Zaznaczę sobie, bo też mam problem podwieszenia na dołkach podkolanowych. Długo też u Nas zostają ślady po chuście w tych okolicach. Ćwiczę i ćwiczę, ale chyba synek ma za krótkie uda jeszcze...
A plecak autorki wątku naprawdę niczego sobie
Zaznaczę sobie, bo też mam problem podwieszenia na dołkach podkolanowych. Długo też u Nas zostają ślady po chuście w tych okolicach. Ćwiczę i ćwiczę, ale chyba synek ma za krótkie uda jeszcze...
A plecak autorki wątku naprawdę niczego sobie
z reka na sercu pierwszy to nasz pierwszy plecak(wczesniej zamotalam siostre kilka razy ale to zupelnie inna sprawa tak na kims)
co do skrecania materialu to racja - zaczelam go skrecac dosc nisko i z tylu na nogach tez jest troche skrecony. Na razie ciezko mi prowadzic material po udach (wiem ze tak byc powinno) ale maly jest na prawde maly - mniej niz 5.5kg
Się nie przejmuj, szybko urośnie
Jak będziesz tak wiązała dalej to szybko nabierzesz wprawy
Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
Kacper 2016 - Paskud
Maksymilina 2019 - Gustlik
wiazemy sie teraz codziennie - maly uwielbia plecak - jak tylko zaczynam dociagac na plecach od razu sie uspokaja - pelna wspolpraca
pozniej postaram sie wkleic zdjecia do dalszej 'analizy'
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem