Nosidło jest pierwszym jakie kiedykolwiek miałam, wcześniej tylko motałam. Dla mnie jest niewymiarowe(mam 150czm wzrostu. Podejrzewałam, że tak będzie.), pas biodrowy, by dało się nosić dziecko mam prawie na pupie albo całkiem nisko z przodu, zupełnie nie tak, jak wygląda to na zdjęciach. W wyższym ułożeniu z kolei nosi się bardzo niewygodnie. Przy noszeniu z przodu najmniejszej(na minimalnym ułożeniu) nóżki dziecka trochę przeszkadzają moim nogom kiedy próbuje się obniżyć. Trochę się czuję jakbym miała na sobie wisiadło pod względem obijania się moich ud o nóżki małego dziecka. Nie dlatego, że dziecku jest niewygodnie. Dziecko jest zachwycone wygodą, szczególnie, że jego główka znajduje się dokładnie pomiędzy moimi piersiami a nie na dekolcie. Na pierwszym spacerze zasnęło. Mąż nosidło od razu pochwalił(jest wyższy i większy ode mnie). Nie umie motać w chuście więc to dla niego okazja by trochę dzieci poprzytulać. Regulacja jest fajna. Dziecku jest wygodnie. Starszej(3lata) też. Super się przy nim sprząta bo nie jest takie naciągnięte na ramionach jak chusta i można się dość swobodnie poruszać. Pasy są super wypełnione. Niestety na takich mikrusów jak ja, nie pasuje, choć da się nosić.

Wpinanie kapturka jest za daleko jeśli się ma dziecko na przodzie a z tył nie da się samodzielnie kapturka zapiąć.