Miałam kiedyś goretexową kurtkę. Oddychała i w sumie nie przemakała. Myślicie, ze można by z tego pieluchy poszyć?
Jeśli temat był, to przepraszam, wyszukiwarka mi nie znazlazła.
Wersja do druku
Miałam kiedyś goretexową kurtkę. Oddychała i w sumie nie przemakała. Myślicie, ze można by z tego pieluchy poszyć?
Jeśli temat był, to przepraszam, wyszukiwarka mi nie znazlazła.
zapytałam męża o goretex i mówi on - mąż - że a) to bardzo droga zabawa, b) goretex nie nadaje się do wielokrotnego prania, po jakimś czasie po prostu się wykruszy. ale ja się totalnie nie znam na pieluchach, tak tylko z ciekawości zapytałam i piszę to, co usłyszałam. na mój natomiast rozum goretex nie należy do najmilszych w dotykowym sensie tkanin i ja bym tego dziecku na goła skórę nie załozyła.
no własnie nawet to, że byłby ten goretex jedynie przy pachwinach do mnie nie przemawia:(
dziołszki nie szalejcie z goretexem , małż kasi ma rację - droga zabawa a i do prania się nie nadaje, kurtki z gore pierze się jak już jest totalny mus, każde pranie obniża jej właściwości a i materia niezdatna dla malucha. mam w domu I GORE I AQUA - TEX i małej na pupę bym tego nie dała- wełna rulez :)
ech , miałam ten pomysł = marzyła mi się produkcja takich pieluszek, ale po pierwsze - cena, a po drugie - grubość i faktura materiału - sztywny...
Poza tym gore-tex i każdy inny tex pierze się w specjalnych środkach żeby nie straciły swoich właściwości, a także się impregnuje ;)
Na pieluchy absolutnie się nie nadaje.
Chodziło mi np. o kieszonki (goretex zamiast PULa), moim zdaniem nie jest od PULa bardziej nieprzyjemny. Ale zapomniałam rzeczywiście, jak się toto pierze :(
Odpada więc goretex, temat uważam za zamknięty i wyjaśniony :)
a czy goretex nie ma takich właściwości, że oddycha, ale jest w nim bardzo cieplutko?
nooo... to..... takie pieluchy z polaru i goretexu, to by była jazda! ;)
PUL i polar to też jazda :P
myślisz, że PUL nie różni się od goretexu?
edit: pod względem oddychalności?
Tak na babski rozum to PUL gorzej oddycha - w końcu ma taką paskudną plastikową warstwę, nie?
nie wiem :?
cóż polimery, technologia i takie tam powodują że mimo nieprzemakalności jest to materiał "oddychający"
(parafrazując) ...są na tym świecie rzeczy, które się fizjologom nie śniły .... ;)
co jednak nie zmienia faktu iż materiał ten niekoniecznie na pieluchy, choćby z czysto ekonomicznego punktu widzenia
http://www.gore-tex.pl/remote/Satell...SessionWrapper
dla mnie to jakaś magia ;) jak może coś chronic przed wiatrem (czyli powietrzem) i oddychać. to sie jakoś wyklucza jak dla mnie. to chyba nie na mój humanistyczny rozum ;)
heheh, tu chodzi o budowę membrany, która to eeeee :roll: no jakoś tak ma że otwory są mniejsze niż cząsteczki wody dlatego jest nieprzemakalna ale oddycha , qrcze muszę doczytać :lol:
nieprzemakajace i oddychajace to jeszcze moge zrozumiec - własnie jakies tam mikrootwory które wody nie przepuszczą a przepuszczaja powietrze. ale chroniace przed wiatrem i oddychajace to mi sie jakos nie zgadza... wiatr to nie powietrze? ;)
najlepszą oddychalność w pieluszkach ma m.in. bawełna, bambus, wełna. ubiorąc na siebie odzież z tych materiałów można wyjść na wiatr i co? i będzie baaaardzo zimno ;) wiec jak to jest z tym nie przepuszczaniem wiatru a przepuszczaniem powietrza?:oops:
oddycha oddycha :) gore-tex i inne texy mają mikropory w kształcie stozka. mała dziurka stożka jest na zewnatrz, wieksza w srodku - to daje możliwosc odprowadzania potu na zewnatrz kurtki, natomiast dziurka zewnętrzna jest zbyt mała, by woda czy wiatr mogły "przecisnąć się" do srodka. tak obrazowo :)
otulacz z gore, oprocz wymienionych wad, takich jak cena czy pranie, byłby strasznie niepraktyczny do zrobienia, bo na szwach powinien też być sklejony... inaczej by w tych miejscach przeciekał.