Zamieszczone przez
inwyt
Aniu a napiszesz coś więcej? Co za wkładka wełniana? Pakujesz ją "od pupy" w kieszonkę czy do kieszeni czy jako otulacz wełnę jeszcze na zewnątrz?
Przy synku wielo nam się niezbyt sprawdzały i średnio używaliśmy, teraz próbuję przy córze i czasem i parę godzin wytrzyma (no nie będę śpiocha z chusty specjalnie wyjmować i budzić żeby przewinąć jak jesteśmy na spacerze), a czasem mokro już po chwili :mad Używam gzooby, pupus, bobolider i milovię - same kieszonki. Mam jeden otulacz PUL, ale raz tylko spróbowałam złożyć samolot i z otulaczem zastosować - po środku przykrótko, po bokach grubaśno, przeciekło szybko. A składać w prostokąt się obawiam ze grubo pod pupą wyjdzie. Prefold jeden jakiś mam, ale nie wiem jak to zamontować żeby sprawdzić :oops: Co ciekawe na synku najlepiej leżały gzooby, i bardzo sobie chwaliłam dodatkowe napy, a u córy jakoś niezbyt mi się je wygodnie dopasowuje, ale budowę mają różną, to nic dziwnego w sumie.
Aha, wkłady różne - zwykłe mikrofibra, bambusowo-węglowe 4 i 5 warstwowe, cienkie bambusowe. Pranie w max. 60 st., wirowanie do 1000, bo moja pralka ma tylko 100 lub 400, a przy 400 pranie mam całkiem mokre :-/