jak myślicie? Z PRAKTYKI> mam wrażenie, że np. welur jak w Bumgeniusach jest bardziej nieprzegrzewający...a może wymyślam?
Wersja do druku
jak myślicie? Z PRAKTYKI> mam wrażenie, że np. welur jak w Bumgeniusach jest bardziej nieprzegrzewający...a może wymyślam?
W upały wszystko grzeje, ale mikropolar na pewno bardziej (ja przetestowałam mikropolar na wielorazowych wkładkach higienicznych i podpaskach na sobie i........nigdy więcej mikropolaru w upały, dziecka nie włożę, to jest nie do wytrzymania; a przed używaniem tego typu akcesoriów kobiecych wydawało mi się, że sucho przy pupie to podstawa...... ). Wolę by było mokro, wilgotna skóra chłodzi organizm.
Najlepszy będzie coolmax, daje świetny przewiew.
mam dokładnie takie same przemyślenia jak mamaHani. Też przetestowałam na sobie. Od pamiętnego mojego odparzenia wyrzuciłam wszystkie moje wielorazowe wkładki w kosz. I dlatego tak kocham tetrę :) kieszonek używam tylko na noc, na wyjscia w upały też tetra.
Wydaje mi sie, ze grzeje przede wszystkim połączenie mikropolar z PULem. I szczególnie ten bardziej mięsisty mikropolar, jak np. w Milovii. Polarek w Babyecie, Kokosi czy Nappime jest cieńszy. Weluru nie znoszę za jego strukturę, ktora u nas powoduje obtarcia.
W upały, o ile nie zakładam coolmaxa, do mikropolaru wybieram wełnę zamiast PULa
Mam problem z moim dzieciem ponieważ jak nie posmaruję pupy mascią to ma odparzenia.
Stosowałam kieszonki jako otulacze a przy pupie wkładkę bambusową i też miała odparzenia. Szukam czegoś co nam pomoże. Chcę stosować pieluchy wielo ale przy ich stosowaniu jednego dnia 2 dni leczymy się maścią w jedno...
Moniko a czy Twoje dziecko ząbkuje teraz?
bo u nas zawsze ząbkowanie = odparzenia. Wtedy dużo wietrzymy, no i kieszonki z polarem/welurem używamy tylko na nocki.
a co do coolmaxu to tu http://sklep-milovia.eu/33-coolmax
Co to za pomysł, że przy wielo nie trzeba stosować kremów na odparzenia, zapytajcie się mam i babć czy przy tetrze nie smarowały? Oczywiście, że tak, jak dziecko ma wrażliwą pupę to trzeba smarować, obojętne czy pampers, czy wielo
Kremy zatluszczają mikropolar i nie wsiąka w niego mocz. Ja w sytuacjach podbramkowych, kiedy wietrzenie nie pomaga, smaruje skore kremem, ale albo daje dodatkowa wkładkę chroniącą pieluszkę albo dokładnie odtłuszczam ją płynem do mycia naczyń przed praniem w pralce.
no właśnie, można odtłuścić. Ja po każdej grubszej sprawie smaruję kremem na doparzenia, bo jednak skóra zaczerwieniona i jak widzę, że kieszonki nie chłoną, wymaczam w płynie i po problemie. Nigdy bym nie wpadła na pomysł, żeby nie smarować doopska, bo przy "wielo nie trzeba", co trzeba to samo dziecko daje znać, a raczej jego doopka:D
albo od kontaktu z kupą?
mój dzieć miał w pewnym momencie takie żrące kupy, że wystarczyła chwila i było odparzenie...
ja też mam wrażenie, że mikropolar dobrze nie robi pupie, zwłaszcza w takie upały. Szczególnie moje ulubione bumgeniusy sprawiaj wrażenie wyjątkowo mało przewiewnych. Dlatego kieszonki nakładam tylko na wyjścia, a w domu prefoldy bawełniane - częściej trzeba zmieniać, ale pupsko ładniejsze
cały czas mam wątpliwości, czy w PUL skóra oddycha bardziej...
chodziło mi, że NEMO napisała,ze odparzenia nie sa od braku przewiewności ale kontaktu moczu ze skórą.
Co do "żrących" kupek, tez miałam takie wrazenie przy dzieciach. A ja tylko jednorazówek używałam wcześniej.
z tego co czytałam to odparzenia na skórze tworzą się od jej przegrzania i wysuszenia. Czy pul oddycha bardziej niż jednorazówki...? Nie wiem jna pewno ale dla mnie tak :)
odparzona pupa robić się może od
- zbyt długiego kontaktu z siuśkami i kupami (oczywista oczywistość)
ale też
- tarcia/za ciasnej pieluchy
- chusteczek do pupy
- od biegunki / żrącej "zębowej kupy"
ja nie smaruję przy wielo
i w ogóle nie podoba mi się cała ta reklama sudokremu, który nawet można dostać w paczce w szpitalu z okazji narodzin - piszę o tych niebieskich pudełkach.
mocz też bywa żrący, zwlaszcza przy ząbkowaniu, wtedy ma inny skład. U nas pomaga wtedy wietrzenie, ewentualnie jak jest b. źle to kąpiele w wywarze z kory dębu. No i nie używam chusteczek nawilżających. Tylko na wyjścia.
1) no nie smarowały, bo niby czym? od przypadku jak się odparzenie zdarzyło, to smarowały, by podleczyć.
2) czytając i analizując skład wielu kremów do pup jestem na Nie! I zalecam regularne wietrzenie ;)
3) czy to mikropolar czy welur - kremy je zatłuszczają, i pieluszki potem gorzej chłoną.
A co do odpowiedzi na wątek - ja mam wrażenie, że welur lepszy na upały.
Dziewczyny czy 1,5 max 2 jak spi to za dlugo na wielo? Oczywiscie mowa o braku kupy bo wtedy od razu zmieniam. Wkladka jest w zasadzie sucha nawet po 2 godzinach.
Probuje kupic otulacze welniane uzywki ale nie ma na razie a nowe sa dosc drogie ale chyba kupie ze 2 dla testow.
A sa jakies bawelniane?
Polecicie jakas sprawdzona firme na otulacze i wkladki ktore moga nie odparzac?
Bo gubie sie w tym wszystkim. Czytam o tym ale jest tyle nazw ze nie ogarniam...
A te prefoldy to sa tylko bawelniane czy sa rozne i musze uwazac?
Jesli wkład po przebudzeniu jest suchy to ok. Ja zmieniam tak co 3h ale w upały, gdy mniej siusia to nawet rzadziej.
Z otulaczy wełnianych polecam PUPPI. Tej samej marki sa tez wkłady bambusowe i konopne - b. chlonne. One maja mokro od pupy wiec moze byc potrzeba położenia wkładki mikropolarowej.
Prefoldy nie musza byc bawełniane, znacznie bardziej chlonne sa bambusowe. Ma je w swojej ofercie Kokosi, Ecodidi i Puppi. Kokosi ma tez fajne i niedrogie otulacze wełniane ale one sa raczej na szczupłe dzieci (u nas przy 12 kg były juz za małe). Otulaczy wełnianych Ecodidi nie używałam wiec zdania nie mam
to poszłaś po bandzie melodii:D linomag znany jest w Polsce od co najmniej 40 lat, a kosmetyki w ogóle od kilku tysięcy?
co do pampersów, to uczulać lub odparzać może paradoksalnie balsam z aloesu, którym nasączają warstwę przy skórze, mieliśmy dziecko w rodzinie, które nie tolerowało aloesu.
Może też być skóra (zwłaszcza u noworodka, my tak mieliśmy przez pierwsze 3 miesiące) wrażliwa na polar i się odparza, bo w końcu polar to 100% sztuczny materiał.
Na upały zakładam młodemu bambus w otulacz, SIO CP, Grovie bawełnianą (sprawdzam ją, ale na razie super). Otulacz wełniany miałam tylko Imse Vimse i był bardzo dobry, nie przeciekał, szeroki na tyle, żeby była cyrkulacja powietrza, tylko dla chodzących dzieci podobno nie bardzo, bo rzep lubi obdzierać.
[QUOTE=NEMO;2909002]to poszłaś po bandzie melodii:D linomag znany jest w Polsce od co najmniej 40 lat, a kosmetyki w ogóle od kilku tysięcy?
Nie no jasne, ale babcia mówiła,że nawet tetrę by mojej mamie i jej rodzeństwu pupę zawinąć ciężko było dostać ;) Więc coś ciężko mi sobie wyobrazić, jak idzie sobie na wsi do apteki i wybiera linomag, czy sudocrem itd. Za jej czasów sypało się mąką ziemniaczaną itp. Moja mama też mówi,że za moich czasów nawet paczka pampersów to był wielki szok, o jakiś specjalnych kremach czy mokrych chusteczkach nie wspominając.
Może zależy od roczników, z których mamy rodziny, nie wiem, prababcia ma teraz 86, babcia ok 60paru, mama 40 pare. I żądne z nich nie pamięta,by się wchodziło do sklepu, i były kremy do pupy dla dzieci, a już na pewno żeby były normalnie wszędzie dostępne, i w normalnej cenie, by każdy mógł sobie kupić i na codzień do dziecka używać.
Moim zdaniem ok, ważne,żeby się nie przelewało i nie odparzało.
Ja z bawełnianych polecam wełniane gatki, miałam z Podaj Dalej, tutaj na bazarku się rozejrzyj,lub napisz w dziale Kupię, że poszukujesz takich :) Super nam się sprawdziły. A jeżeli szukasz otulacza takiego na napy, to niestety nie poratuję, bo u nas żaden nie zdał egzaminu.
melodii, mama to trochę przesadziła:lol: ja mniej więcej jestem jej rocznik, i jeszcze skleroza mnie nie dotknęła. Kremy były, Penaten bardzo dobry, a pampersy fakt, to był produkt luksusowy i ubierało się dziecku od święta i nosiło z dumą, tak jak teraz wielo:p.
Monika 84,
Sprawdź sobie recenzje Flipa (bumGenius), to otulacz PUL, ale bardzo szczelny, jak włożysz do niego wkładki bambusowe albo z bawełny organicznej, nie powinien odparzać. No chyba, że Twój maluszek ma b.wrażliwą pupę. Nie wiem jaki jest duży, może początki są takie gorsze póki pupa się nie przyzwyczai.
Nemo Niunia ma 3 mce i wazy ok.7 kg
A gdybym z 1 kieszonki wyciela polar to moze sie to sprawdzic jako otulacz do np bawelny organicznej lub tetry bo i nad nia sie zastanawiam.
Szkoda kieszonki, kup jakiś otulacz na bazarku. Tetra może podrażniać, bo jest trochę ostra, chyba że masz suszarkę el., ona zmiękcza pranie. Nata76 pisała o prefoldach GroVii, ja mam ich wkłady z bawełny organicznej i są milusie:-) fajne by też były wkłady bambusowe np.bambusowa miękkość kokosi albo Puppi ale bambus długo schnie. Szukaj wkładek z dzianiny bambusowej i nie bój się smarować odparzeń, najważniejsze żeby pupa była zdrowa, a jak pieluchy się zatłuszczą to sobie w płynie do naczyń odtłuścisz:-)
Moniko84 mój najmłodszy od kilku tyg ząbkuje, więc problem z odparzeniem mam aktualnie na tapecie. Przy każdej zmianie pieluszki myję pupę pod bieżącą wodą z mydłem marsylskim. Nie smaruję niczym. Dużo wietrzymy, mały leży na macie z gołą pupą, a jeśli zakładam pieluszkę to zawsze muśliny imse vimse albo ecopi i otulacz. Pupa dziś wygląda już dużo lepiej.
Generalnie nie jestem zwolenniczą ciągłego smarowania pupy, a już smarowanie na zapas u mnie odpada. Jeśli jest potrzeba to oczywiście, używam kremu zazwyczaj maść cynkowa z masłem shea. Kilka razy w mojej pieluchowej karierze użyłam nawet tormentiolu! tak tak wiem że ma w składzie kwas borowy ale pupa mojego dziecka wyglądała wówczas tragicznie i to była dla mnie ostatnia deska ratunku.
Także smarowanie kremami typu sudokrem tylko wtedy gdy jest potrzeba.
U nas w aptece można kupić robioną maść na odparzenia, trzeba ją trzymać w lodówce, bo nie zawiera konserwantów, jest bardzo dobra, może u Ciebie też robią w aptece taką maść. Tormentiol używałam jak moja córa była malutka, dawno temu, ale tormentiol strasznie niszczy pieluchy, trzeba przyznać że jest skuteczny.
kustafo kupowałam w aptece, bez recepty, zwykła maść cynkowa, mieszałam w dłoni z masłem shea i tyle.
dziewczyny, zaczęłam to moje wielopieluszkowanie na całego, na noc ekojednorazówki i....pupa ja u pawiana:/ mam nadzieje,ze to zbieg okoliczności?????buuuu....zmienam często pieluchę, tez wietrze...
Sprawdź czy ta ekojednorazówka nie jest nasączona zbyt dużą ilością balsamów, może one uczulają, ja używam na noc Beaming Baby,są dosyć sztywne ale oddychają dobrze, jąderka są zwarte, nie rozłażą się. Zakładam na spanie, później zmieniam ok 1 w nocy znowu na eko i ok 4 rano na Wonderoosa V2. Sprawdziło się, młody dawno takiej ładnej pupy nie miał. Na dzień w upały zakładam tylko wkłady bambusowe i bawełniane. Spróbuj może coś pomoże.
Do smarowania u mnie tylko tormentiol.
nam pomogło tormentalum (bez kwasu borowego)