-
PodwojnaMama czyli ja :)
To ja zacznę od początku :) A zaczęło się pewnej październikowej środy ponad 2 lata temu kiedy to pokłóciłam się bardzo poważnie z mężem... no a jak to po poważnej kłótni- było też poważne godzenie się :wink: I tak oto powstał Syn pierwszy, któremu niestety niezbyt podobało się w maminym brzuchu i już od 12 tygodnia ciąży próbował się stamtąd ewakuować. Ale mama była podstępna i leżała, leżała, leżała... i jakoś przekonała Syna pierwszego do pozostania w brzuchu. Ale nie żeby leżała tak bezpłodnie, nie , nie. Mianowicie mama czytała "kawałek szmaty..." czytała, obiecywała, że jak pierwszy wytrzyma to będzie go nosić, tulić, żeby tylko poczekał jeszcze troszkę... Wytrzymał! mama nosiła, tuliła, kochała (w samoróbce zielonej). Ale nie tak długo jak obiecała... No bo cóż począć kiedy mama znów się z tatą pokłóciła :dunno: I tak oto powstał Syn drugi w niecałe 7 miesięcy po narodzinach pierwszego. Ale za to teraz mama nadrabia... nosi na zmianę raz pierwszego, raz drugiego,raz w nati sunset raz w bondolinie. Tylko pierwszy z drugim się czasem zastanawiają czy ona to bardziej się cieszy z dzieci czy może z ich noszenia... :?:
Witamy Was serdecznie :D
podwojnaMama i dwóch łobuzów
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
witaj!
zamierzacie sie jeszcze klocic? :wink:
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
Witaj
:hello:
Bardzo owocne te Wasze kłótnie :lool:
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
Witaj!
Ale masz bardzo nieprzyszłościowy nick, bo co jeśli będzie potrzebne kolejne godzenie? :wink:
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
Witaj :lool: Bardzo mi się podobają kłótnie, które kończą się w taki sposób ;)
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
Cytat:
Zamieszczone przez Nymphadora
witaj!
zamierzacie sie jeszcze klocic? :wink:
...ja to taka temperamentna jestem więc pewnie nie raz!!! :argue: :lool:
Cytat:
Zamieszczone przez Ilonsa
Witaj!
Ale masz bardzo nieprzyszłościowy nick, bo co jeśli będzie potrzebne kolejne godzenie? :wink:
Jak ładnie moderatorki poproszę to pozwolą zmienić w razie potrzeby :thumbs up: Ale na razie niestety jesteśmy bardzo zgodnym i udanym małżeństwem :wink:
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
Hej, pierwsze małżeństwo jakie znam, w którym liczne i poważne kłótnie są wskazane :lol: .Pozdrawiam :jump:
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
Witaj:) Pięknie to napisałaś:)
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
No i jak tu nie życzyć kłótni skoro saą tak wspaniale owocne.
Witaj :D
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
Pokłóćcie się jeszcze raz, ale tak delikatniej...na córeczkę :D
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
Cytat:
Zamieszczone przez macierzanka
Pokłóćcie się jeszcze raz, ale tak delikatniej...na córeczkę :D
A widzisz... a my tu jakieś temperatury mierzyliśmy, cykle kontrolowaliśmy żeby córa się udała... a to wystarczyło delikatniej się pokłócić :mrgreen: zapamiętamy na następny raz :D
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
Witam się i ja.... uśmiałam się... no cóż mi się też marzy kłótnia z takim finałem :twisted: .... tylko mąż :evil:
-
Re: PodwojanMama czyli ja :)
Witaj! I jak tu nie życzyć kłótni w małżeństwie???
-
Re: PodwojnaMama czyli ja :)
Pięknie Wam to wychodzi!
Kłóćcie sie więc jeszcze!
-
Re: PodwojnaMama czyli ja :)
-
Re: PodwojnaMama czyli ja :)
Hej! Bardzo mi się podoba historia Waszego rozwoju rodzinki :) Zawsze mówiłam, że kłótnie w związku sa bardzo ważne :D Pozdrawiam :)