Ta tylko co drugi dodatek do takiej gazety nie jest wart nawet złamanego grosza jakaś tania chińszczyzna żeby coś ludziom drożej wcisnąć.
Ja zupki gotowałam Synkowi od początku po jednym słoiczku tak go sypło,że odpuściłam poza tym skoro to stoi miesiącami na półkach w sklepie nie schładzane to chyba tylko jakiś naiwniak może wierzyć,że to konserwantów nie ma. Zwykle przetwory trzyma się w chłodzie w piwnicy w spiżarce tam gdzie się nie psują.
Na polecenie naszej lekarki gotujemy sami,jogurty tylko naturalne i owoce sezonowe żadnych danonków itp. bzdur a gazety typu Dziecko odpuściłam sobie gdyby mi jednak wpadła w ręce jakaś Eko gazetka pewnie bym się pokusiła by ją kupić.
Tylko właśnie koszty duże i powodzenie wątpliwe