Nie zgodzę się z tym, że konopie tyle samo kosztują co bambus - bambus mam w kraju, konopie trzebabyłoby sprwadzać - koszt transportu przeogromny do tego cło i podatek. Ponadto narzekacie na ceny formowanek bambusowych, że wysokie, więc nie wiem, czy byliby chętni na konpne, droższe prawdopodobnie.
Problem polskich producentów i "wysokich" cen polega na tym, że u nas w kraju "robocizna", czyli szycie jest drogie, nie to co w Chinach. Nikt nie podejmie się szycia pieluszki za 5 zł . Tak samo materiały są droższe u nas, ale przynajmiej wiadomo skąd pochodzą, jakie mają certyfikaty, atesty.



Odpowiedz z cytatem