Macie swoje fanaberie? Do czego dobieracie, koloru włosów,ubrań? :lol::lol::lol:
Stoję nad dylematem kolorystycznym, myślę już 2 h :duh:
Wersja do druku
Macie swoje fanaberie? Do czego dobieracie, koloru włosów,ubrań? :lol::lol::lol:
Stoję nad dylematem kolorystycznym, myślę już 2 h :duh:
Ja tam biore,co mi sie podoba,nie wazne,czy mi pasuje itepe.A nad czym dumasz?
Cytat:
Zamieszczone przez elbazetka
Nad Zarą. Chodzi mi po głowie najbardziej Terracotta,później Moss.
A tak w ogóle to nie mam pojęcia :duh:
Po cholerę mają tyle kolorów :lool:
Ja dokładnie tak jak elbazetka mam :D
Spojrzałam na te chusty jeszcze raz, po tym co napisałyście...
Normalnie urzeka mnie ta nowa Terracotta. Ja nie mam nic czerwonego, jedną koszulkę. Nigdy nie podobał mi się ten kolor.
Ale Antoniemu w nim dobrze :lool: I jakoś czuję potrzebę doenergezytowania się kolorem.
wybieram to co mi sie podoba kolorystycznie :)
ja tez wybieram to co mi sie akurat podoba, ale czesto przewijaja sie u mnie te same kolory - niebieski i braz. Moja ostatnia fascynacja to lawenda i teraz moj stosik przepoczwarza sie w trojkorowy - mam nadzieje, ze w koncu osiagne (choc na chwilke) chustosatysfakcje ;)
Wybieram to co mi się podoba:)
Moje kolory to niebieski wpadajacy w szmaragd,morski,brąz.
Kiedyś były beże,czerwienie..
Ja wybieram kolory,w których dobrze się czuję -brązy,błękity,kolory naturalne.
Ale kocham też Inkę i Fruit Coctail,czyli każdemu przyda się trochę szaleństwa.
ja też to co na pierwszy rzut oka mi się podoba :)
uwielbiam zarę moss! pewnie bym ją wybrała
ja ulubione kolory czyli szarości niebieskości fiolety, ale też inka
jeśli chodzi o zary to nie mogę jakoś się zdecydować na żadną
za dużo ich jest
Ech, mam podobnie z Zarą ;) Nie mogę się zdecydować na kolor :rolleyes: :lol:
ja mam wiele ulubionych kolorów (wyraziste, konkretne, żadne beże, brązy, szarości i inne "nudne" :) ) i chcę mieć je wszystkie na swoich chustach. Kupuję więc chusty w kolorach których jeszcze nie mam :)
nie mam pojęcia czy moje chusty pasują mi do włosów czy oczu, po prostu mi sie podobają
ja też :) dlatego nie mam zary
Poczatkowo wybieralam tylko turkusy i niebieskosci rozamite. Potem uleglam czarowi maruyamy, jak dla mnie zestawinie kolorystyczne nr jeden, pomimo tego, ze sama rozow nie nosze. A teraz za mna chodzi megapasiak, czyli inka.
Nie dobieram kolorow do wlosow, bardziej do aktualnych moich preferencji:-) chos staram sie, by z ubraniem sie nei gryzlo hehehe.
No tak, ja też zawsze wolałam kolory stonowane.
Wzięło mnie na tą Terracotte... tylko ona się tka i dłuugo zanim ją dostanę.
Natur mnie kręci ale boję się że takie prześcieradło będzie :hide:
Od pierwszego spojrzenia zakochałam się w indio i już mi tak zostało. Mam indio natur, ale długo wahałam się między nim a tym z naturalnie zieloną lub brązową bawełną. I ewentualna przyszła wymarzona to też indio natur, tyle że z jedwabiem.
Jeszcze hopp la paz mi się kiedyś bardzo podobał, ale nie aż tak, żeby go musieć mieć. Niektóre żakardy nati kuszą, może o nich pomyślę intensywniej, jak (jeśli) przyjdzie co do czego.
patrze, czy mi sie kolor podoba i tyle... nigdy sie nie zastanawialam, czy mi chusta do czegos pasuje (w sensie do ubrania, oczu, wlosow...).
ja też biorę to, co mi się podoba, nie zastanawiam się nad tym, czy pasuje do reszty. podobają mi się zwłaszcza turkusy, ale na przykład aktualnie moją ukochaną szmatą jest stylowa perełka - jeszcze nie dawno nie podejrzewałabym siebie o taki wybór kolorystyczny chusty.
edycja
Coraz bardziej kusi mnie prześcieradłowa Zara Nature :hide:
Oj bidulka jestes Lotna:).Tu zara kusi tam eibe...I jak tu podjac decyzje.Czy dwie na raz nabywasz?
Ja wybieram kolory, których jeszcze nie mam z uwzględnieniem nośności chusty. Reszta mnie nie interesuje. Chodzi o to, żebym mogła za każdym razem dopasować chustę do ubrania niezależnie od tego, które dziecko (młodsze czy starsze) będę nosić. Dlatego chust mam dużo :)
Cytat:
Zamieszczone przez elbazetka
Nie stać mnie :cryy:
Biedna ta Lotna...
Jak ja wiem, co czuje:twisted:...
Weź to, co dzieciowi pasuje!
Wszystko :cryy:Cytat:
Zamieszczone przez Koire
A ja uwielbiam róże i fiolety, te kolory do mnie pasują i bardzo dobrze sie w nich czuję. kiedyś eksperymentowałam z Inką i papryczką ale to zdecydowanie nie było to.
Z tym że taki fiolet nie do wszystkiego pasuje. Mam np czerwoną kurtkę którą uwielbiam, ale fiolet się z nią bardzo gryzie.
Bardzo lubię też kolor szary, szczególnie w połączeniu z różowym/fioletowym:twisted: i jak zobaczyłam stylową perełkę to serce mi mocniej zabiło:heart:
Ta chusta, jej kolorystyka jest fenomenalna. Pasuje do wszystkiego! poza tym minął mi już ten etap kiedy chciałam żeby chusta była widoczna, a moze to kwestia lata i kolorów wokół:ninja:
ja generalnie mam w chustach kolory które lubię;) czyli brązy zielenie turkusy - w takich kolorach czuję się dobrze:) a i żabie się bodobają;)
już kiedyś ten dylemat przerabiałam
i wyszło mi że "moje" chusty to te które bym kupiła dla siebie gdyby były bluzką lub apaszką
jeśli wiecie o co mi chodzi :cool:
Wybieram chusty w ulubionych kolorach, potem dopasowuję wybór do naszych ciuszków. Najbardziej lubię chłodne barwy róże, niebieskości, ale zieleń i czerwony też mam :-)
Ja nie wybieram chusty, to chusta wybiera mnie. Jak mnie jakaś zaczaruje to wiem, że muszę ją mieć. Zwykle mam takie fale kolorystyczne. Raz podobają mi się pasiaki, raz gładkie, kolory różniste: turkusy, beże lub ogniste. Nie kupuję chusty z takim przekonaniem, że muszę kupić chustę i zastanawiam się dopiero co kupić, tylko to najpierw ją widzę, podoba mi się coraz badziej, aż w końcu... nie potrafię się jej oprzeć i kupuję.
nie mam wielkiego stosiku, ale kupuję w kolorach, które mi się podobają. Mam beżowego bambusa, beżowo-brązową natkę kalahari, fioletowego mt, bordowe nosidło i turkusowo-brązową kółkową.
Pasują mi do mnie i moich ciuchów :)
Najchętniej kupiłabym we wszystkich tonacjach i po kłopocie:lol: ale fundusze ograniczone,więc jak mnie napadnie jakaś szczególna,to się nad nią zastanawiam.
Wybierz taki kolor jaki lubisz i dobrze się w nim czujesz, to będzie do Ciebie pasować. Ciuchy pewnie kupujesz na takiej zasadzie? Więc powinno pasować.
A jak weźmiesz coś innego, to kontrasty też fajnie wyglądają...
A tak w ogóle to i tak wszyscy będą się gapić na chustę i nie zwrócą uwagi czy pasuje Ci do bluzki czy nie :mrgreen:
Mnie latwo zadowolic jesli chodzi o kolory - lubie czernie ;) Poza tym wszelakie odcienie zieleni i turkusy :)