fakt. też.
ale widzę w tym głównie doszukiwanie się i dzielenie włosa na czworo, więc sama rozumiesz
nas wszystkich wełna gryzie tak, że o żadnych merynoskowych ubrankach, cudnych otulaczykach i chustach z tymiż nie ma mowy. zatem jestem skazana na eko i ekono czynniki w pieluchach
natomiast odparzenia dziecięcej pupy mam (póki co) za sobą w sumie trzy - dwa u większego, jedno u mniejszego.
wszystkie w okolicach intensywniejszego stosowania jednorazówek, tak teraz myślę...





Odpowiedz z cytatem