AIO z angielskiego All In One- wszystko w jednym, stąd ten skrót AIO.
Nic nie wpinasz, nie wkładasz, nie wyjmujesz. Pieluszka jak pampers z tą różnicą, że zamiast do śmieci to wiadra albo woreczka na brudne pieluszki. Jesli chodzi o plamy to moga zostac jesli "stałą" zawartosc pieluszki zostawimy, zeby sprac pozniej. Ja od razu splukuje pod kranem i lekko przepieram z proszkiem, wykrecam i do wiadra. Efekt zero plam.
Rozwiązanie dziewczyn z tetra i otulaczami jest super.
Powiem tak, ze ja jednak na samym poczatku mojej przygody z wielorazowkami zakupilam te pieluszki ktore podobaly mi sie najbardziej. Nie wiem czy tetra by mnie zachecila. No ale kazdy jest inny i wybiera inne rozwiazania.
Mysle ze jednym z nich jest to, zeby (jesli masz fundusze) zakupic wlasnie AIO, jesli one ci sie podobaja. Mysle ze ze 3 na poczatek. Sprobowac przez pare dni i zobaczysz. Albo sprzedasz wszystkie, albo dokupisz inne. Pieluszki mozna probowac, bo jest ich do wyboru do koloru i poszukac swoich ulubionych. A jak sie kupi cos co nie odpowiada to jest tu Bazarek i tam mozna sprzedac uzywane.

Cytat Zamieszczone przez nata76
na poczatek, iwona

wyczytalam,ze najprostrze w obsludze sa te egzotycznie dla mnie brzmiace AIO....czy one przeciekaja? czy trzeba kupic do nich otulacz?ile trzeba miec przy 5 mies. dziecku? ktore sa najfajniejsze a przede wszysztkim najchlonniejsze i NAJKROCEJ schna? czy po kupie wszystko sie spiera,czy zostaja takie zolte slady????
moze wyprobuje,ale pewnie na noc i wyjazd kupie moltexy....albo inne wielorazowki...