Mam tu na myśli np. model kalahari i safari, chodzi o to czy gęstość pasków(rzadka w kalahari) wpływa jakoś na właściwości nośne chusty. Dzięki z góry za odpowiedź.
Wersja do druku
Mam tu na myśli np. model kalahari i safari, chodzi o to czy gęstość pasków(rzadka w kalahari) wpływa jakoś na właściwości nośne chusty. Dzięki z góry za odpowiedź.
gęstość pasków wpływa moim zdaniem jedynie na wyglad,
ale niech sie wypowiedzą fachowcy, może posiadają jakąś tajemną wiedzę ;)
Są nowe kolory, wprowadzone od chyba września/października ubr. i te chusty są cieńsze niż starsze. Chusty w "starych" kolorach, produkowane od tamtej pory, też są cieńsze. I np. Toskanii nie ma grubej, bo to nowy kolor. Te "nowe" chusty mają też, z tego, co widziałam, zamiast przeszycia nicią na środku - wszytą metkę z logo, co jest na pewno wygodniejsze, bo to przeszycie było słabo widoczne.
Natomiast wzór pasków nie ma znaczenia, to tylko wzór kolorystyczny :-)
Chusty najstarsze są najgrubsze i tych Natalia nie ma już w sprzedaży (poza pojedynczymi modelami o niestandardowej długości), "chodzą" tylko na rynku wtórnym. Kolorki - Fale Dunaju, Navy Blue, Sunset, Colorado, Savanna i Kalahari (w tych stonowanych wersjach) oraz dwa najstarsze kolorki (taki cudny ciemny zieleń i brązowo-beżowe paseczki które ma Gosia)
Chusty "nowe", czyli dostępne od października ubiegłego roku są dużo cieńsze i milsze, po praniu i wyprasowaniu właściwie nie wymagają specjalnego łamania. Kolorki - Fale Dunaju, Sunset, Colorado, Savanna i Kalahari (w wersji stonowanej), Ontario, Laguna, Niagara, Safari, Toscania, Jamajka, Majorka i Capri.
No i te najnowsze "żarówki" - Sunset, Colorado, Savanna i Kalahari - te są najmilsze ze wszystkich. Nie wiem, czy to siła sugestii dla wiedzących, że są z dużo lepszej gatunkowom przędzy, czy naprawdę jest różnica, ale mnie wydaje się milsza niż jej poprzedniczki.
Jeśli chodzi o różnicę między paskami w tych samych wersjach (stare, nowe i najnowsze) to nie ma żadnej.
Mowię to ja, była i obecna posiadaczka 6 Nati - "starych" Sunseta, Savanny i Fal Dunaju. "nowych" Toscanii i Majorki i "najnowszej" Kalahari. :wink:
Wiem, powalona jestem, sama to widzę ... :twisted:
normalnie powinni Ci płacić za bycie trendsetterką Nati:DCytat:
Zamieszczone przez kajkasz1
Kajkasz rozbawiłaś mnie :lol: z egzaminu wiedzy o Nati - piątka z plusem :)
Kajkasz1 pisałaś o nowych modelach nati kalahari, gdzie można kupić aktualny model kalahari, ten miękki o którym piszesz powyżej?
Konradzie mozesz je kupic na stronie Nati albo w sklepie Kasi Vegi-ta akurat w środę będzie w Lublinie wiec mozesz na zywo zoabczyc, pomacac i miec chuste od reki
jak intersuje Cie konkretny kolor, napisz do Kasi, to zapakuje do samochodu
Dokładnie, właśnie chciałam odpowiedzieć na pytanie, ale widzę, że już nie muszę. :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez podjuszanka
Macanie nówek kolorów Kalahari, Savanna, Sunset i Colorado może być mylące. Wynika to z tego, że zrezygnowaliśmy z ostatniego etapu obróbki materiału, który jest standardowym etapem i nadaje tkaninom specyficzny przyjemny chwyt . Te 4 kolory mogą po wyjęciu z paczki robić trochę surowe wrażenie, ale za to efekt po 1. praniu jest zaskakujący, gdyż te 4 chusty bardzo wtedy miękną. W wielu tkaninach jest odwrotnie, po praniu lekko sztywnieją (zmiękczacze stosowane do ostatniego etapu obróbki materiału się wypłukują) i dopiero wtedy zaczyna się proces łamania chusty.
Co do najnowszej serii Nati, z ktorej jestem szczesliwa posiadaczka Kalahari, chcialam tylko dodac, ze niewyprana chusta strasznie sie gniecie (bo ja nie piore nigdy nowych chust), ale po jednym praniu juz jest normalnie. Moja kalahari prana wlasnie dopiero raz, ale juz jest mieciutka i sie nie gniecie.
Niedlugo bede znowu prac, ciekawe czy jeszcze bardziej zmieknie.
No i na szczescie jest "plecaczkowa", fajnie sie plecaczki w niej mota.
Mam tę październikową wersję Nati i to najlepsza moja plecaczkowa chusta.Cytat:
Zamieszczone przez Skoki
Dzieki za podpowiedź, napisze do Kasi. Czy jak zamawiam chuste nati to otrzymuje jakąś torbę na chustę oraz instrukcję? Podobno najlepsze instrukcje dają do didek...
Nati nie mają toreb ale instrukcje mimo, że czarno-białe są bardzo dobre. Jak chcesz to instrukcję od Didka też Ci dołożę :D
Torby nie, instrukcję tak. Instrukcja Nati jest bardzo sympatyczna.
ok. to moja zona będzie na spotkaniu, mi też może się uda przybyć. Reflektuję na kalahari standard wiązaną, oczywiście instrukcja didki to super pomysł i dodatek :shock: Czy bluzki nati style tez możesz przywieźć, żona upatrzyła sobie czarną Charlotte??
Będziemy chcieli kupić nati kalahari z instrukcja didki(bo to nasza pierwsza chusta i jesteśmy zieloni) albo coś storcha np. inka bo to dla chłopaka, turkus może być za krótki.
A do mnie właśnie dotarła Nati MARSYLIA:)
Jeszcze nie motałam Hani bo akurat spała jak dotarł kurier i nie miałam sumienia jej budzić ale jak tylko chusta wyschnie i ja wyprasuje to robimy próbę:)
hehe Konrad z żoną też kupili Marsylię:))
cuudna jest
ale niech się sam pochwali, najlepiej fotkami
ja zdjęcia swojej marsyli umieściłam w dziale "chusty i dzieci w chustach"
A ja cały czas na Marsylię Majorka mówię. Ot, co się człowiekowi za marzenia podróżnicze po głowie błakają ...
tutaj http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 05555c9503Cytat:
Zamieszczone przez monjan