Zakładam nowy wątek dla testujących, a później (miejmy nadzieję) użytkujących. Z góry dziękuję za wszystkie konstruktywne i wnikliwe komentarze.
Szczegółowe informacje nt. pieluszki na stronie producenta www.babyjungle.pl
Wersja do druku
Zakładam nowy wątek dla testujących, a później (miejmy nadzieję) użytkujących. Z góry dziękuję za wszystkie konstruktywne i wnikliwe komentarze.
Szczegółowe informacje nt. pieluszki na stronie producenta www.babyjungle.pl
nie otwira mi sie ta stronka
Wyglądają bardzo ładnie:) A gdzie można je kupić?
to ja się wypowiem z testów na sucho :) bo na nas te pieluszki za małe- super wykonane :) ładne trwałe napy, mimo że kremowe a nie kolorowe (btw to też polski produkt? bo gdzies czytałam że ktoś nie mógł znaleźć plastikowych nap w pl)
fajny patent z wkladami :D
kolory extra, może zielony trochę za zgniły :P ale róż i turkus są extra
czekam aż się pojawią większe i bede mieć na noc :D
To ja się wypowiem jako królik doświadczalny :)
Pieluchy są bardzo chłonne, wkłady poprzez to, ze nie są prostokątne ładnie się układają i nie przesuwają się co minimalizuje wycieki. Napy trzymają dobrze, materiał na tą chwilę (prawie 3 miesiące używania) nie stracił koloru, nie zniszczył się w praniu, także wkłady mało szarzeją i wyglądają duuuuużo lepiej niż te z mikrofibry, których używam. Na noc wytzymują u nas bez problemu, nie zauważyłam, żeby się odciskały (mam ten większy rozmiar). Leżą dość zgrabnie, choć nie są to pieluchy, które robią najmniejszą pupę, bo jednak jest tak trochę tych warstw.
jedyne co bym zmieniła - to skrzydełka z przodu z napami zrobiłabym dłuższe, bo na takich wijących się robalach jak mój Adaś zapinanie pieluchy to sport ekstremalny - i dłuższe skrzydełka by to zapinanie ułatwiły.Ale to już Eli przekazałam :)
Generalnie BJ przeważają u nas w stosiku i jesteśmy zadowoleni :)
To ja powtórzę pytanie - gdzie mozna je kupić? Bo chętnie bym coś na próbę nabyła;)
Nie chcę tu robić reklamy, bo nie wiem, czy mogę...piszę pv
to ja tez chce wiedziec gdzie kupic :)
ja też bym się z chęcią dowiedziała gdzie je można nabyć :)
przecież w googlach sa namiary na sklepy ;p
Wpiszcie sobie w google "Baby Jungle sklep" na przykład, a tymczasem w tym wątku proszę o opinie ;)
Jak przetestuję, na pewno napiszę;)
To ja napiszę po testach (jednorazowych jedynie z powodu problemów z pralką).
Bardzo ładne, miękkie i takie przytulaśne. Chłonność bardzo dobra nawet po tylko jednym praniu.
Jedyne, co mi nie bardzo pasowało, to za wąska kieszonka - w sensie, że wkład baaardzo do niej dopasowany i miałam problem z umieszczeniem go na miejscu, bo mi się podwijał.
Dziękuję za możliwość testowania!
Mój synek w momencie testowania ważył ok. 7,5 kg. Testowaliśmy "jedynki" i "dwójki"
Pieluszki są zgrane, estetycznie wykonane, mają piękne kolory. Największą ich zaletą jest to, że są wąskie w kroku, a dla nas jest to zbawienie, gdyż właśnie takie pieluszki zaleciła nam rehabilitantka ze względu na słabe mięśnie brzucha u synka. Zapinane są na napki - więc malutkie łapki nie mogą ich łatwo rozpiąć, co ma niestety miejsce przy rzepach. Ładnie chłoną, nie przeciekają, chociaż przy "dwójkach" powinnam mieć chyba nieco większy otulacz, bo Bambino Mio 7-9 kg nie do końca je otulał i boczkami co nieco pociekło :)
Jedyneczki generalnie leżały zgrabniej, ale wiadomo - jeśli dwójki mają starczyć do końca okresu pieluchowania to muszą być ciut większe, i na dziecku powyżej roku pewnie będą leżeć tak samo zgrabnie jak u nas jedynki.
Jedyną ich wadą dla mnie - nad czym ubolewam - jest, to, że to nie kieszonki... :( po założeniu otulacza całą zgrabność - za przeproszeniem - diabli wzięli. Dwa rzędy napek, lub szeroki rzep w przypadku Bambino Mio ograniczał ruchy dziecka tak samo, jak np. kieszonka NB. Jedynym wyjściem aby otulacz nie popsuł do końca uroku pieluszki były wełniane gatki storchena, lub nie stosowanie otulacza w ogóle i częstsze przebieranie.
Generalnie - pieluszki polecam z czystym sumieniem. Są bardzo fajne. Aaaaaaa i nie napisałam jeszcze jednego - gumeczki przy nóżkach prawie w ogóle się nie odciskają :)
Dziękujemy za możliwość testowania :)
Dzięki, Ulisiu. Co do otulacza, testowałam przeróżne z naszymi pieluszkami i chyba najlepsze były właśnie gatki storchena albo Flip. Nie robiły dużego kuperka.
Jak będzie cieplej to bez otulacza ;)
ehhh ze smutkiem się z nimi rozstawałam :( kiedy tylko je zobaczyłam zachwyciły mnie kolory!!! Przecudne!!! Potem dotykam - miękkie, mięsiste :) Wykonanie bardzo ładne, krój świetny. Nie uciskają nóżek!! Pierwszy raz założyłam je w dzień. Mała obudziła się po trzech godzinach. Sprawdzam - zero przecieków, pieluszka leży na swoim miejscu.
Kolejna założona na noc (pierwszy raz założyłam wielo w nocy - bo zawsze się jakoś boję), pięć godzin spania, pielucha ciężka, mokra - przecieków nie ma. Na spacerze - to samo. Nie było nic co mogłoby budzić moje zastrzeżenia. To nasze początki pieluchowania i wiem, że w naszym stosiku muszą pojawić się BJ. I rzeczywiście, szkoda tylko, że musimy je chować pod otulaczami...
Aaaa kieszonka rzeczywiście wąziutka, ale dzięki temu pieluszki są wąskie w kroku i tak zgrabne :applause:
Dziękuję za możliwość testowania.
same superlatywy
piękne soczyste kolory, bardzo dobry gatunkowo welur (mięsisty, to dobre określenie). do mikrofibry mam ambiwalentny stosunek, więc te baby-junglowe bawełniane (tak?) wkłady bardzo mi się podobają. przewężenie w nich może rzeczywiście odrobinkę utrudnia włożenie wkładu i ułożenie go równo w kieszeni, ale za to wynagradza zgrabną pupą :thumbs up: bilans jest więc na plus.
pieluchy są bardzo chłonne. my generalnie pieluchy zmieniamy co 2 godziny (kieszeń z mikrofibrą), tetre co 1, a baby jungle po 3, a jeszcze by co nieco po tych 3 godzinach wchłonęły.
nie udało nam się w nich przespać nocki z obiektywnych powodów (musiałam przewijać bo zęby idą straszliwie), ale sądzę, że normalnie spokojnie dałyby radę.
reasumując, brawo :applause:
mam nadzieję, że Ela nie poprzestanie na tych formowankach, bo jakość wykonania i wygląd jej pieluch spokojnie wytrzymuje porównanie z pszczołą albo itti bitti. jest szansa na coś nieprzemakalnego?
no REWELACJA :high:
świetny krój,mięsiste :mrgreen: bardzo chłonne, śliczne kolorki,pupka wygląda cudnie,szkoda ,że jeszcze nie można chodzić bez ubranka :(
maciupenki minusik za to,że jak włoże wkładke i sobie zostawię na pozniej założenie pieluszki to ten wkład się tam troszkę wałkuję,ale to jest tak naprawdę żaden problem :) bardzo fajny pomysł z rozpinanym wkładem z jeden strony,szybkie schniecie i wygodne wieszania.
ocena 6 :thumbs up:
aha roz 1 starcza do 8 kg
mój waży 8, 7mc i 3 tyg, już ostatnie napki(na zdjeciach go troche docisnełam:) )
http://images37.fotosik.pl/722/b19e9e7960175bedmed.jpg
http://images43.fotosik.pl/768/9207bbddd8aebac6med.jpg
http://images49.fotosik.pl/767/ee7768b1e4e36b1bmed.jpg
http://images43.fotosik.pl/768/56a9ded893f6695bmed.jpg
Będę monotematyczna:)
Testowaliśmy rozm.1 na 2,5 miesięcznym Franiu:mrgreen:
Pieluszki leżały fantastycznie, zero odciśnięć, idealnie dopasowanie. Bardzo dobrze chłoną, w nocy Franek przesypia ciurkiem 6 godz i pieluszka spokojnie to wytrzymuje:D
Kolory bajeczne - minus za to, że trzeba je zakrywać:mad
Wkłady świetne, choć tak jak pisały dziewczyny czasami trudno je umościć w kieszonce ale coś za coś, dzięki temu pieluszka jest wąska i dopasowana.
My przy niecałych 6 kg mamy jeszcze duży zapas napek.
Gratuluję świetnych pieluszek! Na pewno je kupimy:)
ps można się spodziewać czegoś innego niż formowanek???
hehe, jak tak czytam że Wam nockę wytrzymują, to ciekawam jak u nas będzie (nocny sikacz powazny :)
Dzięki za opinie :) Mam jedną prośbę dla kolejnych wpisujących opinie, żeby wpisywać wagę i wiek dziecka w momencie testowania. To dla nas ważne, szczególnie w przypadku rozmiaru do 13kg, bo nie wykluczam, że pojawi się jeszcze większy jeden rozmiar dla wielkich sikaczy i tych co nie chcą się przeprosić z nocnikiem :lol:
Ewaibartek, dziękuję za cud-miód zdjęcia. Jakoś wyjątkowo do twarzy (pupy) Twojemu synkowi w różowym :applause:
Jeśli chodzi o pytanie, czy będzie coś jeszcze oprócz formowanek, to zapewne będzie, ale potrzebuję jeszcze czasu. Po prostu lubię pieluszki dopracowane pod każdym względem.
no właśnie to jest ciekawe,że w różu mu najlepiej :)
:lol:po pierwsze bardzo dziekuje za możliwość testowania !
pieluszki bajeczne
dziec waży 7kg
bardzo dobrze skrojone :D
zgrabne!!!:beat:i te kolory!
szkoda że 3ba je zakrywac ;)
moze i troszke trudno sie wkłada wkładke, ale tak jak wspomniano już wcześniej one są tak fantastycznie dopasowane że to naprawde jedeny minus, który spokojnie można sobie odpuscić ;)
polecam!!!
sama kupie jak mała wyjdzie mi z formowanek innych firm które mam na stanie...
no i ma byc ponoc rozmiar 2, to juz pewnie starczy mi do końca, skoro jedyneczka nadal mi sie świetnie dopina.
My juz mamy swoje własne:) Według mnie to najlepsze formowanki z jakimi miałam do czynienia, lepsze od BBH, lulu, babykicks.... I choć testowałam rozm 1 ( maly waży 6kg) to kupiłam rozm 2 i pasuje doskonale, no i na długo nam wystarczy. BJ plus wełniak - zestaw idealny i jaki mięciutki:heart:
Dziewczyny a czy któraś ma ten kolor bordowy????Bo ja się trochę boję czy on nie będzie farbował w 60 stopniach..
Mam pytanko do użytkowniczek BJ bordowej, chciałabym taką nabyć ale boję się ze zafarbuje mi resztę pieluch i wkładek przy praniu w 60 stopniach. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenie z tym kolorem?On podoba mi się najbardziej. I czy w ogóle zdarzyło się wam że jakiś kolor pieluchy zafarbował Wam pozostałe - jeśli tak to jakiej firmy się wystrzegać albo jakie prać najlepiej oddzielnie.
M.
Ja mam zielona i niebieską - nie farbują nic a nic ale piorę zgodnie z instrukcją w 40 st. Trzeba popytać egac czy mozna jednak w 60 st.
Osobiście bordowej (fioletowej) nie używam, ale używam kilku brązowych testowych z materiału od tego samego dostawcy od września ub. roku i nic nie farbuje. Producent materiału podaje 40st. jako optymalną temperaturę do prania.
Baaardzo spóźnione, za co przepraszam i kajam się… Zakręcona jestem ostatnio, jak ruski termos – o wybaczenie błagam…
Ale do rzeczy – czyli do formowanek ;).
Pieluszki po pierwsze są śliczne :). Nie przypadł nam do gustu kolor różowy, ale to też dlatego, że chłopcu nie przystoi ;). Jednak zarówno niebieska, jak i zielona baaaardzo nam się spodobały :). Materiał jest bardzo miły, przyjemny w dotyku nawet po wielu praniach (peluszki dotarły do nas już wielokrotnie używane, a wciąż mięciutkie i milutkie. Niestety nie każdy welurek jest miły po wielu praniach, wiec tu ogromny plus). Cuuuuudownie miękkie :)! Kolory trwałe – nie blakną, nie spierają się. Mi osobiście brakuje w ofercie jasnych (biała / ecru) – bo pieluszki, które i tak zakrywa się otulaczem preferuję w jasnych kolorach.
Bardzo podobały mi się spinane wkłady – zarówno ze względu na możliwość rozpięcia, co przyspiesza schnięcie, jak i ze względu na kształt, dzięki któremu wkład idealnie dopasowuje się do wnętrza pieluszki, nie przesuwa się, nigdzie się nie zwija i nie deformuje fasonu, zapewniając jednocześnie pełną ochronę (jest wszędzie tam, gdzie powinien chłonąc wilgoć).
Jeśli chodzi o fason, to pieluszki są bardzo zgrabne, wąziutkie w kroczku, co ułatwia małemu zapieluchowanemu człowiekowi stawianie pierwszych kroczków. Jednak do budowy mojego synka (który testował pieluszki ważąc 9,5 kg) pieluszki były za wąskie na pupie – po bokach Matiemu wystawały pośladki, mimo, że pieluszki nie były za małe, bo zapinaliśmy napki tak, że skrzydełka się stykały. Przydałby się chyba rozmiar 3, dla takich troszkę bardziej „pofałdowanych” bobasów ;).
Chłonność pieluszek przy sporym, mocno sikającym chłopaku określiłabym jako przeciętną. Nie są one jakoś wyjątkowo chłonne, jednak starczały na więcej, niż „jeden sik”, powiedziałabym więc, że osiągnęły wynik dobry. Dla nas na pewno nie dość chłonne na noc, ale na dzień – bez zastrzezeń. Niestety, nie nadają się IMO do używania bez otulacza, bo nawet jeśli pieluszka pomieści jeszcze sporo siusiu, to niestety bardzo szybko robi się wilgotna z zewnątrz. Wielka szkoda, bo nie bardzo jest jak podziwiać bajeczne kolory pieluszek umieszczonych na małej pupie.
Największy dla mnie minus, to maksymalna temperatura prania – 40 stopni. Może to siedzi w mojej głowie, ale absolutnie muszę – przynajmniej raz na jakiś czas – wyprać pieluchy przynajmniej w 60 stopniach. Nie odważyłam się z testowymi, ale jak zakupimy własne, to przetestuję pranie w 60, bo – moim zdaniem – pieluszkom absolutnie to nie zaszkodzi. Obiecuje zdać relację po praniu.
Mam nadzieję, że moja opinia będzie pomocna :). Bardzo dziękuję za możliwość testowania.
Dziecko ma 4 miesiące, waży 7kg.
Do tej pory używałam kieszonek z wkładami z mikrofibry, one size. Mam też SIO IttiBitti. I narzekam strasznie, że mi przeciekają, że muszę często zmieniać.
BabyJungle mi nie przeciekały. SUPER! To pewnie jednak tego, że pieluszki są rozmiarowe. 7kg chłopak (jest dość szczuplutki) spokojnie się w nich mieścił.
W zasadzie to nie widzę minusów. Mięciutkie materiały, fajne wkłady - razem złożone dają bardzo zgrabną, miękką, fajnie się formującą pieluszkę, z fajnymi fałdkami.
Kolory soczyste, po wielokrotnym używaniu kolory nie straciły swej intensywności. Rzeczywiście szkoda, że trzeba je zakrywać otulaczem.
Ja naprawdę nie mam się do czego przyczepić.
Z radością przystępuję do napisania tej recenzji ;) Testowaliśmy rozmiar 1. Franuś w momencie testów miał 2 miesiące i około 5-5,5 kg
Pieluszki są REWELACYJNE!!!
Na początek o wrażeniach estetycznych. Gdy wyjęłam je z paczki nie mogłam nasycić oczu - cudne, soczyste kolorki, bardzo staranne dokładne wykonanie. Wielką zaletą jest też to, że mimo już pewnego stażu w użytkowaniu, pieluszki i wkładki wciąż wyglądają jak nowe.
Użytkowanie. Bardzo ładnie się dopasowują do pupy. Bardzo dobrze chłoną. Świetnie spisały się i nocą i na dłuższym spacerze. Dobrze poradziły sobie także z kupą - gumeczki ładnie się dopasowują do ciałka (ale nie uciskają i nie odciskają się) i nic nie wypuszczają na zewnątrz.
Nie schną może super szybko, ale to cena jaką trzeba zapłacić za chłonność. Muszę jednak przyznać, że zrobiono wszystko by suszenie przyspieszyć: wyjmowana i rozpinana wkładka.
Największy minus dałabym za to, że trzeba na nie zakładać otulacz i ukrywać je przed światem ;)
Ciężko, naprawdę ciężko nam się było z nimi rozstać!
A to zdjęcia w niebieskiej:
http://images39.fotosik.pl/850/7aa7df8b0c3fe009.jpg
http://images49.fotosik.pl/856/d69504081b74fa4c.jpg
Jeśli chodzi o pranie w 60 stopniach - ja swoej BJ piorę tylko w tej temperaturze, od około 6 miesięcy i nic się z nimi nie dzieje - tak że myślę że można uznać, że temp 60 stopni jest dla nich bezpieczna :)
Te których uzywamy jeszcze dłużej, ok 8 miesięcy są minimalnie bledsze, ale naprawdę różnica jest kosmetyczna :)
Testowałyśmy rozm.1
Dziecko 1,5 m-ca, 5kg
Pieluszki śliczne, kolorki cudne, welurek miękki i mięsisty. Super zgrabne, chociaż wolałabym jednak ciut szersze w kroczku, myślę, że dla takich maluchów to lepsze rozwiązanie, ale dla starszaków wąskie w kroczku idealne pewnie ;)
Trzymają super, wkłady bardzo fajne, faktycznie ciężko się je układa, ale poza tym żadnych wad jak dla mnie. Gumki nie odciskają pulchnych nóżek, fajne napki... pewnie się skuszę
Aaaa i dla nie ta zielona rewelacja :D
Testowalismy rozm 2 - Maciek rok i 8 miesięcy - 86cm- ciut ponad 10 kg.
Pieluszki zachwyciły mnie niezwykle żywymi kolorami i miękkością.
bardzo zgrabne na pupie, aż żal było je zakrywać.
Myślę że rewelacyjnie sprawdziłyby się dla starszego dziecka w trakcie odpieluchowywania.
Maciek w cieplejsze dni biegał w samej pieluszce i wytrzymywała ona z podwójnym wkładem ok 1-1,5 godz. bez otulacza.
Schną tez dosyć szybko, wkłady nawet szybciej niż tradycyjne mikrofibrowe.
Jedyny mankament jak dla mnie - że można używać je jedynie z oryginalnymi wkładami (wszystkie inne które posiadam są zbyt szerokie).
Dla Maćka rozm. 2 był idealny- jednak wydaje mi się ze do 15 kg mogą nie wystarczyć.
fotki na modelu za chwilę... :)
Ja tak krótko, bo już chyba wszystko zostało napisane.
Pierwsze wrażenie.... takie sobie. Na fotkach wydawały się bardziej mięsiste i kolory bardziej nasycone. Minus za siłowanie się z wkładkami. Ogólnie mam chyba awersję do formowanek z kieszonką. Dla mnie albo kieszonka z PULem albo formowanka, nie ma to tamto, nawet jak ma schnąć dwie doby ;)
Ale ogólnie bardzo miłe w użyciu, bez otulacza nie stosowałam, ale 3h spaceru spokojnie wytrzymały a i jedna noc się zdarzyła od początku do końca w jednej formowance. Ładnie wykonane, super są te falbanki przy nóżkach. Idalia jest duża i pulchna ale nic jej nie obciskało.
http://forum.montignac.com.pl/imgsha...2b68ecef62.jpg
http://forum.montignac.com.pl/imgsha...eb743d93a3.jpg
Na noc z otulaczem oczywiście!
Podobno dziećmi handlować nie można ;)
miałam przyjemnośc testować rozmiar 1 na 4,9kg 6 tygodniowego dziecka
kolory piękne, mi nie podobały się beżowe napki, wolałabym białe lub kolorwe bo beżowe wydały mi się przybrudzone
tak jak pisały poprzedniczki ciężko wkładający się wkład to oczywisty minus,
wąskość w kroku mi osobiście przeszkadzała bo wolę jak młoda ma szerzej nóżki,
używałam wełniaka jako otulacza i chłonność rewelacyjna :)
generalnie idą w parze z "firmówkami" takimi jak IB czy BBH :)