Dla wielbicielek Didkow Nino

Poniewaz jest osobny watek dla INDIOfilek, proponuje zalozyc tez o nino didkowych :) Ja mialam dwa nino gdy Orlando byl maly, potem zalowalam, ze obie chusty wymienilam..

Wraz z powrotem mojej milosci do chust, mam nadzieje, ze wroci milosc do chust nino..

Zapraszam do wklejania zdjec waszych nino i do dyskusji na temat tych chust.

Oto fotki juz nie naszych nino...

nino antracyt z welna: bardzo fajnie nosilo sie zima, chusta lekko sprezysta, fajnie przylegala, byla milutka

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...HF6fx05kzB.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...JIa5xvWBkB.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...ZaHQ4UlkkB.jpg


Czerwone nino bylo jedna z najbardziej flanelkowych, zlamanych chust jakie mialam, swietnie nadawaloby sie dla noworodka.

Dziewczyny, prosze wklejajcie fotki swoich nino i piszcie co o nich sadzicie.

Linda- kolejny raz napiszę -świetnie wyglądacie!
a w Nino nie miałam okazji nosić, może to nadrobię...kto wie :wink:

Dzisiaj nosilam w nino kobalt, moj jest mega dlugi, bo 5.2 mtr, wiec przy prostym plecaczku, po zrobieniu wiazania tybetanskiego zostaja ogony...

Linda, świetnie, że jest też wątek dla Ninofilek :-)

Nino rubinrot to moja główna, ulubiona chusta, zatem właściwie nie mam jej zdjęć.

to zdjęcie już wklejałam w didymosach, ale co tam :-)
http://images33.fotosik.pl/297/6e0be99eabc8a0a8med.jpg

po noszeniu:
http://images30.fotosik.pl/269/6b7d9ef07702b981med.jpg

Hej, a nosisz nadal w Nino? Jak ci sie nosi ciezszego juz synka?

Wlasnie odgrzebalam fotke z Nino z przedswiadecznej sesji zdjeciowej, piekny czerwony kolorek w sam raz na swieta Bozego Narodzenia :lol:
Nie wiem co mnie naszlo, aby pozbyc sie tej chusty :cry:



http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...jHYZ0NQJBX.jpg

Noszę nadal :-).
Do noszenia z przodu jest genialna (a Kuba właśnie tak lubi usypiać w dzień), ale jak mam zrobić plecaczek na dłuższy spacer, jednak to wybiorę storcha - jednak po godzinie nino lekko się wpijać zaczyna w ramiona - myślę, że to kwestia cienkości żakardu. Za to (ale to wiesz) mota się i dociąga świetnie.

A właśnie z myślą o świętach kupowałam nino :-) idealnie pasowało do choinki :lol:

A powiem Ci, że że ten antracyt wełniany prześliczny.

Linda jak zwykle cudne zdjecia :D
Ja wlasnie jestem z tych co jak im sie kaska na chuste pojawi to zainwestuje w nino :lool:

Slyszalam bardzo duzo dobrego (min. od Ciebie wlasnie) na temat ich nosnosci a niezbyt udany design nie straszny mi.

Jesli cos z didkow to nino i te nieszczesne pawie, ktore odsunely mi sie w czasie najwyrazniej..

Podpisuję sie obiem rekami pod zachytami nad Nino :)
Nosiłam w bordowym i granatowym. Obie chusty były super.
Na pewno jeszcze do nich wrócę przy kolejnym chuscioszku.

Jeszcze nie powiedziałam swojego ostatniego słowa w sprawie Nino ;)

To jest nino kobalt z welna, mieciutkie, swietnie sie dociaga, lekko sprezyste i w ogole welna nie gryzie :lol: Mozna spokojnie nosic na lekka bluzeczke :) Kolory tego nino moze nie sa jakies powalajace, ale dzieki welnie mysle, ze nawet na dluzsze dystanse bedzie sie fajnie nosic...

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...mdnqAQSbsB.jpg

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...vaxlyH6KJB.jpg

Na tej fotce widac druga, jasna strone tego nino.

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...CpviblyqRB.jpg

ale fajne, do dżinsów świetnie pasuje!
Linda jeżli wybierasz się w czwartek na spotkanie, weź je ze sobą, proszę, chętnie bym zamotała się w osławioną wełenkę :)

Hej, w czwartek to na pewno nie przyjade, musze zalatwic kilka spraw w nowym gimnazjum mojej corci...

To może za tydzień, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie...

Zamiescialam te fote w dziale radosnej tworczosci.. ale tutaj tez mozna pokazac nino, to samo co fotka wyzej, tylko po liftingu.. wczoraj ufarbowalam farbka do welny, ktora dostalam od Petisu. Dzieki Petisu, ze namowilas mnie, abym sprobowala z farbowaniem welny :wink: Kocham teraz ten nowy kolorek nino :D

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...70KKbpbHTB.jpg

No nie Linda Ty to powinnaś kasę dostawać od firm chustowych, za takie śliczne foty :love:

Aniu, dziekuje, mam zdolenego 9 letniego fotografa :D

Proponuje zrobic reaktywacje tego watku :D

Basiu, patrze tak sobie na naszych chlopcow w nino... jacy oni mali byli :omg: Kiedy ten czas przelecial!!!

Lindo, chusty jak chusty, ale wy jacy fotogeniczni jesteście :D

Przedstawiam Nino Atlantic - Natur:

http://img8.imageshack.us/img8/4663/nino1.jpg

http://img8.imageshack.us/img8/2337/ninoo.jpg



Chusta cieniutka, mieciutka i milusia. Bardzo dobrze mi sie w niej nosi choc to sama bawelna.
Jak dla mnie - chusta "wielkie zaskoczenie" - w pozytywnym tego slowa znaczeniu. Szczerze polecam!

Cytat:

---

Zamieszczone przez Linda

Proponuje zrobic reaktywacje tego watku :D

---

Lindo, wątek sentymentalny, który rozpoczęłaś w sierpniu zeszłego roku :)
Mizerny wątek, bo nino wtedy niewiele osób lubiło. Niestety, ze wstydem przyznaję, że byłam wśród nich :hide:
Dziś też nie cieszą się popularnością...
I całe szczęście :hide:
Po szale na indio odpoczywam przy nino. Są ciekawsze. I nie są chustami specjalnej troski tak, jak indio.

Po południu wkleję zdjęcia naszych nino.

Cytat:

---

Zamieszczone przez pasja

Dziś też nie cieszą się popularnością...

---

teraz to już tylko kwestia czasu :wink: :lol:

Cytat:

---

Zamieszczone przez hanti

Cytat:

---

Zamieszczone przez pasja

Dziś też nie cieszą się popularnością...

---

teraz to już tylko kwestia czasu :wink: :lol:

---

Też mi się tak wydaje :lol:
Czyli oficjalnie rozpoczęta moda na nino?
Magdo 1980 czy o to ci chodziło? :wink:

Cytat:

---

Zamieszczone przez kamaal

Cytat:

---

Zamieszczone przez hanti

Cytat:

---

Zamieszczone przez pasja

Dziś też nie cieszą się popularnością...

---

teraz to już tylko kwestia czasu :wink: :lol:

---

Też mi się tak wydaje :lol:
Czyli oficjalnie rozpoczęta moda na nino?
Magdo 1980 czy o to ci chodziło? :wink:

---

odmawiam!
proszę sobie znaleźć swoje ulubione chusty!
MODY NA NINO NIE MA!
to są wstrętne, brzydkie chusty, poczwarne i takie tam.
no same widzicie, jakie parszywe. a fuj!

I niektórym wzór bardzo brzydko się kojarzy.
Paskudne nino.
Spermo-dementorki, okropnośc.

Cytat:

---

Zamieszczone przez pasja

to są wstrętne, brzydkie chusty, poczwarne i takie tam.
no same widzicie, jakie parszywe. a fuj!

---

O, z tym to się zgodzę!
Nie podobają mi się, tak jak pawie :mrgreen:

To prawda, są nawet brzydsze od pawików.

Cytat:

---

Zamieszczone przez macierzanka

To prawda, są nawet brzydsze od pawików.

---

oj nie, w tej kategorii pawi nic nie przebije :lol:

Ja też tęsknię do mojego nino lachs, fajowskie było:)

nie całkiem o nino chodziło,ale bardzo blisko :lol:
niestety muszę naprostowac plujki-obrzydzajki dziewczyn-nino są fajne,nie rewelacyjne, ale fajne.
bawełniane nino jest cienkie, od razu miękkie, jak to żakard-z czasem mini mechacieje (znaczy włoski ma i szmatławe się robi, ale to kwestia gustu,jak ktoś lubi cieniutka flanele to git,nie jest to wada, lecz ogólna dość typowa cecha wieeelu firm).
bardzo dobre dla noworodków i niemowlaków,ale tylko ktoś o dobrej kondycji może bez problemów nosić w nino bawełnianym starszaki.
wg. mnie ma tendencje do bycia wybredną chustą, jak nie ułoży się porządnie to może odwdzięczyć się wpijaniem.
kompletnie nie sa wstrętne, a już na pewno nie przez rysunek mamusi-w realu jest to bardzo ładny wzór, co udało mi się uwidocznić na moim wątku sprzedażowym.
jednak pragne parę osób uspokoić-nie jest to chusta wg.mnie zasługująca na własną modę,przynajmniej na pewno nie limitowana i nielimitowana bawełna.
natomiast wełna czy jedwab zawsze będa dość pożądane niezależnie od wzorów w pieski,kotki czy penisy.
jesli chodzi o modę na nino to równie dobrze mozna by rozdmuchac modę na limitowaną bawełnę indio z zeszłej wiosny,dość wyjątkowe chusty w porównaniu choćby z limitowanymi z zimy,czy vatki-w końcu wiosna idzie.
zaznaczam,że to moja opinia, dla kogos innego nino mogą być objawieniem :)

Rozsądnie i rzeczowo to zabrzmiało.
Sama szukam nino, chciałabym je zobaczyć na własne oczy,
wypróbować na własnych plecach i stwierdzić czy się polubimy.
Jeżeli piszesz, że robi się szmatławe, to raczej nie.
Za to właśnie lubię indio, że dobrze wygląda,
i nie zamienia się w zmechaconą szmatkę.

Cytat:

---

Zamieszczone przez macierzanka

Rozsądnie i rzeczowo to zabrzmiało.
Sama szukam nino, chciałabym je zobaczyć na własne oczy,
wypróbować na własnych plecach i stwierdzić czy się polubimy.
Jeżeli piszesz, że robi się szmatławe, to raczej nie.
Za to właśnie lubię indio, że dobrze wygląda,
i nie zamienia się w zmechaconą szmatkę.

---

Macierzanko,ostatnio miałam w rękach dość stare nino bawełniane,stąd piszę,że nie robi się zmechacone,ale lekko mechacieje i to trochę czasu musi upłynąć.
kwestia rozumienia słowa: zmechacenie.wg. mnie zmechacenie jest wtedy gdy włoski na materiale są gęste,takiego nino nie widziałam (za to babylonię niestety tak :lol: ),tkanina pokryta wystającymi krótkimi włoskami to dość typowe dla żakardów didka czy innych już nawet po pierwszym praniu.
łącząc tę cechę z miękkością mamy właśnie określenie szmatowatości wg. mojego rozumienia 8)) .to cecha bardzo pożądana przy noworodkach i maluszkach zresztą.
szmatowatość wg. mnie,w innych pewnie luzik:
http://images46.fotosik.pl/70/9316aaa11bb35d49.jpg

Cytat:

---

Zamieszczone przez macierzanka

Rozsądnie i rzeczowo to zabrzmiało.
Sama szukam nino, chciałabym je zobaczyć na własne oczy,
wypróbować na własnych plecach i stwierdzić czy się polubimy.
Jeżeli piszesz, że robi się szmatławe, to raczej nie.

---

wszystko robi się szmatławe.
naprawdę każda chusta.
moim zdaniem nino z wełną zachowują świetną kondycję znacznie dłużej niż inne szmaty.

Cytat:

---

Zamieszczone przez macierzanka

Za to właśnie lubię indio, że dobrze wygląda...

---

wygląd to nie wszystko :)
pokontynuuję: mam nino antracyt z wełną.
jestem trzecią, a może czwartą właścicielką.
jakość i stan chusty - bez zarzutu.

Cytat:

---

Zamieszczone przez macierzanka

...i nie zamienia się w zmechaconą szmatkę.

---

zamienia się.
no ale wszystko się zamienia...

Ja juz, juz prawie kladlam lapke na rozowym nino. Jednak pozostanie ona nadal moim niespelnionym marzeniem... nie moge sobie na razie na nowa chuste pozwolic :(
Ale wzor nino zawsze mi sie podobal, podobnie jak pawie i misie :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez pasja

Cytat:

---

Zamieszczone przez macierzanka

...i nie zamienia się w zmechaconą szmatkę.

---

zamienia się.
no ale wszystko się zamienia...

---

indio jak najbardziej się mechaci,tylko ze względu na wypukły wzór te włoski giną, a na płaskim żakardzie je dokładnie widać,mam nowe indio, które już przed praniem ma włoski.

Cytat:

---

Zamieszczone przez pasja

wygląd to nie wszystko :)

---

I dlatego lubię indio len i konopie.
A co do mechatych szmatek -
nie trafiłam jeszcze na takie indio.
Wiem, wiem mam mało doświadczenia.
Widziałam natomiast źle wyglądające żakardy
- wypłowiałe sprane szmatki.
Co nie przeszkadza mi w kolejnych poszukiwaniach :D
Bardzo cenię sobie Wasze opinie.
Zawsze wychwycę z nich to, co jest mi potrzebne.

Cytat:

---

Zamieszczone przez magda1980

szmatowatość wg. mnie,w innych pewnie luzik:
http://images46.fotosik.pl/70/9316aaa11bb35d49.jpg

---

Dla mnie luzik :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez macierzanka

Zawsze wychwycę z nich to, co jest mi potrzebne.

---

a no widzisz, i o to przecież chodzi.
ostatnio doszłam do wniosku,że opinie "techniczne" nie poparte zdjeciami to nie opinie :lol:

Magda,
a Ty te fotę, to tak na wszelki wypadek, na uzytek recenzji strzeliłas? :lol:
bo nie masz juz przeciez tego nino :-)

zdecydowanie nie,jest bardzo proste wytłumaczenie,choć nie podejrzewałam nawet że wytłumaczenie na forum będzie potrzebne :evil: .
logicznie rozumując na pewno Adriano dojdziesz do tegoz wytłumaczenia.
jakby co służę też bardziej skomplikowanymi wyjasnieniami po co mi to,tamto i siamto :wink:

Takie jeszcze nino u nas mieszkalo :D Nino to zostalo wrzucone do miski z farbka :D

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/j...23MBbudE5B.jpg