Drugi jest fajny, w pierwszym już pisałam - wydaje mi się, że poły chusty nie przebiegają po materiale na pupie ( muszą, to podstawa BHP noszenia na plecach ( to od Mi.))
Na pewno łatwiej Ci będzie dociągnąć wszystko, gdy Moda nie będzie poubierana tak bardzo, spróbuj sobie na zwykłych śpiochach w domu. Bardzo ciężko jest wiązać plecak, gdy dziecię ubrane w pięć warstw i Ty też, nie czuje się wtedy czy dobrze jest dociągnięte.
Ale naprawdę jak na pierwsze próby to super.
Co do miednicy, to albo ją podwijasz odpowiednio przy pakowaniu w tobołek (nie wiem jak wrzucasz na plecy), albo podwijasz gdy układasz materiał pod pupą.
Pewnie część by się przyczepiła, że pupa za mało wpadnięta, ale ja osobiście właśnie tak noszę. Jest to jakaś kwestia wypośrodkowania i poczucia wygody swojej i dziecka.
Na kolejnej stronie jest kilka wątków w których wypowiadają się doradczynie na temat plecaka, poczytaj sobie.
I jak dla mnie to trochę za wysoko, choć sama tak wiążę, jeśli wiem, że córa nie będzie spać podczas spaceru. Jak Ci zaśnie tak wysoko zawiązana, to będzie głowę trzymać na Twoim karku, co nie jest wygodne ani dla Ciebie ani dla dziecka. Jak wiesz, że będzie spała to zawiąż niżej, wtedy ułoży sobie głowę na plecach wygodnie i jest mniejsza szansa, że będzie je opadać tak główka do tyłu.



Odpowiedz z cytatem