Wypad rodzinnydzisiaj lansowalismy sie po Wawelu i krotko po Rynku Glownym
Mialam ze soba torebke od Dokebu
moze ktos nas zauwazyl?
Niestety jechalismy tez z pustym wozkiem,bo Maz sie uparl,ze bierzemy,bo goraco. No,fakt bylo,ale Mlody usiedzial w nim polgodziny,pozniej na nogach,reszte na plecach u mniewozek przeszkadzal nam zdecydowanie
![]()