Pokaż wyniki od 1 do 20 z 83

Wątek: Dlaczego robicie zmiany w "klasycznych" wiązaniach.

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    FatalFuchsia: ja bardzo często mam takie pytanie: a czy mogłabym nosić tak i tak, bo wtedy o wiele lepiej widać wzór mojej chusty
    Myślę, że większość Doradców się z tym pytaniem spotyka.
    Edit:
    Livada- jesteś siłą fachową, dlatego właśnie, że masz własne doświadczenia i przemyślenia. Celne zresztą
    Co dzieje się z tymi majtkami do brody? W trakcie noszenia pod wpływem ciężaru dziecka i ruchu noszącego coraz bardziej wychodzą spod dziecka i luzuje się wiązanie.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  2. #2
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    Co dzieje się z tymi majtkami do brody? W trakcie noszenia pod wpływem ciężaru dziecka i ruchu noszącego coraz bardziej wychodzą spod dziecka i luzuje się wiązanie.
    Oj fakt. Dziś coś tam poknociłam przy motaniu, a córa jak to córa, najpierw się kręci, a jak już uzyska dostatecznie dużo swobody w chuście zaczyna podskakiwać, a raczej skakać, wysoko skakać!!! Byłyśmy na treningu Ruchu, z nudów popatrzeć jak chłopcy kopią, bo deszczem leje i na plac zabaw nie choda mojego nie puszczę, a Gizdziol koniecznie chciał na trawę po piłki!! Musiałam poprawiać wiązanie dwa razy w ciągu półtorej godziny.
    Trzeba zacząć pracować nad tym plecakiem - choć noszę już ( sorry dopiero!!!) na plecach od 9 miesięcy.

    Najgorsze jest to, że jak motam na szybko i wydawałoby się byle jak to zawsze wychodzi, jak się przykładam to zawsze coś spieprze za bardzo chcę, żeby było wszystko dobrze
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  3. #3
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Nautica, zawsze jak się za bardzo staramy to coś nie wychodzi I nie da się zawsze zawiązać perfekcyjnie. Zresztą to cały czas się zmienia bo dziecko rośnie i robi się cięższe, więc i nasz środek ciężkości jest zaburzany.

    Żebyś Ty wiedziała jakie problemy z noszeniem mają dziewczyny, które zrobią kurs i rodzi im się dziecko (^^^)
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  4. #4
    Chustomanka Awatar Pasiata
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Kraków/ Bochnia
    Posty
    766

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    Nautica, zawsze jak się za bardzo staramy to coś nie wychodzi I nie da się zawsze zawiązać perfekcyjnie. Zresztą to cały czas się zmienia bo dziecko rośnie i robi się cięższe, więc i nasz środek ciężkości jest zaburzany.

    Żebyś Ty wiedziała jakie problemy z noszeniem mają dziewczyny, które zrobią kurs i rodzi im się dziecko (^^^)
    Podpisuję się wszystkimi kończynami Kurs podstawowy robiłam w drugiej ciąży i z niecierpliwością czekałam na Młodego, żeby już nareszcie wiązać PERFEKCYJNEGO kangurka i plecak, ale sporo czasu upłynęło zanim do tego doszłam (jeśli doszłam...).
    A jako doradca spotykam się z różnymi rodzicami i z różnymi kłopotami - nasza praca nie polega wbrew pozorom na tym, żeby pokazać, jak wygląda najwłaściwsze naszym zdaniem wiązanie dla danego dziecka i zostawić rodzica z tą wiedzą. Często zdarza mi się myśleć, kombinować, spotykać się kilkakrotnie, rezygnować z nauki wybranego na wstępie wiązania, bo coś "nie gra". Mojego Młodego włożyłam do chusty w trzeciej dobie życia i okazało się, że nie mogę go nosić w kangurku, bo chusta biegnie po stopach - kangurek to cudowne wiązanie dla noworodka, ale akurat nie mojego, ja zaczynałam od kółkowej.

    A wracając do głównego pytania zadanego w wątku - ja kombinowałam, bo było mi niewygodnie po prostu. Poszłam na warsztaty chustowe do szkoły rodzenia, którą kończyłam w pierwszej ciąży i tam "nauczono" mnie kieszonki - takiej, w której nikomu nie mogło być wygodnie. I pokazano plecak, też nie do końca prosty. Zaczęłam szperać i potem pojawił się 2x, plecak Hanti i rozpaczliwe próby wiązania a w końcu na ratunek przyszła Manduca. A potem kurs i PRAWDZIWA nauka wiązania i teraz noszę z powodzeniem i ogromna przyjemnością dwulatka w plecaku prostym bez żadnych modyfikacji na dodatek zawiązanym z najzwyklejszego bawełnianego pasiaka. Wiem, że zarzuca się nam, doradcom, że chcemy zarabiać na czymś, czego można się nauczyć z YT, ale może to się zmieni...
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi® - konsultacje, warsztaty, pogadanki www.pasiata.pl
    Tosia 20.10.2008, Wojcieszek 30.03.2011

  5. #5
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pasiata Zobacz posta
    [...]A potem kurs i PRAWDZIWA nauka wiązania i teraz noszę z powodzeniem i ogromna przyjemnością dwulatka w plecaku prostym bez żadnych modyfikacji na dodatek zawiązanym z najzwyklejszego bawełnianego pasiaka. Wiem, że zarzuca się nam, doradcom, że chcemy zarabiać na czymś, czego można się nauczyć z YT, ale może to się zmieni...
    Moje dwa zuchy ważą mniej więcej po tyle samo I zdecydowanie większy komfort czuję nosząc mojego nieco ponad 2,5-latka, który jest długi i "standardowej" dla jego wieku wagi, aniżeli 11-miesięczniaka, który na plecach tworzy cięęęęęęęężką kulkę. Starszaka łatwiej mi "przykleić" do pleców... Ciekawa jestem, co mogę zrobić, żeby Młodszego nosiło mi się lepiej. Próbowałam go m.in. motać na różnych wysokościach, z różnym efektem. Żaden nie był idealny

    Ostatnio edytowane przez Pat ; 21-07-2013 o 16:58

  6. #6
    Chustofanka Awatar soh
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Japonia
    Posty
    495

    Domyślnie

    Jak przedmowczyni ja rownież wole dwulatku nad 8-11 miesieczniaka. Na szczęście Sumi zaczyna sie juz "wydłużac"
    Jednak dla mojej prawie 4-latki (15.5kg na wadze w domu, 16.9 na wadze w przedszkolu :facepalm: ) wole plecak z koszulka (jesli na dłużej niż 15-20min).

    Myśle, ze jest bardzo dużo osób, które uczą sie chustowania bez szans na spotkanie z doradca (jak ja na przykład). Plecak prosty, choć ma "prosty" w nazwie, wcale nie jest taki łatwy. Ja w końcu opanowalam przy trzecim dziecku i jest to teraz moje ulubione wiązanie. Pokazuje go ciekawym mamom, ale te dwie które zaczęły chustowac wola plecak jordana (wiecej warstw pozwala na nieudolne dociagniecie, mam wrażenie, ponieważ kolejna warstwa na górze zatuszuje błędy i pozwoli wygodnie nosić). Jedna z tych dwóch mam nosi tylko w plecaku jordana i w 2x, druga tylko w plecaku jordana. i w obu przypadkach jestem szczęśliwa, ze wywalily wisiadla, których używaly przy starszym dziecku.
    Kangurek i plecak prosty to moze są dwa najlepsze dla mamy i dziecka wiązania, ale niestety także, przynajmniej moim zdaniem, jedne z najtrudniejszych. Pozostaje pytanie - lepiej nosić w nieidealny sposób czy wozić w wózku? Ja uważam, ze jednak nosić, choć pewnie wiele osób sie ze mną nie zgodzi. I mówię to mieszkając w kraju, gdzie większość mam nosi swoje dzieci regularnie (wszyscy maja jakieś nosiło, a tylko cześć ma rownież i wózek), i niestety większość dostępnych nosidel to wisiadla.
    Myśle także, ze przy wczesniakach i noworodkach ludzie są bardzo ostrożni i nie bedą nosić ich "byle jak". Prędzej juz odloza do łóżka, czy do fotelika (choć tu można by dyskutować, czy jednak nieidealnie zawiązana chusta nie byłaby lepsza). Mam wrażenie, ze większość zmian w wiazaniach powstaje wraz z zwiększająca sie waga dziecka, więc raczej nie w pierwszym polroczu życia.

    Tak więc, dla cierpliwych na zakończenie moja odpowiedz na pytanie zawarte w temacie. Zmiany w klasycznych wiazaniach, nowe wiązania, etc powstają, ponieważ wszyscy chcą nosić swoje dzieci wygodnie. Noszenie dziecka to niezwykła przyjemność, nie tylko użyteczne narzędzie pozwalające na przetrwanie dnia. Dwa najczesciej polecane wiazania nie naleza do latwych. A Niestety, w chwili obecnej podejrzewam, ze większość chustonoszacych na świecie nie ma możliwości spotkania sie z doradca i nauczenia potrzebnych trikow i kruczkow. YT nie moze pokazać wszystkiego. Więc mamy kombinują. I myśle, ze dobrze, ze nie rezygnują tak szybko z noszenia

    (wybaczcie ipada, on nie zna polskiego a wydaje mu sie, ze lepiej niż ja wie co trzeba napisać...)
    Soh i same corki - Majka (08/2007), Kalina (09/2009), Sumire (07/2012), i Amelka (02/2015)

  7. #7
    Chusteryczka Awatar jewa
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Pochodzę z Łomży aktualnie mieszkam w Białymstoku (daleko nie wyemigrowałam ;) )
    Posty
    2,408

    Domyślnie

    Modyfikacje głównie wynikają z dostosowania wiązania do danej osoby noszącej, danego dziecka i danej chusty.
    Czasem też od humoru, fantazji, eksponowania chusty, jak również eksperymentu i testów

    Franciszka :*


    Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci, współpraca z LennyLamb i TULA
    Krzyżykowy świat Ewy Chustowanie na Podlasiu JEWA BLOG PORADNI

  8. #8
    Chustomanka Awatar gienia
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    1,181

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    Co dzieje się z tymi majtkami do brody? W trakcie noszenia pod wpływem ciężaru dziecka i ruchu noszącego coraz bardziej wychodzą spod dziecka i luzuje się wiązanie.
    Tak też mi się na czuja wydawało, jak na to patrzyłam. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
    pszczółka Gucio 12.10, pszczółka Maja 04.13

  9. #9
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Sydney
    Posty
    9,599

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    FatalFuchsia: ja bardzo często mam takie pytanie: a czy mogłabym nosić tak i tak, bo wtedy o wiele lepiej widać wzór mojej chusty

    Zdumialas mnie W ogole mi to na mysl nie przyszlo, tzn. ze mozna sterowac wiazaniem tak, aby wzor eksponowac. Ekspozycje wzoru - przypadkowa - traktuje jako dodatkowy bonus "dzisiejszego wiazania" i mam radoche. I tez mam tak, ze im mniej sie staram, tym lepiej wychodzi
    Choc niekoniecznie zawsze
    Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •