ale jak Ci syn zakupczy pieluszkę nowiuśką to wypierzesz i ubierzesz na pupę?? czy wyrzucisz do kosza??
albo przy jakimś wirusie czy biegunce przejdziesz od razu na jednorazówki??
ja na początku kupowałam młodemu tylko nowe, ale za to handmade...// także tanie wersje//
firmówek nie kupowałam z racji małych funduszy, wielopieluchowanie wciąga i można wpaść w szał zakupowy,
przy nowych pieluszkach byłabym już bankrutem...// może chociaż dla próby na bazarku kup coś co Cię ciekawi,
a jak się sprawdzi to odsprzedaj i kup nówkę....
co do nocek, ja jak zaczynałam przygodę z pieluchami to wprowadzałam ją małymi kroczkami (mąż dopiero po roku się przełamał)
stosowałam za dnia tylko po domu, a na noc i spacery jenorazówka... i małymi kroczkami po testach wyeliminowałam jednorazówki całkowicie
ale jestem w stanie zrozumieć - niektórych brzydzi lub oburza sam fakt pieluchowania dziecka pieluszkami wielorazowymi,
a innych pieluchowania używkami...