nikt nie wspomina natomiast Zawady Wiktora i serii o kaktusach z Zielonej Ulicy. Moja psiapsiółka gdzieś w okolicach 4 klasy wygrzebała u dziadków i wsiąkłyśmy bardzo jak pamiętam.
jakoś tych wojennych sporo, hę?
pięcioro dzieci i coś bardzo nas kręciło też. tajemnicze ogrody, małe księzniczki jak najbardziej. ożogowska. chwilę później trylogia u dziadka w czasie ferii zimowych ach och.