a co czytaja 10-letnie dziewczynki? a co czytalysmy my?

[Karusek]

Tajemniczy ogród, Mała Księżniczka i te klimaty
Ania z ZW, jak piszesz
później chyba była jeszcze seria o Emilce też L.M. Montgomery - ale wyszła, jak już wyrosłam trochę z tych klimatów
bardzo lubiłam H.Ożogowską, E.Lach, Snopkiewicz (ta ostatnia chyba ciut później, raczej jako nastolatka), K. Boglar i generalnie co dorwałam w gminnej bibliotece

edit: Luthienno - Bahdaj, masz rację!

[węgielek]

Nienacki zdecydowanie za wczesnie dla niej, ale Ozogowska wlasnie, Boglar.
a seria o Tomku tez na ten wiek bedzie ok?

[Kasia.234]

oprócz tych już wymienionych zaczynałam czytać Chmielewską - te serie o młodzieży

[kammik]

Najlepiej pamiętam Pamiętniki Ciccioliny
Tłukłam literaturę pozytywizmu, potem (ale to już jakoś w wieku 13 lat) łykałam obozową i wojenną.

[węgielek]

Najlepiej pamiętam Pamiętniki Ciccioliny
Tłukłam literaturę pozytywizmu, potem (ale to już jakoś w wieku 13 lat) łykałam obozową i wojenną.

moje dziecie jest w strone bardziej 9 lat niz 18

[kammik]

No ja wtedy też byłam, toteż wryło mi się w pamięć jak w kamienne tablice

Ostatnio przypominałam sobie te wszystkie Ożogowskie i Bahdaje, ranyjulek, jakie to archaiczne. Nie chodzi mi tu o realia czy język, ale np. o takie kwestie jak alkoholizm czy przemoc (w jednej z ksiązek Ożogowskiej matka oddaje syna wujowi-alkoholikowi na wychowanie, bo jej nowy mąż syna nie lubi).