Ja nawet nie wiem co to jest plecak z krzyzemtaka obeznana jestem w "klasycznych" wiazaniach
Ja robie tak: ogladam jutuby, albo polecone tutaj, albo z tebewu, albo pozniej jak leci, jak juz jestem na jutubowych "ciagach" i patrze: jak babka tlumaczy, jak wiaze, jak to wyglada w trakcie i jaki jest efekt koncowy. Jak mi pasuje, to probuje. Ostatnio duzo prostego plecaka, ale tez takiego ze wzmocnieniem (i tu nie wiem, czy to klasyczny, taki znalazlam na yt i wydal mi sie w miare sensowny) lepiej podtrzymuje ciezkie dzieci czyli ponad 15 kilo). No i jak dorwalam chuste siodemke, to potrenowalam ten z koszulka![]()
Teraz to wzmocnione rebozo ogladam i przemysliwuje![]()
A w ogole to wydaje mi sie, ze przy wiekszych dzieciach mozna sobie wiecej poeksperymentowac "bezkarnie" o ile wiecie, co mam na myslize nie ma tego stresu co z maluszkiem, jakos mniej strachu wrzucic go na plecy i tak dalej
![]()
Ucze sie z jutuba bo u nas nie ma zadnych warsztatow noszeniowych, ja w ogole nie znam nikogo stad, co by nosil, tzn. na TBW jest kilka mam z Australii, to wiem ze nosza, ale tu z lokalnych nie znam.