mój synuś na 2 latka się odpieluchował i nie dał sobie załozyc pieluchy też na noc, wpadka zdażyła sie tylko kilka razy, ale to bardziej z mojej winy bo wpił wieczorem i zapomniałam go wysikac, a on bardzo duzo spi bo tak 12 h
mój synuś na 2 latka się odpieluchował i nie dał sobie załozyc pieluchy też na noc, wpadka zdażyła sie tylko kilka razy, ale to bardziej z mojej winy bo wpił wieczorem i zapomniałam go wysikac, a on bardzo duzo spi bo tak 12 h
u nas to samo , teraz mi zasnal i ide mu pieluszke nalozyc na spiocha bo sam się broni i nie pozwala ,a spi tez do rana + ta jedna pobudka w nocy , ale kupy u nas od dnia odpieluchowania wszystkie ida do nocnika , nie było zadnej wpadki z kupa wiec w sumie jakos szybciutko i bezproblemowo sam się odpieluchowal
u nas ze starszakiem były mega problemy, z trudem odpieluchował się w w wieku 3 lat, lał równo w pościel przedszkolną do 1 stycznia 2011r. wtedy nagle przestal sikac w przedszkolu. nie wiem dlaczego. spał z pielucha do 4 r.z. nie sygnalizowal, nie wolał, potrafil zrobic siku przed snem a i tak zlać sie w nocy. proby nocnego wysadzania konczyły się histeria wiec odpuscilismy i kladlismy go z ta pielucha. w wieku 4 lat zaryzykowalismy spanko bez pielki - ryzyk fizyk - raz było sucho a raz mokro. po jakims miesiacu trafil na prawie 2 tyg do szpitala. i wtedy znowu przełom, na noc musieliśmy opuszczać szpital i zostawał sam. od 1 szego dnia pobytu budzil sie w nocy i wolał pielegniarke na siku. ani razu nie zrobił w wyrko. taki agent z niego.
młody wysadzany w 2 połowie zeszłego roku w żłobku regularnie, w chacie nieregularniegeneralnie łaził całymi dniami z sucha pieluchą. odpieluchował sie w 2 tyg, tak od razu nie załapał pod koniec zeszłego roku. po kolejnych 2 tyg kladziony bez pieluchy na noc bo po prostu były suche. przez 3-4 miechy ani razu nie zrobil, a potem w maju regres jakis byl i lał nam przez 1,5 mies w wyrko.... wrocilismy do pieluch ale przestal i obecnie znow bez pieluchy spi i jest ok. raz posikal sie w swoje wyrko, przylazl do nas w nocy i zlal sie w nasze tez
ani chory nie byl, ani traumy chyba zadnej nie mial. nie wiem dlaczego sie tak dzialo.
Będę nudna, już to pisałam w innych wątkach, w tym w swoim własnym, hehe, ale przecież odpieluchowanie nocne nie zależy od dziecka. Zależy od tego, kiedy mu mózg zacznie wytwarzać hormon zagęszczający mocz, który nazywa się wazopresyna. Jak zacznie wytwarzać - to dziecko zacznie trzymać w nocy mocz i rano będzie pędzić na kibelek, albo będzie się budziło w nocy z powodu pełnego pęcherza. Dopóki hormon się nie wytworzy, można wysadzać na śpiocha, ograniczać picie przed snem, cuda wianki robić, ale się nic nie przyspieszy. Tzn. można przyspieszyć eliminację pieluchy, ale właśnie kosztem swojej pracy, np. przez wysadzanie dziecka w nocy: to nie będzie oznaczało, że ono trzyma w nocy mocz. Dziecko ma czas na 'nauczenie się' wytwarzania tego hormonu do 5 roku życia. Tako rzecze pediatria.
Jedno dziecko wytworzy wazopresynę w 2, inne w 4 roku życia. Pozostaje gratulować szczęścia mamom tych, co to wytwarzają szybciej![]()
Nina 01.04.2011, Gucio 04.02.2013 & Leon 13.12.2015
Naturalna Szkoła Rodzenia Familion i Centrum Wspierania i Rozwoju Rodziny Familion - www.centrumfamilion.pl
Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)
ja też przestałam zakładać na noc jak pielucha rano była sucha od długiego czasu
a wcześniej Miśka zawsze po kąpieli przy zakładaniu pieluchy mówiła: nie fajnie mi!!!!!!!![]()