Swetry na wełniaki nie chcą się filcować

Nie mogę znaleźć takiego tematu więc zakładam. Podpowiedźcie mi dziewczyny jak sfilcować sweter żeby nadał się na wełniane gatki. Mam dwa swetry 100% lambwool dość cienkie i za nic nie mogę ich sfilcować. Pierwszego gotowałam i moczyłam w zimnej wodzie na przemian tylko się rozciagał, wrzuciłam do pralki na 60stopni a on dalej oporny cieniutki i rozciągliwy ale za to teraz kulkuje się. Kolejny sweter wrzuciłam do pralki na 60 stopni i nic więc wrzuciłam go z ręcznikami na 90 stopni i znowu nic :((( tylko trochę się pomechacił jak poprzedni :( Co źle robię. Chciałabym taki ścisły mieć. Mam jeszcze jeden 100% merino wool ale boję sie go zepsuć. Pomóżcie plisss.

daj mezowi do prania, faceci filcuja od niechcenia:ninja:

amst pisała, że swetry ze znaczkiem woolmark się nie filcują - może to właśnie dotyczy Twoich swetrów http://www.chusty.info/forum/showthr...highlight=wool

To jakieś dziwne te swetry albo wełna. Mój się sfilcował całkiem niechcący w zwykłym praniu na 40st :hmm:

Nie było na metce woolmark :hmm:
Potwierdza się reguła że jak się nie starasz to się uda a jak sie starasz to nic z tego :(

Cytat:

---

Zamieszczone przez jul

amst pisała, że swetry ze znaczkiem woolmark się nie filcują - może to właśnie dotyczy Twoich swetrów http://www.chusty.info/forum/showthr...highlight=wool

---

to nie prawda że z tym znaczkiem się nie filcują... niektóra wełna jest już tak wstępnie jakoś przetworzona że po prostu się nie filcuje, najczęściej jest to ta, która na metce ma, że można ją prać w 40st ale też nie zawsze... ta wełna co się nie filcuje to wydaje mi się, że jest wełna parzona, ale tego pewna nie jestem...

wełniaki najlepiej się filcuje w pralce, ja robię tak - jeżeli nie jestem pewna swetra i chcę go tylko delikatnie podfilcować to piorę w krótkim programie (najkrótszym) na 40st, potem ewentualnie normalny program na 40st plus dodatkowe płukanie, oporne filcuję na 60st (ale to bardzo rzadko jest konieczne) natomiast gdy się nie sfilcuje na 60st i widzę że z pralki wyjmuję taki sam sweter a jedynie odrobinę rozciągniety/zmechanocy to wiem że się już nie sfilcuje, nawet jak by go ugotować;)

pranie ręczne naprzemienne w gorącej i wrzącej wodzie nie filcuje też...

po jakimś czasie (to kwestia wprawy) można rozpoznać która to wełna będzie raczej oporna na filcowanie, z reguły takie cieńsze swetry lambswool które właśnie można prać w 40st i mają na metce też często superwash...

i trzeba też uważać, bo czasem wystarczy wrzucić coś na 40st i tak się sfilcuje, ze już na nic się nie przyda taki sweter... no i też pralka się zapycha od tego...

Dziękuję za szczegółową instrukcję :) Będę próbować dalej :) Właśnie na twoją opinię magnolia najbardziej czekałam bo jesteś specjalistą w kwestii wełny :) Piękne rzeczy tworzysz :heart:

Cytat:

---

Zamieszczone przez kamilam

Dziękuję za szczegółową instrukcję :) Będę próbować dalej :) Właśnie na twoją opinię magnolia najbardziej czekałam bo jesteś specjalistą w kwestii wełny :) Piękne rzeczy tworzysz :heart:

---

dzięki;) do specjalistki od filcowania jeszcze mi daleko, ostatnio tak załatwiłam sobie piękny sweter xxl po praniu w 40st wyszedł xs taki na beton:hide:

jestem po pierwszym w życiu filcowaniu i co nieco dopowiem ;)

miałam 4 swetry:
1 czysty merynos
1 lambwool zwykły
2 lambwool woolmark (cienkie, ale delikatnie różniące się w dotyku)

pierwsze filcowanie - program szybki, 40 stopni, wirowanie na 700
merynos z damskiej Ski stał się swetrem dla max 3 latka, zbił się na beton - nadaje się tylko na panel bo sztywny jak nie wiem :/
jeden ze swetrów ze znaczkiem woolmark bardzo ładnie się sfilcował, umiarkowanie się skurczył, pozostał mięciutki
zwykły lambwool bardzo delikatnie podfilcowany - za mało na otulacz
i drugi sweter ze znaczkiem woolmark - praktycznie nie ruszony

merynosa i sfilcowanego woolmarka odłożyłam, dwa pozostałe wrzuciłam na 60 stopni do pralki, ale w trybie - pranie+1płukanie+wirowanie na 700

zwykły lambwool bardzo ładnie się sfilcował, nieco zesztywniał, ale będzie ok
oporny sweter woolmark jest delikatnie sfilcowany, ale na otulacz z panelem z bardziej sfilcowanego będzie w sam raz

tak że z tym filcowaniem to loteria ;)

no a merynosa następnym razem będę musiała potraktować delikatniej...
tego mi troszkę szkoda :oops:

i jeszcze raz dziękuję Justrynko za pomoc! :)

teraz czas na szycie (a w planie między innymi bojówki z panelem dla synka ;))

Dziewczęta,mam super turkusowy sweterek o składzie 80% wełna owcza, 20% poliamid- nada się? Sfilcuje się?
Czy musi być 100%?

Ja miałam 1 merynos 1 wełniany kaszmir. oba 100% Wnioski:
merynos ciut się sfilcował ale to dosłownie ciut
a kaszmir ani ciut ciut
z obu więc uszyłam spodenki, bo na otulacz się raczej nie nadały.

Stary wątek ale wypowiem się bo mi też swetry nie chcą się filcować :cry:

2 swetry z metką woolmark gotowałam chwilę w wrzątku następnie płukanie w zimnej wodzie (i tak 3 razy). Nic się nie sfilcowało :mad: chyba nawet się rozciągnęły jeszcze bardziej. Następnym razem spróbuję kupić swetry bez znaczka woolmark i zobaczymy czy będą chciały się filcować..

a skąd wiadomo, że coś się sfilcowało bądź nie? :confused: jeśli miękki sweter kaszmirowy zrobił się nieco sztywniejszy i mniejszy to mogę przypuszczać, że coś tam się zadziało?
wrzuciłam też inny i szału nie było po wyjęciu z pralki...no kurcze nie wiem jak to rozpoznać :( jak nie jestem pewna to mogę dać na nogawki otulacza?

nie musi być znaczka woolmark, zeby sie nie filcowało. teraz większość wełenek jest niefilcujaca, przynajmniej tych co na robótki kupuje.

u mnie dwa woolmarki sie ładnie sfilcowały, za to jeden sweterek 100 % merino (nie woolmark) w ogóle sie nie sfilcował

a mi się kaszmir sfilcował fajnie, uszyłam spodnie ciepłe córce i gdy wyprałam w pralce to się sfilcowały jeszcze bardziej ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez irish_dancer

a skąd wiadomo, że coś się sfilcowało bądź nie? :confused: jeśli miękki sweter kaszmirowy zrobił się nieco sztywniejszy i mniejszy to mogę przypuszczać, że coś tam się zadziało?
wrzuciłam też inny i szału nie było po wyjęciu z pralki...no kurcze nie wiem jak to rozpoznać :( jak nie jestem pewna to mogę dać na nogawki otulacza?

---

Jak z rozmiaru L zrobi się małe S to znaczy że się sfilcowało :)

hmm, no to szału nie ma ;) muszę mierzyć następnym razem

Też mam ten problem :(
Wełnę merynos 100% i lambswool 100% (obie bez znaczka woolmark) wrzucałam na przemian do wrzątku i zimnej wody i nic. To wrzuciłam do pralki na 60 stopni i dalej nic. Zaryzykowałam i uszyłam z tego wełniaczki sądząc, że może wystarczy zalanolinować i jakoś będzie trzymać. Trzymają bardzo słabo, raczej mam przecieki.
Cóż, trzeba próbować dalej.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Anita6maja

Też mam ten problem :(
Wełnę merynos 100% i lambswool 100% (obie bez znaczka woolmark) wrzucałam na przemian do wrzątku i zimnej wody i nic. To wrzuciłam do pralki na 60 stopni i dalej nic. Zaryzykowałam i uszyłam z tego wełniaczki sądząc, że może wystarczy zalanolinować i jakoś będzie trzymać. Trzymają bardzo słabo, raczej mam przecieki.
Cóż, trzeba próbować dalej.

---

skoro się merynos nie sfilcował i uszyłaś z niego gaciorki to podejrzewam, że cienkie są, mam rację? będziesz miała idealne na lato zatem:) takie gacioszki jak nic dziecko na nich już nie ma i często się je przebiera nadają się idealnie na lato właśnie, szczególnie do tetry tak na jedno siku:)
a na bardziej szczelne szukaj nadal wełny, która się sfilcuje... albo najlepiej już sfilcowanego swetra, bo często takie są na ciuchach właśnie, gdy ktoś przez przypadek sfilcuje i znaczek woolmark nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi o filcowanie bądź nie, ważne jest tylko aby była 100% wełna

Tak, gaciorki z merynosa wyszły cienkie. Faktycznie na lato będą super. No i wreszcie znalazłam sweterek, który się pięknie sfilcował :) Po prostu trzeba szukać, próbować i próbować.

Dziewczyny jak to jest z tym filcowaniem swetrów? wyprałam wczoraj sweter męskie M 100 % merynos w 40 stopniach w pralce i zrobił się z niego sweter tak dla 7latka może..co z niego mogę teraz uszyć?jest dość zbity ale nie jakiś mega sztywny.Po takim dość mocnym filcowaniu sweter tylko na gatki się nadaje czy może na nogawki do longów też? sweterki merino na koszulki czy śpiworki też filcujecie?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Dzoana

Dziewczyny jak to jest z tym filcowaniem swetrów? wyprałam wczoraj sweter męskie M 100 % merynos w 40 stopniach w pralce i zrobił się z niego sweter tak dla 7latka może..co z niego mogę teraz uszyć?jest dość zbity ale nie jakiś mega sztywny.Po takim dość mocnym filcowaniu sweter tylko na gatki się nadaje czy może na nogawki do longów też? sweterki merino na koszulki czy śpiworki też filcujecie?

---

jak nie wyszła decha z niego to możesz gacie uszyć, na nogawki to sama oceń, czy dziecku będzie wygodnie czy nie są za sztywne, czy nie drapią, bo po filcowaniu mogą być drapiące
jak wyszły sztywne można uszyć rękawiczki
na ubranka nie trzeba wełny filcować, chyba że chcesz mieć grubsze i sztywniejsze odzienie, coś jak kurtkę czy płaszczyk to można jako zewnętrzną warstwę

Super. Dziękuję za odpowiedź:) Mam jeszcze jeden sweterek 100 % merino bardzo miły w dotyku i cieniutki wiec tak myślę, że na jakąś bluzeczkę się nada.Na metce jest zalecane pranie w 30 stopniach więc może być podatny na filcowanie.Na wszelki wypadek nie będę go prała w pralce. Podczas krojenia i szycia nie będzie się taki niesfilcowany strzępił? wystarczy obrzucić zygzakiem?a na śpiworek filcować lepiej?

mam pytanko czy sfilowane sweterki po uszyciu nadal beda sie filować? kupiłam ost. 2 szuki i nie wiem czy sie bawić czy odpuscić.
Meza jasny merynos zbiegł sie troszkę w 40. Kurcze a jak kiedys chciałam wyprac tylko to filce wyciągałam...

W sumi o co chodzi. Po sfilcowaniu jak będziesz dalej prała na wełne to sie nie sfilcuje,jak znowu potraktujesz na 60 lub 90 stopni to się sfilcuje bardziej--decha sie zrobi.

Ja zalatwiłam sweter ,w sumie się nie sfilcował tylko cos tak pomiędzy--to nazywa się zpilśnił,zrobił się bardziej zbity ale nie sfilcowany(chodziło mi o zmiane rozmiaru z XL na L) i udało się ,teraz juz piorę na programie wełnianym i się nic nie dzieje,no może po samym praniu jest troche sztywniejszy ale po prasowaniu robi się znowu przytulny. No i raz też tak zrobiłam z tuniką moher wełną taki numer i też super zmieniło rozmiar--ale to z rzeczami z ciucha lub darowanymi takie eksperymenty robiłam,z nowymi specjalnie bym się bała.

A filcowanie i później dofilcowywanie tez robiłam ale ja wtedy trafiłam na swetry nonpilingi(specjanie przygotowana wełna żeby wąłsnie się , niekosmaciła,niefilcowałą) sfilcowałam dopiero po którymś cyklu prania w pralce na 90 stoni ,a później jeszcze do gara wrzucałam gotowałam i zalewałam lodowata wodą.

mam wełniaki z sh i szafy meza a nie wiem czy jak uszyje cos, to potem zrobi sie dla lalki albo decha...
Czy jak bede prac w rekach delikatnie to romziar juz zostanie stabilny? Pamietam, ze mama jak prała swoje berety to za kazdym razem ręcznie a potem naciągała na talerze, bo sie kurczyły jak schły z dala od kaloryfera...
Wełana ciezki temat. Nówki wełny to bym nie filcowała przynajmniej nie specjalnie...

krówko najpierw sprawdź metki te z instrukcją prania co na nich pisze,bo jak że można prac w pralce to może być tak jak z tymi moimi co to się narobiłam a ufilcowały się dopiero po któryms razie i to nie za bardzo.
A i wełnę piorąc ręcznie szybciej sfilcujesz niż piorąc w pralce na programie do wełny takim zimna woda lub 20=30(zależy od modelu pralki).
W filcowaniu nie chodzi o samo pranie tylko jak to pranie przebiega przy ręcznym czy tarcie(filcuje się) czy delikatne uciskanie i wygniatanie(tu się nie filcuje) i zmianach temperatur przy np.płukaniu jak to jest gwałtowne to niestety sfilcuje się,a pralka stopniowo dolewa wode do płukania i raczej termostaty ma ustawione na taką samą temperaturę jak ta w której było pranie z detergentem. no i od detergentu niby jak mocniej się pieni to mocniej się filcuje.

Ja bym najpierw sfilcowała te swetry i dopiero szyła z leciutkim zapasem,a później prała normalnie w pralce ale na taki program do wełny na nim jeszcze nic nie sfilcowałam.

ja dwa sweterki kupiłam sh juz sfilcowane zeby mniej pracy było moze prac do 30 stopni.

a z takiego sfilcowanego swetra to można tylko gatki uszyć, czy na otulacz też się nada?

Te mocniej sfilcowane to właśnie na otulacz lepsze, bo gatki to jednak bardziej elastyczne muszą być.

polecam otualcze wełna merino bez mulessingu https://zolta-nitka.pl/kategoria-produktu/otulacze/, bardzo dobra jakość wykonania

a chce ktoś wełniane swetry na przerobienie dalsze?