przy starszym przeraziły mnie koszty, przy drugim przypadkowo wylądowałam na warsztatach z szantala i kupiłam na próbe kilka sztuk małeme, najpierw zaczęłam używac u starszego, ale on wrażliwa pupa, strasznie mi sie odparzał,no to on dalej w jedno
a wielo zaczełam zakładać młodszemu (miał wtedy 3 miesiace) i to było to, siostra dała mi ze 40 sztuk starej tetry i tak jedziemy do dziś,
z kupami nie było problemu bo Tymek od 2 miesiaca robił je co 3,4,5 dni w okreslonych porach, zreszta wysadzałam, wpadki zdarzały się tylko mężowi,
więc królowała tetra i otulacz, bałam się jednak zakładac na wyjscia (ale zaobserowałam,że wracamy ze spaceru a pielucha sucha) i na noc, bo wydawało mi się, że się przeleje, w końcu sie odwazyłam i teraz wielo króluje, od wielu wielu miesięcy, nawet jak miał biegunke przez pare dni tetra była najlepsza,
potem starszego zaczęłam pieluchować w nocy, bo w dzien już był odpieluchowany, i w wielo jestem zakochana
jak trafisie nam trzecie dziecko to spróbuje od początku



Odpowiedz z cytatem