w grudniu sie tam przenosze, ze wzgldu na prace meza i bede sama jak palec i chetnie na kawe bym sie jakas umowila.. ?
pozdrawiam
Wersja do druku
w grudniu sie tam przenosze, ze wzgldu na prace meza i bede sama jak palec i chetnie na kawe bym sie jakas umowila.. ?
pozdrawiam
abcd_2007 jest na bank z Elblaga :D
I w dodatku wisi mi kawe :ninja:
W grudniu ja bede w domu akurat, od 9.12.
Tak:)
I z chęcią się umówię na kawkę:)
(zapraszałaś mnie do znajomych, a ja przez przypadek usunełam:hide:)
Spoko, rozumiem ;) no ale teraz bede na dluzej, to juz na bank jakos sie spotkamy :)
No mam nadzieje:)
No, chyba że będziemy już w Belgii (na co raczej nie licze:p)
tak dodawałam Cie, chyba jestem zdesperowana... :)
ale od 2 lat jestem na północy "za mężem" i ciągle się przeprowadzamy, ale od grudnia znów w Elblągu i miałoby było pójść z kimś fajnym na spacer ;)
pozdrawiam
Grejpfrutella jeszcze jest z Elblaga:)
no witam witam, właśnie trafiłam na wątek i chciałam się dołączyć :) sama wiem jak jest ciężko samej w nowym miejscu, bo ja też pochodzę z południa Polski a tu trafiłam za mężem ;) z chęcią się spotkam na kawce, tym bardziej, że przymierzam się do kupna chusty, może miłe koleżanki doradzą, pomogą? ;)
O widze że sie junior wykluł koleżance:)
Gratulacje:)
A powiedz mi - gdzie rodziłaś? W nowym czy starym szpitalu?
Moja mama widziala kilka dni temu czarnowlosa z zielonym pasiakiem, kto to byl? :ninja:
To nie ja:) Ja blond:)
I jedną blondynkę tez kiedyś, kiedyś widziałam, z trójką dzieci.
Ale czarnowłosą:hmm:
Jeszcze sklerozy nie mam, pamietam, zr blond jestes ;)
Z trojka dzieci to nie wiem, z dwojka znam ;) i teraz nowa mama noszaca jest, w manduce :)
I ja też jestem z Elbląga. Znaczy już aktualnie jestem Elblążanką. Ale Elbląg mam w sercu i jestem ok. 2,3 tygodnie....
Isia a macie już mieszkanie W Elbągu? Mam znajomych którzy mają mieszkanie do wynajęcia :)...
Stary a nowy to jak niebo a ziemia:)
W nowym tez byłam na patologii, ach ten kibel i prysznic bez możliwosci zamkniecia sie:)
Jak lezalam to jedna cięzarówka w nocy poślizgnęła się i złamała nogę bo nie sprzatneli wód płodowych z podłogi na korytarzu z popołudniowej akcji porodowej:lool:
A w starym sa pokoiki dwuosobowe, każdy z łazienką w której jest prysznic. I jest czysto, ładnie, połozne super:thumbs up:
Powodzenia w opiece nad maluszkiem:nak:
dzieki! :) mam nadzieje, ze powoli dam sobie ze wszystkim rade, bo poki co daje nam niezle popalic ;)
ja wybralam nowy, ze wzgledu na polozne, mialam tam kilka "znajomych" i faktycznie, super trafilismy na obie zmiany, bo nie udalo mi sie zmiescic w jednej :P rodzilam w boksie porodow rodzinnych, wiec ogolnie super, a na poloznicznym tez trafilam do dwojki, tylko te lazienki na korytarzu...moze z nastepnym zalapiemy sie juz na wyremontowany oddzial :D
No to przylatuje :) Kiedy ta kawa? ;>
a kiedy Pani pasuje;)
A kiedy sie da ;) przylecialam 3h temu, jutro trzeba obowiazkowo rodzine "obleciec" i potem jestem wolna ;)
No to ja sie biore za robienie ciasta:)
Tylko ostrzegam, że u nas remont:)
A może zrobimy jakiś spęd forumek z Elblaga?
No, fajnie by bylo :) remont chyba przezyje ;)
ja jestem chętna :D
No to teraz pytanie kiedy i gdzie?:)
gdzies, gdzie dam rade przyjsc z malym Stasiem :D a czasu mam duzo, w koncu prawie caly dzien w domu siedze ;)
Zarosiłabym do siebie ale u nas remont generalny - kucie ścian i wymiana elektryki, więc mega zapylenie:)
Zaprosilabym do siebie, ale ja juz nie u siebie :p w moim pokoju stanela w zeszlym tygodniu wielka szafa, tak wielka, ze ledwo sie miesci na podlodze materac dla mnie i materac dla malego (i juz sie ni wiecej tam nie miesci :p). Czuje sie oficjalnie wyrzucona z domu ;)
Moze jakas pizza czy cos? Tluszczyku trzeba troche nabrac, zeby zimno nie bylo ;)
pizza chętnie, tylko gdzie? osobiście bardzo lubię tą z La Capry i Strzechy :)
Podobno w "pod aniolami" jest fajny kacik dla dzieci, ale jedzenie takie se. Hmm?
O matko, z dzieciarnią chcecie iść?:)
Nie wiem co to będzie z moim gagatkiem sie działo:) W chuście nie wysiedzi w jednym miejscu:)
Co do pizzy to fantastyczna jest w Biesiadowie.
Od biedy można zrobić spęd u mnie, o ile nie boicie się remontowego bajzlu:)
Duży pokój jestem w stanie oczyścić z gratów
nooo, bez dzieciarni to ja odpadam, nie ma kto zostac, poza tym nawet gdybym znalazla, to ciezko zostawic, bo i karmie dosc czesto i ja sobie radze najlepiej ;)
Anioly mi nawet pasuja :D
nie boimy sie bajzlu, przynajmniej ja ;)
moj w chuscie tez nie wysiedzi, predzej w wozku bede go chciala zabrac, bo u nas ogolnie z tym chustowaniem srednio idzie :( jakby bylo cieplej, zawsze mozemy na spacer ;) kurcze, szkoda, ze Ogrody w remoncie...tam w empiku mieli dobra kawe :(
Tez nie mam z kim dziecka zostawic ;) to kiedy Wam pasuje? I gdzie sie podziala reszta Elblaga? :P
mnie nie pasuje tylko przyszly czw., bo moje kolezanki z pracy przychodza obejrzec juniora ;) i raczej w weekendy tez nie, bo tak malo sie widze z mezem, a wreszcie ma niepracujacy.
widzialam, ze pausi jest jeszcze z E-ga
Napisalam do Isi pw, moze wpadnie do watku :)
Ja moge kiedykolwiek... To nie wiem, moze poniedzialek najblizszy?
mnie pasi :) to u abcd? jaki tam dojazd do Ciebie kochana? :) bo ja nie zmotoryzowana jestem ;)
Mnie też pasi:)
A gdzie mieszkasz?
Ja na Bażyńskiego (na przeciwko Placu Jagiellończyka)
To ja w niedziele ciacho robię:)
No to fajno :) pamietasz o pieluchach? ;)
Na ktora zapraszasz?
o pieluchach pamiętam:)
No nie wiem na którą, a jak Wam pasuje?