Zastanawiam się nad rozpoczęciem nieśmiało przygody z wielorazówkami. I jestem ciekawa, jakie są Wasze motywacje. Dlaczego używacie pieluszek wielorazowych, które - nie ma co ukrywać - wymagają więcej pracy niż jednorazówki. Ekologia? Aspekt finansowy? Wygląd? Frajda pójścia inną drogą niż wszyscy? Chęć spróbowania czegoś nowego? Konieczność (alergie u dziecka)?
Ja nie jestem w ogóle zorientowana ekologicznie, mam ochotę spróbować z czystej ciekawości, ale nie lubię sobie utrudniać życia, więc nie wiem, jak to się skończy.
Pewnie już był taki temat, więc jeśli ktoś potrafi wyszukać, będę wdzięczna![]()




no i nie lubię wyrzucać pieniędzy do śmietnika a robiłabym to z każdą zmienioną jednorazówką... Myślę, że warto się troszkę przemęczyć na rzecz zdrowszej pupy dziecka (przy wielo odpadają też wszystkie te mazidła typu sudocrem) i perspektywy wcześniejszego odpieluchowania
