Mhhh... tak się właśnie zastanawiam, czy kieszonka bez wkładów nadawałaby się na basen? Próbowałyście może takiego rozwiązania? Słyszałam, że świetnie w tej roli sprawdza się Milovia z coolmaxem. Niestety nie ma już w sprzedaży tych pieluszek...
Wersja do druku
Mhhh... tak się właśnie zastanawiam, czy kieszonka bez wkładów nadawałaby się na basen? Próbowałyście może takiego rozwiązania? Słyszałam, że świetnie w tej roli sprawdza się Milovia z coolmaxem. Niestety nie ma już w sprzedaży tych pieluszek...
U nas kieszonka się nie sprawdziła, bo woda wpływała między warstwę zewnętrzną a wewnętrzną. Za to otulacz super się sprawdza!
Faktycznie, otulacz powinien sprostać zadaniu :D My na razie używamy jednorazówek na basen. Nie jestem z nich zadowolona, i co chwila trzeba kupować nową paczkę. Więc finansowo też kiepska sprawa...
Też myślałam kiedyś o kieszonce, ale faktycznie otulacz powinien lepiej się sprawdzić. Za kilka dni wybieramy się na basem więc damy znać :)
Chętnie się dowiem, czy sięs sprawdził… :D:D:D
nie wkładałabym gołego pula przy pupie, nawet w wodzie - ale to ja. Kąpieluszki (wielorazowe) niedrogo kupowałam np w tesco.
jednorazówki strasznie nasiąkają wodą i tworzą balon. wydaje mi się, ze w gruncie rzeczy są malo wygodne dla dziecka.
jeśli to była odpowiedź do mnie - napisałam wielo-razowe ;) mam wrażenie, że otulacz pulowy będzie tworzył balon, bo woda może wpływać, a będzie miała problem z wypłynięciem, aczkolwiek sama nie próbowałam, a Monice się sprawdzał, więc to tylko takie moje gdybanie. Dzieci od tak dawna używają materiałowych kąpieluszek, że nie pamiętam, jak było w jednorazówkach (jakieś niedobitki z jedynej chyba przez nas kupionej paczki jeszcze się gdzieś pałętają ;)).
Jakoś mnie opcja pulu przy pupie w otulaczu odstrasza.... kąpieluszkę na bazarku kupiłam za 10 pln (a potem drugą dostałam w prezencie :mrgreen:)
jul ja też nie wiedziałam jak będzie. Żadnego balona nie było. Ja PULa przy pupie się nie boję, jest tak samo atestowany jak i mikropolar i tak samo sztuczny ;)
z balonem nie będę dyskutować, z atestami również, ale... jak byłam mała mieliśmy malucha ze skajową kanapą - jeśli byłam w długim ubraniu i między moją skórą a siedzeniem był materiał wszystko było w miarę ok, ale zdarzało mi się siedzieć na owej kanapie w ciepłe dni w szortkach i do tej pory pamiętam jak mało przyjemne to było ;) No i jakoś bardzo to wspomnienie przekładam na pul dotykający gołej pupy niemowlaka (może przesadnie). Wiem, że skaj nie jest oddychający, a pul trochę tak, no ale jednak pul jest o niebo gęstszy niż polar, a tym samym mniej oddychający (przez polar wiatr przewiewa, przez pul niespecjalnie).
Przeprowadzilismy dziś test z otulaczem, mając w zanadrzu na wszelki wypadek przygotowaną jednorazówkę. No i całkiem nieźle było. W basenie chyba zdecydowanie przyjemniej poruszać się w otulaczu: jest lżejszy i nie nasiąka. Minus: trochę wody się pod niego dostaje i trzeba pamiętać po wyjściu z basenu, żeby pomóc jej wypłynąć przed położeniem dziecka na ręczniku i zdjęciem otulacza. Ogólnie ok :) Chyba tak już zostanie :) Więc, jak ktoś zainteresowany, to mam 4 sztuki huggiesów rozmiar 3 do oddania na basen :)
Ja właśnie kieszonki używam na basen dla Misiaka i bardzo dobrze ten patent się sprawdza. Mam tylko jedną uwagę - ta kieszonka, którą bierzemy na basen, bardzo przepuszcza jeśli używana jej do "zwykłych" celów - czy możliwe, że chlor wpływ na przepuszczalność PULa?
My po teście z kieszonką też jestesmy zadowolone. Ciekawi mnie jednak , jak kieszonka znosi kontakt z chlorem? Czy faktycznie pul nie zacznie przeciekać...
A co myślicie o wybróbowaniu formowanki ? tzn.: mam formowanke z dopinanym wkładem ( bawełnianą). Moze ja uzyc? a moze na to otulacz?
Dołączam się do pytania, też jestem ciekawa :D
chyba będziemy musiały same spróbowac ;) tylko niech pójdzie ten straszny WIAR...wrrr...
moim zdaniem formowanka zdecydowanie odpada - nasiąknie i dzieć na dno pójdzie ;) prawda jest taka, że pieluchy do wody (jedno i wielo) nie mają na celu wchłaniania siuśków (właśnie dlatego, że zrobiły by się ciężkie i ściągały na dno) tylko zatrzymanie ewentualnej grubszej sprawy, a siuśki sobie gustownie wypływają :whistle:
Ja tak troszkę OT,ale od kiedy chodzicie z dziećmi na basen? W sensie ile dzieć miał, jak zaczęłyście chodzić :wink:
My pierwszy raz poszliśmy kilka dni przed tym jak Oliwka skończyła 3 miesiące (główkę trzymała już ładnie - u nas to warunek wpuszczenia dziecka na pływalnię). Byliśmy może 10-15 min. w wodzie, ale wystarczyło, żeby dziecko spało 4 godziny :) po trzech wizytach skończyły się drzemki :P
My w zeszlym roku na basenie uzywalismy kapieluszki. Byl to otwarty basen znajomego i On nam wytlumaczyl, ze basenowa chemia jest odporna na siuski, zatem majteczki maja zatrzymac tylko"grubsza sprawe".
my sobie zakupilismy kapieluszki tots botsa i sie super sprawdzaja :)
Oj, zgadzam się! Nienawidzę dotyku PULu. Sprawia wrażenie czepiającej się ciała gumy. Plastik jako żywo. Sama bym w czymś takim nie chciała przebywać. To już chyba lepiej kieszonka albo jakieś SIO, ale warunek jest jeden - musi być dobrze dopasowany. No i kieszonka wcale nie musi mieć od skóry mikropolaru.
Mi najlepiej sprawuje się otulacz Little Penguin mały. Złożony na najmniejszy rozmiar bardzo fajnie pasuje na 7-kilowe dziecko. Nie klei się do pupy, daje naprawdę możliwość swobody w wodzie.
Znajoma używa kieszonki Małe me z coolmaxem, jest zachwycona. Niestety nie ma już tych kieszonek w sprzedaży. Co najwyżej na bazarku czasem jakąś można upolować przy dużym szczęściu.
Skoro coolmax się sprawdza, może GroVia też da radę?
My chodzimy już kilka miesięcy i jak dotąd użwywaliśmy jednorazowych kąpieluszek Babydream, bo jednorazówek wymagali na naszym basenie, najlepiej z neoprenowymi gatkami dodatkowo zakładanymi. Jednakże nikt tego nie sprawdzał za bardzo, neoprenowych nie mamy i też myślę,żeby przejść na jakieś wielo. :)
Tutaj w Wiedniu na maxa popularne są gatki Imse Vimse i jeśli będą pasowały (większość ubranek nie pasuje mojej córce, bo jest raczej szczupła) to chyba sobie takie sprawimy. Jak nie to będzie trzeba poszukać czegoś regulowanego, ale nie wszystko tu jest akceptowane. I dobrze uważam, w końcu nikt nie ma ochoty pławić się w kupce ;)
Przetestowaliśmy kieszonkę Milovia z coolmaxem. Naprawdę super! Idealna dla mam, które boją się pulu przy pupie. Zdecydowanie nasz foworyt na basen:D
my na basen Close Parent otulacz- tzn ten od SIO. Może w tym tygodniu przetestujemy jakąś kieszonkę.
Kąpieluszek jest multum w mojej okolicy w ciuchlandach. Sama na basen z dzieckiem nie jeżdżę (tak wyszło) a miałam ze trzy, które poszły w świat do innych dzieci. Do tego nówki z prezentów, które jeszcze mam :) Super, ja nie basenowa, a najlepiej obkąpieluszkowana w okolicy jestem ;)
My od początku używamy kieszonek i super nam się sprawdzają.
Jeden minus, że się zużywają i później przemakaja.
Czyli najlepiej wybrać jedną tylko na basen i nie używać na co dzień. Ja sobie tak zniszczylam kilka bo nie wiedziałam.
Dziewczyny: próbowałam AIO - najgłupszy pomysł!, kieszonki i Otulacz. Wszytko potem przemakało. W końcu zdałam sobie spraw ze kąpieluszki kokosi sa OneSize i nie za drogie i piękne, i oto zakupiłam i chwale ;0
Też zakupiliśmy kąpieluszki (nie forumowe) i czekamy na słońce :(