
Zamieszczone przez
pestka
widzę że wątek bardziej wspominkowy ale podbijam z pytaniem co kupić 10-latce?
Myślałam o Mery Poppins lub Roni córce zbójnika -nada się? A może Narnia, Harry Potter?
Co czytają Wasze córki? Co jest na topie?
A może znacie coś przygodowego z fabułą końską?