Czego potrzeba, aby wychowywać bezpieluchowo
no dziewczyny ja się dzisiaj rozszalałam z tym pisaniem, ale postanowiłam stworzyć taka bazę do dyskusji. mam nadzieję, że te informacje będą dla was pomocne i was zainteresują.
Ponieważ często spotykam się z pytaniami co właściwie potrzebne jest podczas bezpieluchowego wychowywania dziecka, postanowiłam zebrać kilka informacji. Każda z was może się tu oczywiście dopisać ze swoimi rozwiązaniami i pomysłami J
Na początku chciałabym jedynie powiedzieć, że właściwie nie jest potrzebne NIC, przynajmniej nic materialnego. Matki wychowujące dzieci w kulturach, gdzie bezpieluchowe wychowanie praktykowane jest powszechnie, również nie posiadają żadnych wynalazków. Co jednak jest absolutnie niezbędne to: miłość, cierpliwość, poczucie humoru, zaufanie, odwaga i wytrwałość J
OK., a teraz o kilku rzeczach, które nie są niezbędne, ale baaardzo ułatwiają życie:
1. Tzw. Spodnie chińskie, czyli spodnie z rozcięciem, które umożliwia ich rozchylenie.
Naprawdę super rozwiązanie, można wysadzać dziecko bez konieczności zdejmowania spodni. Jest to taka europejska wersja, bo w Chinach spodniom tym brakuje materiału na tyłkuJ. Rewelacyjne rozwiązanie dla dzieci, które uczą się nocniczka i mają problem ze zdejmowaniem spodni. W wolnej chwili (o je) przetłumaczę z niemieckiego instrukcję szycia.
http://images33.fotosik.pl/33/191e72655bece56bm.jpg
2. Spodnie z odpinana klapką.
Następna wariacja spodni chińskich. W domu można funkcjonować z odpiętą klapką, a wychodząc przypiąć na rzep resztę spodni. W klapkę można włożyć pieluszkę jako dodatkowe zabezpieczenie. Wprost idealne rozwiązanie dla dzieci uczących się nocniczka.
http://images26.fotosik.pl/107/4d4f64c4529caff6m.jpg
http://images28.fotosik.pl/107/9f90921bf07aed94m.jpg
3. Pasek sumo- mini.
Pasek uszyty z kawałka polarku. Za pasek wtyka się po prostu pieluszkę. Dla mnie idealne rozwiązanie na noc, bo nawet na śpiąco potrafię zmienićJ.
http://images32.fotosik.pl/33/2214de56be89131am.jpg
http://images34.fotosik.pl/33/95b1dc5d28a9f04cm.jpg
4. Pasek sumo-midi
Pasek wraz z klapką. Ważne: uszyto z dżerseju wełnianego (nie przyjmuje wilgoci), który jest lekko elastyczny. Wzdłuż pasa materiału dodatkowo wszyta gumka, dzięki temu świetnie pasuje dziecku od urodzenia do wieku xx. Uwielbiam tę część garderoby! Wkładam do tego ustrojstwa malutką pieluszkę flanelkową (1/4 pieluchy 80x80 cm).
http://images31.fotosik.pl/34/84b273681f89b9e0m.jpg
http://images33.fotosik.pl/33/c7009b9f9ff9f4c5m.jpg
5. Majteczki wełniane
Do majteczek tych wkładam malutkie pieluszki, pupa dziecka jest ciepła. Przy nóżkach nie uciskająca gumką.
6. Pannen walk
kawałek dżerseju wełnianego, który wkładam pomiędzy majteczki a spodnie, jeśli chcę, żeby w razie wypadu spodnie pozostały suche. Do wykorzystania też z BackUp-em.
http://images31.fotosik.pl/34/19d6c02791da720fm.jpg
7. Nocnik/ miska
zakupiłam oryginalny, malutki nocniczek chiński, który mieści się w mojej torbie. Uszyłam z polarku osłonkę, żeby pupa nie miała szoku.
W domu używam normalnej, dosyc dużej, plastikowej miski (chłopiec, więc nie zawsze łatwo trafić J)
http://images27.fotosik.pl/107/24cfe59ed06100f3m.jpg
8. BackUp/ pieluszka wielorazowa
to na razie marzenie i jak już mcbaby wklei tłumaczenie instrukcji szycia to mam nadzieję, że któraś z was uszyje mi taki J
http://www.topffit.de/in-der-praxis/backups.htm
9. podkładka na materac z filcu wełnianego
Wełna oddycha, a nie przepuszcza wody, po prostu super. Można wyprać koc welniany w 90 stopniach i efekt będzie ten sam.
10. Skórka z jagnięcia
(vega mnie strasznie skrytykuje L)należy do moich ulubionych akcesoriów, bo nie przyjmuje wilgoci, a jest milutka i leciutka. Na razie mały przebywa na niej cały czas. Po prostu niezastąpiona!
11. Kocyk wełniany
Cieplutki i dzięki niemu nawet w razie wypadku chroniona jest moja kołdraJ
12. Majteczki
ubieram po prostu bez pieluszki. Nawet jeśli mały się zsika to mokre są tylko majtki, a nie wszystko obok. Moja ulubiona opcja to majteczki i baby legs- ciepło i bardzo proste w przebieraniu.
No a teraz Wy...
Re: Czego potrzeba, aby wychowywaĂŚ bezpieluchowo
ja przeczytałam w szpitalu jeszcze leżąc książkę Kingi Cherek Pożegnanie z pieluszkami. fragmenty na forum bezpieluch
No i już od pierwszych chwil zaczęłam obserwacje. Wyszłam z założenia, że dziecko nie płacze tylko jak chce jeść ale też jak chce siku i kupe, i starałam sie te płacze rozróżnić.
W domu w reakcji na płacz najpierw wysadzałam i okazywało się, że czasami po siusiu wcale nie chciało się jeść.
Teraz Gosia już wyraźnie czeka po pierwszym zapłakaniu i wstrzymuje.
gorzej z kupą, ta jest zwykle z zaskoczenia, i bez mrugnięcia okiem
trzymam kciuki
Re: Czego potrzeba, aby wychowywać bezpieluchowo
Gdzie można kupić te spodenki chińskie, pas sumo i inne przydatne do praktykowania EC rzeczy? (wiem, że można uszyć, ale to w moim przypadku nie wchodzi w grę).
Re: Czego potrzeba, aby wychowywać bezpieluchowo
A czy możliwa jest taka kombinacja: tetrówka + otulacz? My na razie sporo jeździmy, więc pampersy, ale tak za miesiąc życie mi się - mam nadzieję, ustabilizuje troszkę i może bym spróbowała...Czy taki otulacz ma warstwę nieprzemakalną?
Pamiętam, że mojej siostrze w tetrówkę wkładało się ceratkę, teraz jak rozumiem, to nie wchodzi w grę?
Przepraszam za naiwne pytania ale to dla mnie całkiem nowy temat.
Re: Czego potrzeba, aby wychowywać bezpieluchowo
Poczytaj sobie ten wątek: viewtopic.php?f=17&t=10580 i wiele innych, gdzie jest dużo o pieluchach wielorazowych.
Potrzebna mi porada - konsultacja ;)
Najpierw podam szybciutko link do tych chińskich spodenek: http://continuum-family.com/index.ph...ex&cPath=11_26 , bo w którymś poście padło pytanie - nie wiem jednak czy pytanie nadal aktualne, bo było to ładnych kilka miesięcy temu... Faktycznie dość trudno dostać takie rzeczy zdaje się, że w całej Europie... ja znalazłam jedynie na stronach amerykańskich, kanadyjskich i australijskich... albo po prostu tak marna ze mnie poszukiwaczka...
A teraz do rzeczy. Jak tylko tu trfiłam to wiedziałam, że bezpieluchowe wychowanie to coś dla nas. Mała miała około 4 miesięcy jak zaczęliśmy - czyli bardzo niedawno. Cóż mam duży mętlik mimo, że praktykujemy już około miesiąca. Nie jestem pewna, czy wysyła sygnały. Na siusiu to na pewno nie, na kupkę czasem tak, czasem nie. Najczęściej objawia się to stękaniem i jęczeniem. Ale czasem mnie to zmyla, bo ona podobnie stęka jęczy jak się nudzi lub jak chce jeść, no i czasem kupka ląduje w pieluszce a czasem w nocniczku. Starałam się wprowadzić timing, no okazuje się, że kupka najczęściej była raz dziennie w okolicach południa (rewelka dla mojego rozkładu dnia, bo z reguły o tej porze jestem jeszcze w domu), ale jak się okazuje nie ma reguły. Ostatnio zaczęłam wprowadzać stałe pokarmy no i nagle kupka pojawiła się 3 x dziennie. No nic, na to trzeba być przygotowanym :(
Natomiast jeśli chodzi o siusiu, to do południa ma co 15 - 20 min. Czy to nie za często? Może jest podziębiona? Ale innych objawów przeziębienia nie przejawia. Poza tym trwa to od początku jak zaczęłam ją wysadzać. A może to mała pojemność pęcherza? Po południu różnie - z tendencją do dłuższych okresów - nawet do godziny. Do tego wszystkiego te siusiu to czasem pokaźna ilość a czasem po prostu plamka o średnicy około 3-4cm. Czy tak to powinno wyglądać?
Jeśli chodzi o nocki, to owszem budzę się na karmienie, a co z siusiu? Kup raczej w nocy nie ma. Nie mam lekkiego snu, więc może i ona stęka/wierci się na siusiu jakiś czas zanim się przebudzę, a ja po prostu nie słyszę/czuję. A jak się już obudzę to mokro... No i znów nie ma reguły co do czasu. Najczęściej w okolicach ok. 23:00 pojawia się mokra pielucha, ale trudno mi tu wyczuć ile razy siusiu jest zrobione, bo do tej pory używałam huggisów na nocki. Potem musi być przewinięta do 4 rano, bo jak nie to przeleci przez huggisy. No i potem zdecydowanie o 7, bo jak nie to znów na pewno huggisy nie pomogą... W niedalekiej przyszłości przymierzam się do tetry. Tylko, jeśli znów będzie to częstotliwość co godź. to nie wchodzi w grę, bo jednak wyspać się muszę, chociaż tyle o ile - ja teraz, bez wysadzania, sypiam tyle o ile...
Czy któraś z doświadczonych mogłaby to jakoś skomentować, poradzić, podzielić się podobnym doświadczeniem? Bo może coś przeoczyłam, o czymś nie wiem? Na coś jeszcze zwrócić uwagę?