Wersja do druku
Nieco rozpieszczona didkami i zarami,msyle jeszcze o zakupie jakiegos fajnego,kolorowego pasiaczka,w zasadzie mialam tylko kiedys hoppka (sluzyl dlugo i nigdy nie zawiodl) i girasolki.Co polecicie,zebym sie jakos strasznie nie rozczarowala?Zeby byla szmatka po zlamaniu mieciutka,nie za cienka,nie za gruba acz w sam raz:).Papryczke BB mam w glowie od dawna,ale podobaja mi sie tez kolorystycznie Neobulle.Cos jeszcze?:confused:
Upoluj sobie Liskę z wełną. Cudo: mięciutka, grubość w sam raz i jak to wełna - mimo ,że ciemna nie traci koloru:)
I zapomnialam dodac,drobne paseczki:)
Wlasnie liska mi sie nie podoba,kilka razy sie jej przygladalam i granat nie dla mnie.Cytat:
Zamieszczone przez macierzanka
mialas inke?
A nie mialas,ale inka tez mi sie nie podobuje.Chyyba ta papryka najbardziej...Cytat:
Zamieszczone przez Ania
Za mną chodzi
http://www.lapocheakangourou.com/en/...porte-bebe.php
Zosinamama ma echarpe rainbow i jest cudna:)
iris didka jest sliczna no ale paski sa grube albo liska z welna :)
Fajne, a tam są takie ażurkowe paseczki?Cytat:
Zamieszczone przez marza
lisa z welna czarna jest
Ale teraz sie zdziwilam,bylam przekonana,ze granat.Tak czy owak mnie sie nie podoba:).Cytat:
Zamieszczone przez Bushido
ja polecam neobulki :)
Dla maluszka każdy pasiak jest fajny :) Kwestia tylko jakie Ci się najbardziej podobają. Ja wyłącznie w babylonce nosiłam Mateusza przez 4 miesiące, fantastyczna chusta, dopiero przy 10kg nie daje rady :P Serio popatrz, które Ci się najbardziej podobają, nośność itp przy niemowlaku nie mają większego znaczenia no chyba, że dla starszaka też ma być to wtedy co innego.
ja moge polecic Nati fioletowy pasiaczek z welna, miekka, sprezysta, wygodna, jestem nia zauroczona- nie spodziewalam sie, ze to tak wyjatkowa chusta, ja moja nosze z wciaz nieslabnaca radoscia i mimo , ze mam kilka innych chust, mysle, ze ta jest niesamowita:)
A ja storcza - złamane są fantastyczne. Jak nie Inka, to może Lilly?
Neobulle też fajne, ale to takie grubsze, zimowe chusty; w dotyku nawet grubsze, niż niektóre wełniane (np. Katia)
Cytat:
Zamieszczone przez aniakom
dementuje ;) katja wełniana jest cienką szmatą ;)
No, właśnie to napisałam:D że bawełnine Neobulle są grubsze niż wełniana Katia (bo ta jest zdecydowanie cienka).Cytat:
Zamieszczone przez Ania
acha :D a bo ja taka rozgarnieta ;)
Albo ja tak po polsku piszę ;-)
a aare? bardzo niedoceniona chusta. bardzo....a welna to bajeczka.
to samo sobie pomyślałam :)Cytat:
Zamieszczone przez nata76
cudowne barwy ma EllaRoo Ysabel lub La Rae :thumbs up:
Z tymi Neobulle to chyba różnie bywa. Miałam trzy różne i każda z nich była całkiem inna. Mialam mocno zlamaną Lole i była gruba, kocykowata i miekka jak flanela, w dotyku tez jak flanela tylko bardzo gruba. Julka Neobulle mimo, że lamana jako hustawka przez pierwsza właścicielke i kilka razy noszona przeze mnie byla sztywna, twarda i dośc szorstka, i srednio gruba. Teraz mam Manon Rouge i jest niezbyt gruba, nie jest sztywna i jest sliska w dotyku ( cos jak BB zielona papryczka ). Zdecydowanie najbardziej przypadla mi do gustu ta ostatnia i przez dlugi czas jej nie sprzedam. Doszlo nawet do tego ;) ze zaczęłam rozpatrywać sprzedaż niesprzedawalnej Inki a zostawienie na zawsze Manona zamiast Inki ( miałam postanowienie zostawic Inkę na zawsze u nas :D )
No, toś mi, Lemonko, zabiła ćwieka. Czyżbym miała jednak jeszcze jedną Neobulle popełnić?... Ja miałam cudnego, kocykowatego, grubegi i miękkiego Simona, nosił Zosię zeszłej zimy i bardzo nam było dobrze.
z czystym sumieniem mogę polecić la poche a kangourou. a może aprosas? tylko jej nie miałam w rękach, ale pasiaczki śliczne są
Kusza mnie te neobulki powiem szczerze,chodzi mi o kolorowe,drobne paseczki wlasnie.Aare jakos nie przypada mi do gustu,generalnie z pasiakow didka pasuje mi tylko Evka.A aprosas...zaden mi sie nie spodobal,rany julek jaka ja wybredna jestem!
Czy one są tkane diagonalnie (a co za tym idzie różnią się prawą i lewą stroną)?Cytat:
z czystym sumieniem mogę polecić la poche a kangourou
chusty w drobne paseczki i gładkie to klasyczny splot skośnokrzyżowy. chusta od nowości jest stosunkowo miękka, nie wymaga łamania, fajnie pracuje. nie doceniłam jej z początku, ale Zośka coraz cięższa, a mnie się coraz lepiej w niej nosi.
natomiast nie wiem, jak wyglądają w realu te szersze paski, z ażurowymi prześwitami.
Iza myślę że Violetta stąd http://www.lapocheakangourou.com/en/echarpe-achat.php
byłaby dla Ciebie boska :)
Z innych chust bardzo lubiłam dolcino
He he mnie sie tez ona podoba,szkoda tylko ze zadnych fotek w akcji nie maja,bede grzebac.Dlocino tez fajowe,ale paski maja raczej szerokie:)
śliczna ta chusta a można taką w polsce kupić??Cytat:
Zamieszczone przez marza
A ja się tak zapytam może głupio, ale one nie są diagonalnie tkane?Cytat:
Zamieszczone przez Ania z Tulikowa
Niestety nie.Mozna zamówić z Francji:)Cytat:
Zamieszczone przez aga4444
odpowiedziałam kilka postów wyżej, drobne paski i gładkie są tkane skośnokrzyżowo, co widać na powiększeniuCytat:
Zamieszczone przez jonaelle
tsumiko, ja mam moje w akcji, będziesz miała chociaż wyobrażenie na temat szerokości pasków :)
http://images36.fotosik.pl/100/4ea69281d52f65a1med.jpg