ja mam farta, moj prawie trzylatek wazy jakies 12 kilo i nosze we wszystkim, z 99% przewaga wiazanek - bo nosidel mlodszy jakos nie lubi. wlasciwie prawie w kazdej ciagle, czasem i trzy godziny jak jakies dluzsze wyprawy zaliczamy. codziennie minimum raz dziennie (no, przynajmniej w tygodniu) na trasie dom-szkola-dom, czasem dom-szkola-zakupy-dom, roznie. zazwyczaj dwa razy, z popoludniowa drzemka podczas odbierania brata ze szkoly.

za to wczoraj smazylam nalesniki ze starszym w Tuli. jak na jego 18 kilo wyjatkowo wygodnie mi bylo (a starszy mial napad zazdrosci - ze W nosze a jego juz nie...)