Tata z maluchem (obstawiam, że nie ma roczku) i mamą, chusta jasnobrązowa/ciemnobeżowa, wiązanie 2x. Tata miał rude włosy, mama ciemnei szary sweter. Na nabrzeżu przy przystani jachtowej. A ja akurat stałam za płotem w ogródku przy takim stałam domu i zrywałam porzeczki
.