...
Wersja do druku
...
A to nie miało być tak, że można sprawdzić autora obraźliwego anonima, a nie czerwonego niepodpisanego w ogole?
A to nie powoduje plenienia się tchórzostwa?
i chyba to, co kogo obraża jest subiektywne
Ja, a co?
Słoneczny_blask tego linkowanego posta to raczej powinnaś edytować/wykasować/błędy poprawić zamiast jeszcze w ogłoszeniach się nim obnosić....
a co do czerwonych to jeśli uważasz że są obraźliwe możesz raportować do moderatorów aby sprawdzili i ujawnili Tobie autora.
http://www.chusty.info/forum/showthr...nym-informuję
Livado, tu jest napisane, że niemiły/obraźliwy, a więc to kwestia indywidualna, jak kto ocenia dany komentarz do reputa.
słoneczny_blask pyta po prostu forumki, która to;), równie dobrze może spytać o pozytywnego reputa. Komentator może się nie zgłosić.
Natomiast można też spytać Metę, ale to na privie załatwia się i tutaj już na pewno będzie podany autor, niezależnie czy tego chce czy nie.
czyzby watek z seri parOTy time :ninja: ?
http://www.cosgan.de/images/midi/musik/b015.gif
no właśnie jak ktoś napisze np żeby miesięczniaka wsadzić do nosidła bb przodem to mogę dać czerwoną kropę czy nie mogę?
Jarosław.Cytat:
Kto dał czerwoną kropkę?
ona ma na drugie Jarosław.
wiecie co? ten wątek jest masakryczny.
Blasku, jeśli masz ochotę dowiedzieć się, od kogo masz reputa, to napisz do moda.
teraz to już w ogóle nie ma sensu podpisywać się- zawsze można to sprawdzić, jeśli ma się manię prześladowczą i nudę w życiu.
ja w ogóle nie ogarniam tych kropek czy innych :duh: gdzie to widać,że ktoś mi dał kropkę może i ja mam a nie wiem hah! :ninja:
Faktycznie, nie pamiętałam że niemiły też może być, dlatego pytałam :)
I widać nadinterpretowałam, ale uznałam że słoneczny_blask prosi właśnie moderację o podanie autora reputa w tym wątku, pewnie dlatego, że powołała się w pierwszym zdaniu na linkowany rzez Ciebie wątek. Ale być może źle zrozumiałam :)
No toteż nie napisałam, że nie mam zwyczaju wystawiać reputów, pozytywnych czy negatywnych (chociaż faktycznie rzadko z tego korzystam), tylko że nie mam zwyczaju zamieszczać obraźliwych tekstów, jawnie, anonimowo, na forum ani w reputach, więc nie obawiam się tego, że ja tu sobie kogoś cichutko obrażę, a potem zostanę ujawniona :ninja:
Ja może dodam, że w komentarzu do kropki nie napisałam, ze słoneczny_blask ma iść kury szczać prowadzać, jeno że milion razy była już odpowiedź na to pytanie :) Doprawdy nie wiem, jak to może obrażać, no ale ja mam skórę słonia, wiadomo :) Poza tym donoszę, że w dzisiejszej GW jest interesujący esej o cyberśmieciach.
Ja dzis dalam, ale nie tobie i sie Podpisalam :)))
Ja czerwonych nigdy nie daje.
w moim rodzinnym krytyka była sposobem wychowawczym to mam uraz teraz:wink:
aaa to ulga bo jużem myslała, że dostała krope za styl:lool:
już znalazłam te kropki :D i nawet od kogoś TERAZ dostałam,ale nie wiem od kogo :lol: nawet parę tych kropek mam tam ;) ale pisze mi,że mam ich 69 możliwe to :hmm: a widocznych jest ino parę,niech mnie ktoś oświeci :) przepraszam za OT
lalala :) dostałam czerwoną kropkę. ale mnie to ucieszyło. mam poczucie ze nie jestem szara.
Ja kiedyś dostałam czerwońca za użycie słowa "swietliczanka", które w naszej szkole jest w powszechnym użyciu i nawet najwiekszych purystów językowych nie gorszy. Kropa oczywiście niepodpisana :lool:
Oj tam baby
A widziałyście, ile ja mam tych czerwońców?
Kocham je szalenie i nie zamierzam narzekać :poke:
A tak ku zachowaniu [pozorów] powagi: Naprawdę to jest powód do takiego przejmowania się? Ani kar nie ma za czerwone ani nagród za zielone. Ot, zwykła funkcja forum - takie "Like it" i "Don't like it"
Serio, teraz się można ubiegać o podanie autora jakiejkolwiek kropki? To nie jest przesada? Ja tam się cieszę że jest na forum taka opcja, że ktoś może mi coś powiedzieć anonimowo - dopóki robi to nie obrażając mnie i w miarę merytorycznie, to widze same plusy. Jak dostane lub wystawię anonimowego zielońca, to nie mam poczucia podlizywania się albo ciągłego przytakiwania jakiejś konkretnej osobie (co mogłoby sugerowac niezdrową facsynację :ninja:), jak dostanę lub wystawię anonimowego czerwoniaka, to mogę wyrazić lub przyjąć uwagę krytyczną bez wdawania się w forumową wojnę i pisania stu postów kontrujących ją albo bez psucia sobie relacji ze skrytykowaną/krytykujacą osobą. Po co właściwie ujawniać autorstwo takich uwag? :dunno:
tu jest na temat : http://chusty.info/forum/showthread....informuj%C4%99
czyli jak ktos obraza to mozna poprosic o info, kto taki milusi
No dobra, jak obraża to sprawa jest jasna - łamie regulamin forum. Z tym, że ja bym raczej szła w stronę, że osoba obrażająca dostaje publiczne ostrzeżenie od moderacji, niż że ktoś na jej temat prowadzi prywatną korespondencję. A jak nie obraża tylko po prostu się nie zgadza? Dla przykładu, ja piszę posta, i ktoś mi daje negatywa z dopiskiem "nie zrozumiałaś intencji w tym wątku" (rzeczywiście kiedyś takiego dostałamm niej więcej)? Uwaga być moze słuszna, da mi do myślenia czy czasem nie przyjęłam malo obiektywnej optyki, a zapobiegnie wielopostowej dyskusji, czy moja optyka była słuszna, czy niesłuszna; obrażać mnie to nie obraża - to mogę dochodzić kto mi tak "bezczelnie" czerwońca wlepił? I ktoś dostanie informację od moderacji na Pw, że ja tego typu komentarz komus wystawiłam, jesli go kiedyś wystawię?
edit: nie na temat.
IPCH
Instytut
Pamięci
Chustoforumowej
:roll::roll::roll::roll::roll::bduh::bduh::bduh::b duh::bduh::bduh:
a ja Ci powiem ze mam banana na twarzy - weszłam się odmóżdżyć i mam :lol: