Błękitny, pasiasty pouch to mydodam że wypatrzyłam jeszcze trzy ergonomiki. Dwa w okolicach bramy krakowskiej, mama z maluchem w nosidle z przodu i mama z jednym blondaskiem na plecach a ze starszakiem za łapkę. A także mama z maleństwem w nosidle z przodu koło cyrku Pandory. Pozdrawiamy serdecznie. Kudłata, nie mogłam cię chyba przegapić?
Pomyłka to jednak nie my.. mam nadzieję że na tatę nie wyglądam![]()