Czuję się wtedy naprawdę jak w dobrym, ergonomicznym plecaku, mam wrażenie, że dwie warstwy chusty dużo lepiej przenoszą ciężar małej z ramion na biodra.
A ja wiążę np, plecak prosty z "twistem" (?) na pleckach, (no może troszkę niżej) dziecka, jak w MT, dużo wygodniej mi tak, albo rozkładam poły które idą pod nóżkami. Natomiast nie cierpię niczego co przechodzi mi przez mostek, momentalnie mam uczucie duszenia się Dlatego tybetana nie lubię.
Ergonomia: nauka zajmująca się zasadami i metodami dostosowania urządzeń i narzędzi do cech fizycznych i psychicznych człowieka (definicja zerżnięta z sjp)
Ostatnio edytowane przez Mag ; 16-07-2013 o 20:31Powód: brak źródła zdjęcia
Ergonomia: nauka zajmująca się zasadami i metodami dostosowania urządzeń i narzędzi do cech fizycznych i psychicznych człowieka (definicja zerżnięta z sjp)
Aaaa ok. Plecak jako przedmiot, nie jako wiązanie. Bo już się zaczęłam zastanawiać dlaczego plecak prosty miałby być nieergonomiczny.