Pytanie z serii idiotycznych...
Dziewczyny, pomóżcie, bo już nie wiem, co odpowiadać mojemu mężowi. Ma obsesję, że w chuście małemu nie będzie dochodziła krew do nóżek, że mu chusta za bardzo uciska pod kolankami.
Do tego wczoraj po spacerze sprawdziliśmy komisyjnie, jak nóżki wyglądają i same stópki były nieco blade i chłodne, a na udach było widać odciśnięte zagięcia chusty.
No i co ja mam w tej sytuacji odpowiedzieć? Kolanka nie "opierają" się tylko na brzegu chusty, bo na to uważam. Jak jeszcze upewnić się, że wszystko jest ok?