Jakby ktoś reflektował
http://www.thebabywearer.com/forum/s...0-Silk-Indio-6
Czy to nie ten poszedł na ebeyu rok temu?? Co dziewczyna tańczyła dla niego?:)
Wersja do druku
Jakby ktoś reflektował
http://www.thebabywearer.com/forum/s...0-Silk-Indio-6
Czy to nie ten poszedł na ebeyu rok temu?? Co dziewczyna tańczyła dla niego?:)
Ale tańczyła czyli co?
W celu zarobienia na szmatę? :lol:
Bo może to ciekawy temat na inne podforum :ninja:
właśnie, o co chodzi z tym tańczeniem?
a w ogóle to ten silk ma plamę :twisted:
i ogólnie jest paskudny (ale ja nieczuła jestem na wdzięki jedwabnych indio)
Na ebayu w opisie dodała video ze swoim tańcem pseudoerotycznym w trykotach:twisted: w celu rozreklamowania aukcji :lool:
Ależ miała ogladalność:)
No i ta plama fatalna... ale cena promocyjna - tylko $1400:)
hehe nie pamietacie jak Panna miala nagrany filmik jak tanczy w takich obcisłych ciuszkach (gacie kolorowe zalozone na takie błyszczace obcisłe a'la ślizgi) do aerobiku z dzieciem na plecach wlasnie w tym silku?!
Ojj wrzało wtedy , wrzało :)
Dzięki Agut, myślałam, że miałam tylko taki sen :omg:
:lool:
do "bad romance" lady gagi :lol:
moim zdaniem żennnn :/
to mnie ominął erodance :lol:
ale po tym co piszecie ta plama wydała mi się jeszcze bardziej ohydna :lol::lol::lol:
hehehehe ale ono wtedy jeszcze nie mialo tej plamy :) o ile pamietam dobrze ....
nie ma co,prawdziewa chusta z "historia"...
bardzo tajemnicza ta plama :twisted:
dziewczyna na tbw pisze, że przyszło z plamą a to chyba ona wygrała aukcję.
to znaczy, że plama powstała w trakcie przesyłki :lol:
gołąb pocztowy narobił
eee... ja sobie na razie aktywne poszukiwania jedwabiu odpuściłam, ale żem nadal zainteresowana więc upewnię się tylko o cenę: 1400 dolarów? czy ja źle coś widzę...:omg:
jak tak to ja się do tego po prostu nie nadaję... człowiek coś se wymyśiłi, wymarzył co chciałby mieć, a potem okazuje się ze to zupełnie nieosiągalne...:cry::cry::cry:
a jaka cena jest dla ciebie osiągalna? serio pytam, daj granice i poiwiemy czy jest realna, bo to może nie jest az tak nieosiągalne.
a ten silk nie jest jakimś "zwyczajnym" silkiem stad i takq cena. było ich na swiecie z 10 sztuk?
są jeszcze droższe szmaty...
np taka za 2000Euro. 2 sztuki na świecie...
Jestem odporna na silki na szczęście :)
ło matko, skąd wiadomo że akurat taka a taka chusta to jedna z 2/10 sztuk na świecie? no i czy oprócz tego ze jest ich tak mało mają w sobie coś jeszcze? tzn karmią, przewijają, zabawiają dzieci czy cuś?
no ale rozumiem też, że chustonoszenie to nie tylko CHUSTONOSZENIE ale tez kolekcjonerstwo...
cena ZAPOROWA to myślę, ze 600zł - da się za to jakiegoś dłuższego jedwabia kupić ?
albo jedwabna zara lub jade 450-500 zl
nie ma ładnego wiltonowego zielonego a i tak zawsze wychodzi pastel w połączeniu z białym (nawet jesli jest to mój zielony) wiec lepiej na jaki inny... tylko jaki? :dunno:
Atela, acid trzyma także nitkę bawełnianą a do tego farbuje sie nim w wysokiej temperaturze co niszczy jedwab..- nie, dziękuję :D
kupić tak drogą szmatę żeby się potem na niej pastwić farbiarsko - to by było dopiero chustoświrsto :lol:
Ale ona bez farbnięcia to się nie nadaje :lol: I jeszcze plama... Dać 1400 baksów za chustę z plamą, mnie się nie mieści w ciasnem mem rozumie ;)
Albo kupić taką chustę i dać ją do farbowania do Dragonfly Beginnings, niech ją swoimi metodami przerobią na coś przypominającego ścierę :P
Nie no, ja nie kumam jednak. Po pierwsze brzydka ta szmata. Po drugie na krzesełku na zdjęciu widzę trzy prawie identyczne indiacze. Ja wiem, że każdy z nich to na pewno coś innego, inaczej nosi, inaczej kosztuje, inny ma rok produkcji, inna historię itp itd...ale jak patrzę na taki stosik, to se myślę "ale o co chodzi?"
A nie, czy ja dobrze czytam, że to wszystko silki, tylko różne edycje? Tym bardziej nie kumam, no chyba że to taka czysto kolekcjonerska pasja.