Jeżeli chcesz pomóc, napisz jakie chusty możesz pokazać i z jakimi wiązaniami możesz pomóc. :D
Jeżeli potrzebujesz pomocy, daj znać! :wink:
Wersja do druku
Jeżeli chcesz pomóc, napisz jakie chusty możesz pokazać i z jakimi wiązaniami możesz pomóc. :D
Jeżeli potrzebujesz pomocy, daj znać! :wink:
Gorzow wlkp. sie zglasza.. do dyspozycji kieszonka z chusta.pl r.2 lub3, mt i didek rozmiar 5. Bardzo chetnie poznam chustomamy z okolic :D Niestety na razie nie mam mozliwosci dojechania zmoim bobo na warsztaty do Poznania, Szczecina lub Zielonej Gory a chetnie wymienilabym sie uwagami i doswiadczeniami.
anaga jestem z Barlinka, musimy umowic sie na kawke :D
mam MT, chustoMT, Ergo by Nubik, Perełke Nati z bambusem i Indio z lnem :)
jeszcze kołkowa gdzies wedruje :)
Będę w Gorzowie na Wielkanoc, mogę przywieźć coś do pokazania: np. indio z lnem, pasiaki storcza, triyellow Zary, pouche...
oooooooooo a do kiedy bedziesz??Cytat:
Zamieszczone przez i_n_a
byłam... rodzina mnie napadła i zmasakrowała... Ale znów będę! teraz w sobotę i niedzielę - możemy się jakoś spiknąć - proszę o PW :)
ja prawdopodobnie bede w sali zabaw z młodym w Askanie
jeszcze nie wiem czy sobota czy niedziela
dam znac jak sie cos wyklaruje
Chętnie skorzytam z pomocy, jak będę oczekiwać bobasa i będę chciała kupić nową chustę...
chustomama w Gorzowie tylko jedna? a ja potrzebuję fachowej porady, pomocnych rąk i chęci do pomocy przy wiązaniu plecaczka... przyznam się szczerze że sama jakoś boję się małego wrzucić na plecy a jak przyjeżdża tata z zagranicy to jest multum spraw i jak mamy chwilkę żeby razem usiąść to jest cud:( a po chorobie Filipa nie daję rady nic zrobić,wisi mi u nóg i płacze... mając go z przodu nie bardzo mogę gotować czy sprzątać...
czy ma ktoś chęć się spotkać.. dodam że Filip ma 10m:)
ja moglabym pomoc ale na razie nie mam jak dotrzec do gorzowa :(
oj wielka szkoda:( a jesteś na co dzień w domu? może przyjechałabym któregoś dnia do Ciebie na kawkę;)
Witam
Rozpoczynam przygodę z chustonoszeniem i nie bardzo mi wychodzi. Jakoś tam się zamotam ale efekt jest nijaki no i dziecię nie zadowolone. Czy znajdę tutaj jakąś dobrą duszyczkę która mogłaby pomóc w wiązaniu 7 tyg. brzdąca w Natki tkaną ?
Gosia (post wyżej) jest z Gorzowa, ja z Kostrzyna. Zapytaj jej.
Z wielką chęcią pomogłabym przez ostatnie 7 miesięcy jak byłam w Gorzowie. Teraz jestem w Starym Kurowie, a po nowym roku niestety wyjeżdżam do Wadowic:(
p.s ale jest jedna mama która nosi dzidzie od urodzenia, spotkałam ją raz w tesco (mieszka w centrum gorzowa)... mówiłam o forum ale chyba jednak tu nie trafiła, a szkoda, bo w Gorzowie raczej cisza z chustami jak już to można spotkać noszących w nosidełkach przodem do świata:/
Oj jaka szkoda :(
Jestem zatem zdana sama na siebie. Idzie nam opornie ale widać postępy. Dzisiaj już dwa razy wpakowałam dziecię w 2X i po pół godziny ponosiłam śpiocha. A ze spaniem problem ostatnio więc ta chusta nas trochę ratuje :)
Szczęśliwego Nowego Roku!
ja jestem co prawda z Barlinka ale do Gorzowa niedaleko
nie mam za duzo czasu wolnego, ale czasami jestem na zakupach w Gorzowie wiec mogłybysmy sie spotkac :)
qqrq5 było by fajnie, kiedy następne zakupy?
Znalazłam w Gorzowie miejsce gdzie co dwa miesiące odbywają się szkolenia z wiązania chust. Wklejam dla potomności : http://www.motylstyl.pl/2,214,Warszt...-chustach.html
Zapisałam się na 5 luty, może tam ogarnę to wszystko.
Muszę się zaopatrzyć w jakąś kurtałkę XXL bo w mojej nie dopinam się z córą i nosimy się ewentualnie po domu ale tak nam za gorąco.
nawet nie wiedziałam ze takowe warsztaty sa w Gorzowie :)
zdaj relacje jak było :)
a zakupy hmmm ciezko okreslic bo u nas to spontan, dam znac jak cos :)
no nie mogę, to bedę musiała się wybrać kiedyś do Gorzowa na te warsztaty. Jednak popatrzenie na wiązanie okiem innej osoby jest przydatne. Mi nikt nie może pomóc, poradzić co robię źle, bo na tej prowincji mogę liczyć tylko na siebie (i forum), a to nie wszystko
Wiewiórko zapraszam!
Mam nadzieję że warsztaty wypalą bo muszą być co najmniej 4 osoby.
A tak na marginesie, już chciałam napisać, że mamy maluchy w podobnym wieku, dobrze że doczytałam że Twoje maleństwo jest dopiero w drodze :P Gratuluje.
no prosze znalazlam i watek gorzowski :D
mieszkam niedaleko g-wa w Krzeszycach. Zaglada tu ktos jeszcze :hey:
Cześć! Larvunia, ty mieszkasz w tych Krzeszycach koło Słońska? Zapraszam!
tak wlasnie tam :)))
Narazie nie mam funduszy na wycieczki, ale z checia sie spotkam z Toba. A jakbys byla przy okazji w KRzeszycach to zapraszam do siebie na kawusie chociazby i pokaz chustowania :))) pozdrawiam!
ps.ciesze sie ze tak w sumie blisko znalazla sie choc jedna osoba :)))
w Krzeszycach nie bywam, bardzo rzadko nawet przez nie przejeżdżam, samochodu już nie posiadam. Z moimi umiejętnościami chustowania troche kiepsko bo Liwię nosiłam w torbie Infanta, później po "uświadomieniu" (a już stara była) w mai tei czasami, kółkowej i pouchu (to potrafię pokazać)no i na 2 sposoby do elastika (ale nie nosiłam jeszcze w elastiku, bo Liwia na niego za ciężka)
Gdzie rodzisz? Pewnie w Sulęcinie. Ja zamierzam ponownie w Słubicach (tam też Liwia przyszła na świat)
no widze ze rodzimy w podobnym czasie, nie zauwazylam wczesniej ;p
A rodze w gorzowie... Ja pochodze z g-wa i jestem mocno zwiazana z ta miescina. Sulecina prawie nie znam, choc jako przedstawiciel handlowy tam jezdzilam co tydzien ;p
Zamierzam kupic NATI bawelniana. Co Ty o tym sadzisz... chyba dla poczatkujacej mamy to dobry wybor :confused: Nie sa z nowu takie drogie jak niektore a i dobra to firma.
edit:
HA! Dopiero przyuwazyalm tez ze pierwsze dzieci w podobnym wieku 1 mies roznicy hehehehe
Położnictwo w Gorzowie zeszło na psy, jest już prawie koszmar, odradzam. W Sulęcinie podobno świetnie się rodzi, wiele koleżanek tam rodziło, są mega zadowolone. A Nati kup, najlepiej używaną, bo tańsza i złamana, lepiej bedzie się nosić, poluj na allegro, może coś wylicytujesz za super cenę? Albo tu na chustostraganie?
Zauważyłam podobną różnicę wieku
Ja synka w g-wie rodzilam, wiec wiem jak jest a jest tragicznie!
Ale bede tam rodzic bo maja najlepszy sprzęt dla noworodków a ja sie boje, po moich poprzednich przejsciach z synkiem, z ktorym lezalam ok 2 tyg.
No i odnowiona porodowka jest i wanna do rodzenia jest, wiec to juz 3 ZA rodzeniem tam ;p
Choc powiem ze szczerze wolalabym sulecin... no coz. Malenstwo dla mnie wazniejsze (sprzęt) niz moje wygody personalne.
Mam juz jedna chetna na sprzedaz chusty uzywanej nati bawelna. Tylko jeszcze nie wiem za ile ja kupie... 169zl chodza na allegro takie jakie chce nowe.
Nie wiem po ile chodza takie uzywane moze sie orientujesz :confused:
może być inaczej w tej ciąży, moze być wszystko ok. Moja kuzynka niedawno urodziła w Kostrzynie to szybko zawieźli małą do Gorzowa i teraz jest wszystko ok. Już za 120zł możesz kupić używaną Nati (albo przy dużym szczęściu taniej). Pytanie tylko jaka długość, to ma duże znaczenie, bo cena a długość- im dłuższa, tym droższa. Możesz zamieścić ogłoszenie w dziale "Kupię". Podaj swoje wymiary i męża, dziewczyny ci rozmiar doradzą.
juz to zrobilam, dzieki :)
Dla mnie rozmiar M, na meza narazie nie patrze bo on misiu ;p Dla niego kupie jak naucze sie na sobie wiazan w tedy mezowi kupie druga :)
Ta "kolezanka" ma 160 wzrostu a chusta w rozmiarze M sprzedac chce... Ponoc w bardzo dobrym stanie, na fotki wlasnie czekam...
Piszesz 120zl... nowa widze 169 + przesylka na allegro. To ja jej napisze ze 120zl z przesylka moge dac hehehe ;p
A te za 120 zl to + przesylka co mowilas czy z przesylka juz chodza w tej cenie :confused:
JEjku nawet sie nie orientuje w cenach... dobra dzieki :*
Drugie dzieciatko jak bedzie mialo u Was na imie :confused: Ja ciagle nie wiem.. a bedziemy miec coreczke :)
to chyba 4,6 dla ciebie. Jak koleżanka na miejscu ma chuste na ciebie to bierz od niej. Cena używanej chusty zależy od wielu rzeczy. Pisałam tak ogólnie że za 120zł masz szansę już używaną kupić, tak ogólnie pisałam.
A do do syna ja chcę Maciej Jan, maż się zastanawia, ale nic nie wymyślił.
no to sie dogadalam i za 120zl z przesylka to chyba nie drogo co...
ale musze czekac i tak do 10tego do wyplaty ;p
Szkoda wiewiorka ze nie bywasz w moich okolicach...
witam chustomamy z g-wa i okolic :D.Jestem świezynka i nie ukrywam ze szykam pomocy...jak dla mnie chusta wydaje sie jedynym wyjsceim bo nie mam pomocy ze strony rodziców a maż duzo pracuje.do tej pory woziłam małego w wuziu ale to takie nie chumanitarne;) dziecko cały dzien w wuzku wozic.Motam małego w kieszonke i 2x ale ten wytrzymuje w niej max 5 min zaraz rpbi sie głodny lub po prostu zaczyna kwilic, jak zaczac zeby synus sie przyzwyczaił???:help: