Pokaż wyniki od 1 do 20 z 59

Wątek: Oddychanie PUL-u vs jednorazowki

Widok wątkowy

  1. #15
    Chustomanka Awatar wiki100
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Lublin jeszcze
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta
    Para wodna to nie to samo, co powietrze
    sugerujesz,że cząsteczka wody jest mniejsza od cząsteczki tlenu? Bo chodzi przecież o dostęp tlenu do skóry.
    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta

    P.s. Jeszcze jedno. Uważam, że nie ma się co emocjonować w związku z wyborem PULa czy wełny, bo w gruncie rzeczy kluczowe jest to, CO znajduje się w środku otulacza. Jeśli nawpychamy tam nie-wiadomo-co-i-ile-żeby-nie-musieć-często-zmieniać, to sorry - gdzie tu jakakolwiek przepuszczalność? Co mi po paroprzepuszczalności pieluchy, która jest cała mokra?
    ć.
    Nie zgadzam się- wełna oddycha zupełnie, tzn. można by sobie na twarz założyć i sie nie udusić, PULa raczej bym nie próbowała
    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta
    Pomijając na potrzeby tej dyskusji nieekologiczność oraz napakowanie chemią pampersów, uważam, że zmieniane często nie wyrządziłyby dziecku krzywdy. Tylko że ludzie zwykle trzymają w tym dzieciaki aż do wystąpienia przecieków, więc......... trudno dyskutować.
    No bez przesady- ja zmieniałam najpierw Max co 2 siku, teraz nawet co 1sik, producenci zalecają max co 3 godz, moja córka staarsza miała to na tyłku całe 2 lata, zmiana co 2 siku, odparzeń nie było, dziewczyna zdrowa.. Jednorazówki moim zdaniem bronią się chłonnością i tylko tym.
    Eh, znowu akademickie dyskusja, może lepiej już iść spać
    Ostatnio edytowane przez wiki100 ; 22-08-2013 o 01:06
    Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •