Pokaż wyniki od 1 do 20 z 73

Wątek: Najbardziej żałuję ze sprzedałam...

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar Gundi
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    597

    Domyślnie

    LL tęcza. Piękna była, kochałam te kolory, ale prawie w niej nie nosiłam. I tak jak melodi, mogłabym ją sobie zostawić do samego patrzenia No i moją pierwszą też sprzedałam, a myślałam, że zostanie do końca noszenia.
    2009 2012

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    żałuję troszkę maruyamy, mogłaby pozostać dla potomnych
    i bardzo bardzo mi żal moich jedwabi, jakie miałam, tęsknię za tym luksusem
    i pawi w gradacji, ta chusta mogłaby być wieczna...
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  3. #3
    Chustopaleozoik Awatar qqrq5
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    zachodniopomorskie
    Posty
    20,019

    Domyślnie

    Perełki Polki ale juz nabyłam ponownie i ją kocham
    Ostatnio edytowane przez qqrq5 ; 31-07-2013 o 23:33
    [*] i
    Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013

    Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter

  4. #4
    Chusteryczka Awatar alifi
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Rydzynki
    Posty
    2,521

    Domyślnie

    Przed chwilą zwizualizowałam sobie sprzedaż Zinka (wszak próbuję go sprzedać) i zaczęła mi rura mięknąć. Żadnej ze sprzedanych nie żałuję (nawet pamira ), ale chyba żałuję, że wystawiłam Cesarza. Czuję się jak zdrajczyni, nie tyle wobec chusty, co wobec siebie samej Coś mi jeszcze zostało z czasów chustowielbienia, ślad irracjonalnego uczucia żywionego do kawałka materiału.
    Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)

    UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    ja też żadnej nie żałuję. kiedyś żałowałam i odkupowałam chusty które już kiedyś miałam, ale okazywało się że to już nie to... nie ta chemia. Dlatego przestałam żałować jakiejkolwiek chusty, którą sprzedałam (a trochę tego było... )
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

  6. #6
    Chustoguru Awatar mamaslon
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    WLKP
    Posty
    6,033

    Domyślnie

    przez chwile - sekunde ...bylo mi zal caprici ...doszła afrodytka, spoko...jest super...tamta cieszy nową mame wielce, to bardzo fajne...jak sprzedajesz chuste która tak tak bardzo przebardzo lubisz i nastepne dzieciaki sa w nich kochane
    Kruszynka 2010
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci
    LULAMY Akademia Chustonoszenia
    Specjalistka od metody karmienia dzieci- BLW (Bobas Lubi Wybór), Certyfikowany uczestniczka szkolenia z BLW prowadzonego przez Gill Rapley.
    BabyLedWeaning
    oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
    moje zwierzaki i

  7. #7
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Nie żałuję sprzedanych chust, ale do wielu mam ogromny sentyment. Np. do mojej pierwszej własnej chusty (LL) czy do Nino TS, dzięki której polubiłam plecaki. W zasadzie każda moja chusta miała jakieś "coś" i z większością było mi się trudno rozstać, ale trzeba jednak zachować jakiś zdrowy rozsądek

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •