest sekret formowanek. Bo ja nie rozumiem Trza pakować na pupę dwie różne rzeczy (pielusia i otulacz). Do tego odwłok wieeeeelki jak Madagaskar Dodatkowo trzeba wkładkę z polarka żeby sucho było...
Co Was tak w formowankach kręci?

[ala]

my mamy formowanki z polarkiem w środku
mnie w formowankach podoba sie to ze można zakładać je bez otulacza - trzeba jednak byc czujnym
no i kupa się nie rozprzestrzenia

[hanti]

mnie w moich formowankach kręci to że są bardziej chłonne niż jakiekolwiek pieluszki. Kluska przesypia w formowance całą noc a pupy wcale nie ma większej niż w kieszonce (polarek w środku mamy w standardzie )

[brikola]

my formowanki kochany bo są mega chłonne, do tego szybciej schną o wiele i mozna łatwiej wyprać-tj dokładniej jak ktoś czasem ręcznie pierze-jak ja to robię. Lwiakowi zaś nie przeszkadza, że ma trochę mokro a mi teraz zależy żeby czuł, ze coś jest na rzeczy bo chcę Go jakoś sensownie na nocnik przestawić, narazie robi kupy na rzeczony oraz po spanku siku, ale jeszcze nie kuma, tzn. nie daje żadnych oznak, ze chce.

[Lotna]

A które to cuda mają polarek w środku? Miałam tylko Totsy bambusowe, GIGA pupa i schły okropnie długo :/

[McBaby]

FOrmowanki są super i powiem Ci, że odwłok duuuużo mniejszy niż np w Wonderoosach z dwiema wkładkami. Stasio nadal w nich nie chodzi bo miał tak duży zad, że wyginała mu się lordoza w nie tę stronę, a jedna wkładka to za mało.


W kieszeniach nadal lata Fran a my nabywamy co rusz jakąś formowankę

[Elunia]

Ja widzę taką zaletę formowanek, że jest możliwość zrobienia zestawu ze 100 % naturalnych materiałów - czyli np. bawełna plus wełniany otulacz.
Ale nie używam, bo też mi przeszkadzało, to co Tobie, Ewlna. Sprzedałam wszystkie.

[Nika]

Duża zaleta-można samemu szyć (bądź zamówić u zdolnych forumek), z różnych wzorów i kolorów!!! Ja najpierw szyłam takie z polarem wewnątrz, żeby nie odparzały, teraz daję polar na zewnątrz-i nie muszę używać otulacza. Szyjąc samemu możesz też różnicować grubość wkładu-na noc mam takie z większą ilością warstw, na dzień-cieniutkie. Wszystkie szybko schną na kaloryferach - kieszonki i AIO na kaloryfer nie położysz (bo pul). No i te kolory.....A poza tym kieszonki są takie ... sztuczne. I wcale nie mniejsze-Zośka w PD mam dużo większą i szerszą pupę niż w formowance+dopasowanym otulaczu.

[rzufik]

Ewlna, dokładnie to samo myslę, a jak ktoś mi porównuje do kieszonek - to kieszonek też nie lubię
jakoś mi sie wydają za ogromne...
a moja formowanka i kieszonka (szyte) sik jeden nawet przepuszczają bez otulacza, więc też nie używam.
jak się ogarnę ze wszystkim to poszyję sobie AIO z polarem na zewnątrz. to już ma większy sens dla mnie

a ja Aio i kieszonki pulowe suszę na kaloryferze

[dommi]

A już myślałam rzufiku, że mam Ci gratulować!

[kobra]

formowanki to jedyne pieluszki,z ktorych kupa sie nie rozprzestrzenia na nogawki, za to je lubie
chyba je na noc wyprobuje, bo Kajtek prawie co noc kieszonki przesikuje

[Lotna]

Hmmmm u nas BG nie przeciekały, nawet bez dodatkowych wkładów na noc. Jedynie problem mamy taki,że rozpięta na maxa ciśnie w nóżkach a inne kieszonki mi nie pasują ( oprócz Yettowych )

Tak pomyślałam że może foremki.. ale tyle z tym zachodu, dodatkowych warstw że mi się odechciewa

[Musli]

Ewlna, dokładnie to samo myslę, a jak ktoś mi porównuje do kieszonek - to kieszonek też nie lubię
jakoś mi sie wydają za ogromne...
a moja formowanka i kieszonka (szyte) sik jeden nawet przepuszczają bez otulacza, więc też nie używam.
jak się ogarnę ze wszystkim to poszyję sobie AIO z polarem na zewnątrz. to już ma większy sens dla mnie

a ja Aio i kieszonki pulowe suszę na kaloryferze

I ja tez na kaloryferze susze. W zyciu bym nie wpadla ze zle czynię...

[Musli]

My mamy formowanki imse vimse i faktycznie pupa ogrromna A Alek musi miec duzo ruchu (asymetria) wiec zakladam wczoraj na noc, no i przesikal...

[Anna Nogajska]

kieszonki, o których tu mowa są one size, czyli na mniejszym lub wyjątkowo drobnym dziecku będą dawały dużą pupę. formowanki są z reguły w kilku rozmiarach, dlatego i pupa jest mniejsza.

za każdym razem te nasze dyskusje o wielkości pupy mnie fascynują jak pytam dostawców o wielkość "odwłoka" to się w czoło pukają. muszę wyjaśniać, że polki to wyjątkowe estetki . np. w niemczech to w ogóle nie jest problem: pieluszka ma byc chłonna i w miarę tania. to wszystko....

sama zaopatrzyłam julkę w pieluszki "w rozmiarówce". i co? po 5 tygodniach jedziemy na one size, bo z "s" już wyrosła

[rzufik]

Aneczko, to nawet nie kwestia estetyki tylko "pupy wyżej niż głowa" i niedopiętego bodziaka i do tego dwóch warstw rzepów np.
a Aio bywają rozmiarowe i wydają się git (tyle ze mnie chłonne, oczywiście z wykluczeniem moich ulubionych - czyli do znudzenia: itti bitti snap-in-one )
a jakie miałaś rozmiarówkowe dla Julki?
i za przyrost dziecia

[Biedronka]

Ja formowane lubię za to że są chłonne
więc nic nowego nie wymyśliłam

kocham tots bots flexi
formowana dobierana rozmiarowo
malutka pupcia , zero odwłoku a chłonie że hej

[calineczka]

ja tam nie lubie formowanek.
mamy tots botsa suffle-śliczny jest mięciutki, milutki...
i 4 frotkowe IV.
zakładam tylko wtedy jak juz nie mam innych pieluch, bo my na EC to nie lubimy tyle warstw
zwlaszcza zima
i przy braku czasu (dziecku brak czasu, nie mnie) na ceregiele z rozbieraniem/ubieraniem.
a chłonność to już nam niepotrzebna... zresztą nie wydaje mi się, żeby jakaś super była

[Musli]

kieszonki, o których tu mowa są one size, czyli na mniejszym lub wyjątkowo drobnym dziecku będą dawały dużą pupę. formowanki są z reguły w kilku rozmiarach, dlatego i pupa jest mniejsza.

za każdym razem te nasze dyskusje o wielkości pupy mnie fascynują jak pytam dostawców o wielkość "odwłoka" to się w czoło pukają. muszę wyjaśniać, że polki to wyjątkowe estetki . np. w niemczech to w ogóle nie jest problem: pieluszka ma byc chłonna i w miarę tania. to wszystko....

sama zaopatrzyłam julkę w pieluszki "w rozmiarówce". i co? po 5 tygodniach jedziemy na one size, bo z "s" już wyrosła

Dzięki Anno
Tyle ze u nas niestety wielkośc pupy ma ogromne znaczenie, Alik ma asymetrie ulozeniowa i musi jak najwiecej ruchu miec. A jak ma imse vimse-lezy jak kloda i sie wscieka ze nei moze sie na brzuszek przewrocic... Dlatego mamy eccobotsa, a po za tym tera albo flanela i otulacz.
Jak to w końcu jest z tym pulem na kaloryferze?

[rzufik]

musli, pul podobno niszczeje bedąc suszonym na kaloryferze i pranym w wysokiej temperaturze, nie wiem, chłonność traci? , "kruszeje" bo to przecie sztuczne jest... tak samo gumki wszelkie...
na razie uszkodzeń nie widze, więc spokojnie do końca sezonu grzewczego suszyc na kaloryferze zamierzam (często pulowe otulacze wieszam na rurze odkaloryferowej tylko)