nosidło sztywne - foto (nowe)
zamieszczam w celach edukacyjnych nasze zdjęcie w nosidle sztywnym (polah - jeszcze raz dzięki!)
mam nadzieję, że mi córka te 5 minut wybaczy - w sumie nawet jest uśmiechnięta...
możecie te fotki pokazywać, żeby wyjaśnić o co chodzi ze "zwisem" etc.
zdjęcia udostępniam też stowarzyszeniu i klubom kangura na ulotki o dobrym noszeniu. jeśli potrzebujecie lepszą rozdzielczość lub białe tło - prześlę mailem.
no i mam zgryz, czy odważę się umieścić w tym cudzie techniki magdę przodem do świata............... nawet w celach edukacyjnych mam poważne opory...:twisted: edit: jak widać odważyłam się - było ... strasznie, wrrrrr
http://www.wizualizator.pl/foto/mz-nosidlo-sztywne.jpg http://www.wizualizator.pl/foto/mz-n...ne-przodem.jpg
a z ciekawostek: magda po włożeniu do bb brzuchem do brzucha sama podkurczyła nogi do żabki :lol: niestety konstrukcja nosidła nie pozwala na przytrzymanie dłużej tej pozycji. a jak mam ją po prostu na rękach na biodrze lub z przodu, z utrzymaniem nóżek zgiętych nie ma najmniejszego problemu...
Re: nosidło sztywne - foto (nowe)
Re: nosidło sztywne - foto (nowe)
no wlasnie, co z sesja porownawcza??
Re: nosidło sztywne - foto (nowe)
zrobiłam ulotkę.
Jeszcze raz dziękuję Mart za zdjęcia!!!
http://klubkangura.com.pl/kangur/wolisznosidlo.pdf
Re: nosidło sztywne - foto (nowe)
Mart, przede wszystkim to gratuluje brzuszka! juz wiadomo czy Madzia bedzie miala brata czy siostrzyczke? :) Super! :)
A te nosidlo.. tez je przymierzylam bo znajomi kupili... i tez mnie w ogole nie przekonalo do siebie... A juz ta pozycja do przodu - dramat jakis... Chociaz wlasnie owi znajomi twierdza ze ich dziecko nie chce nijak inaczej bo musi wszystko widziec... Gusta... gusciki - jak to mowia... Oby na zdrowiu dziecka sie nie odbilo...
Re: nosidło sztywne - foto (nowe)
Ja ostatnio w sklepie powiedziałam jednej dziewczynie, żeby nie kupowała wisiadła, bo to jest zabójstwo dla bioder dziecka. Powiedziałam, że jak chce nosić, to żeby kupiła sobie chustę albo MT.
Zresztą dziecko zaczęło płakac jak je włożyli w ten wynalazek :lol:
Re: nosidło sztywne - foto (nowe)
Hehe, Twoja mina mowi wszystko - co sadzisz o takim sposobie noszenia ;)
Cytat:
Zamieszczone przez mart
a z ciekawostek: magda po włożeniu do bb brzuchem do brzucha sama podkurczyła nogi do żabki :lol: niestety konstrukcja nosidła nie pozwala na przytrzymanie dłużej tej pozycji. a jak mam ją po prostu na rękach na biodrze lub z przodu, z utrzymaniem nóżek zgiętych nie ma najmniejszego problemu...
Marta, bo to jest taki odruch - dziecko podkurcza nozki gdy wie, ze bedzie podnoszone :)
Co do udostepniania zdjec - obawiam sie, ze gdyby dziewczyny chcialy je wstawic do np. ulotek, musialyby miec od Ciebie pisemna zgode (np. mailem) z wyraznym zaznaczeniem, ze udosteponiasz takiej to a takiej osobie czy organizacji, ze jestes autorem zdjecia, ze zadna trzecia strona nie ma praw do tych fotek.
Re: nosidło sztywne - foto (nowe)
Cytat:
Zamieszczone przez Kasia
Co do udostepniania zdjec - obawiam sie, ze gdyby dziewczyny chcialy je wstawic do np. ulotek, musialyby miec od Ciebie pisemna zgode (np. mailem) z wyraznym zaznaczeniem, ze udosteponiasz takiej to a takiej osobie czy organizacji, ze jestes autorem zdjecia, ze zadna trzecia strona nie ma praw do tych fotek.
a co za różnica?
nikogo pozywać nie mam zamiaru, a za mnie nikt tego robił nie będzie jak sądzę.
na forum napisałam - wystarczy.
jak ktoś się boi mojej drugiej natury, to trudno. wtedy fotki nie są dla niego.
Re: nosidło sztywne - foto (nowe)
Mart, Ty nie zamierzasz - ale nie wiesz, kto kiedy i jak uzyje. Niekoniecznie w slusznym celu. I to nie jako pierwsze ogniwo - majace dostep do forum, ale ktores z kolei. I wtedy deklaracja na forum osoby, ktorej nie mozna od razu zidentyfikowac z imienia i nazwiska moze nie wystarczyc.
Re: nosidło sztywne - foto (nowe)
Zdjęcia super-masakrujące!
Ulotka fajna tylko brakuje zdjęcia dziecka umieszczonego w prawdziwym nosidełku z przodu-wtedy łatwiej porównać i wiadomo o co chodzi. Edukacja jak najbardziej.
Wczoraj widziałam takie biedne dziecko w wisiadełku. Często kosztują tyle samo (np. Chicco itp), tylko ludzie nie wiedzą, że to badziew. Skoro takie wisiadełka można kupić w Smyku i innych sklepach dziecięcych to myślą, że jest dobre.