ja miałam dużo różnych wkładów bambusowych, m.in. ecodidi, kokosi, jakieś chinki i dużo innych. Wszystkie po kilkunastu miesiącach użytkowania się psują, niektóre wcześniej, niektóre trochę później. Zaczyna się od małych prześwitów w materiale a potem szybko psuje się cały bambus. Słyszałam opinię, że pranie w boraksie przyspiesza ten proces ale to chyba nieprawda, bo ja piorę w proszku dzidzius i widzę, że wkłady mommymouse, które kupiłam wiosną tego roku już zaczynają się psuć. Najlepsze bambusy jakie w tej chwili mam to bambusowy polar od Agisowo, wydaje mi się, że jest naprawdę solidny. Wkłady puppi też długo wytrzymują i są bardzo miłe i miękkie w dotyku, nawet po wielu praniach.